Coca, Kuba, Yoda i Johny.Gaja ekspat ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 18, 2012 11:35 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Można by nakręcić filmik poglądowy i pokazywać wszystkim tym, którzy się zastanawiają, czy kot niedowidzący/niewidomy daje sobie radę. :D :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 18, 2012 11:58 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

dokładnie
muszę pójść z nim w przyszłym tygodniu do weta-w lewym uchu ma jakąś wydzielinę niefajną :?

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Sob sie 18, 2012 12:14 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Hmm... czyżby świerzbowiec odżył? :evil:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 18, 2012 13:09 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

a jak wygląda świerzbowiec?

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Sob sie 18, 2012 13:12 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Ciemne drobinki w uchu. I śmierdzi.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 18, 2012 13:26 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

no nie pachnie rewelacyjnie, ale raczej IMO ropą niż czymś innym
jasno-i ciemno brązowe, konsystencja raczej płynna niż sucha
o jak on lubi jak mu uszy czyszczę :twisted:
no nic, wet go poogląda

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Sob sie 18, 2012 14:47 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Hejka Rooda, hejka Dziewczyny :D

Przeczytałam cały wątek, musisz mieś fajną rodzinke Rooda, przesympatyczną. :1luvu:

Kociaki cudne, zamiziałabym na śmierć :1luvu:

Ja na razie mam dwa kociaki. We wrześniu tamtego roku wzieliśmy RYSIĘ, ktoś znajomemu podrzucił małą szylkretke na działkę. A za miesiąc wzieliśmy z Lubelskiego Animalsa PYSIA, małego oszołomka. To naświetsza prawda że jak sie weźmie jednego kota to myśli się o drugim.A teraz o trzecim. Muszę tylko nad męzem popracować co by na trzeciego się zgodził. Już moja w tym głowa. :mrgreen:

Następnym razem wrzucę zdjęcia moich sierściuchów :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon sie 20, 2012 11:59 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

to nie świerzb, tylko ropne zapalenie ucha
dostał aktybola o przedłużonym działaniu i maść z antybiotykami na 2 tygodnie
a wet czyścił mu ucho na taką głębokość że :strach:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pon sie 20, 2012 12:02 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

To lewe ucho chyba jest jakieś słabsze. :(
To w nim siedziało dużo świerzbowca, to w nim był silniejszy stan zapalny, kiedy Kuba był u mnie (ale wtedy to nie był stan ropny).

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 14:05 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

no i w lewo ma skręcone
ale był bardzo grzeczny u weta, naprawdę przegrzeczny
teraz będę zapuszczać do ucha i zobaczymy
prawe ucho zdrowe

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pon sie 20, 2012 19:06 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

oj, smutne wieści :cry:

ropne zapalenie ucha jest bardzo bolesne, przynajmniej u ludzi (miałam jako dziecko z ropnym wyciekiem,wyłam z bólu). może stąd też to skręcenie łebka. pewnie się coś nie doleczyło i przeszło w ostry stan zapalny. błagam Rooda przypilnuj regularnego podawania antybiotyku/maści i zupełnego doleczenia, bo czasem taki przewlekły stan zapalny powoduje przytępienie słuchu , a nawet głuchotę :cry: :roll:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sie 31, 2012 19:34 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

jako że wczoraj skończył się antybiotyk douszny, na dziś zaplanowałam kontrolę
no i doszedł dodatkowy powód-od wczoraj Kuba puścił kilka pawi, w kolorze zielonym
dziś dwa razy byliśmy u weta-raz na badaniach krwi i nawodnieniu
potem po wynikach jeszcze raz-bo są złe
ALAT 378, ASPAT 111, białko 82,67,WBC 44,5LYM 10,6GRAN 26,3-to tak na szybko przepisane z badań
jako że dostał convenię 20, dziś dostał Conevit, catasae i derafort (nie wiem czy dobrze przepisałam nazwy
jutro jedziemy znowu
:(

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pt sie 31, 2012 19:38 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Rooda, nie znam się na wynikach.
Podwyższone parametry wątrobowe, tak? Co jeszcze? Jaka diagnoza?
:(

Te trzy ostatnie leki to chyba combivit, catosal i dexafort.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 31, 2012 19:53 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

właśnie że nie ma diagnozy
ja nie mam w domu kwiatków żadnych, dzieci plastelinę etc używają tylko pod nadzorem, chemia pochowana - więc raczej nic nie połknął
wet mówi, że u piętnastolatka takie wyniki by nie dziwiły, ale u roczniaka-bardzo
jak nie będzie do wtorku zmian robimy test na FIP(w sensie na obecność koronawirusa)-bo FELV i FIV przecież miał badane
w dzień był osowiały, teraz trochę lepiej, napił się trochę mleka i pożarł saszetkę RC(woda i suche są fuj)

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Pt sie 31, 2012 19:55 Re: Coca, Kuba i Yoda.Gaja ekspat ;)

Trzymam kciuki, żeby szybko było dobrze :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 58 gości