Trzymam kciuki z całych sił żeby tak było
i żeby sie okazało, że to tylko stres
Moderator: Estraven


Anka pisze:Zanowu wpadłam. Charliś nadal śpi w kociej budce koło pieca. Trochę się boję, bo jest nagrzany przy piecu, a na zewnątrz zimno.
Dzięki Waszej pomocy mam w tej chwili nie tylko na badania, ale i na taksówkę dla nas, miałam jechać w jedną stronę, ale chyba pojadę w dwie, jeszcze brakowało, żeby się przeziębił na przystankach.
Też marzę, żeby to tylko stres. Ale te dziwne zdjęcia RTG mocno mnie niepokoją. Boję się.
Aha, rzyganka nie widać.
mocno zaciśniete za Charlisia,

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, Meteorolog1, pibon i 29 gości