Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

» Czw sty 15, 2009 16:27

Ja teraz zaskoczyłam właśnie

Aniu, ale ona tak sama z siebie się usprawniła ta łapka?

» Czw sty 15, 2009 17:36

mokkunia pisze:Ja teraz zaskoczyłam właśnie Aniu, ale ona tak sama z siebie się usprawniła ta łapka?

Ona sama.

Pisałam przecież, że cieka jak szalejka.

» Czw sty 15, 2009 18:30

ale sliczności z niej takie :1luvu:

» Czw sty 15, 2009 19:26

Nah pisze:ale sliczności z niej takie

Śliczna i bardzo kochana pieścioszka. :love:

» Czw sty 15, 2009 19:33

Pingwinka słodziutka :love:

» Czw sty 15, 2009 19:43

Boże, jaka Molisia jest cudna :love:

» Czw sty 15, 2009 21:02

Naprawde śliczna dziewczynka!

a ja się patrzy na pierwsze zdjęcia i te obecne, to trudno uwierzyc, ze ta łapka, to bez zadnej ingerencji weta

» Pt sty 16, 2009 9:08

milenap pisze:Naprawde śliczna dziewczynka!

a ja się patrzy na pierwsze zdjęcia i te obecne, to trudno uwierzyc, ze ta łapka, to bez zadnej ingerencji weta

Ale dzidzia sobie radzi jak może, chociaż kuleje.

A to co w październiku powiedział pan doktór Witczak-

Pan doktór po wnikliwej analizie i debacie stwierdził że łapeczka Molisi jest nie od uratowania. Brak czucia głębokiego od stawu łokciowego. Niestabilność stawu barkowego.

I niestety nadal tak jest, ale już przeważnie opuszki(samą garstke)stawia normalnie, nie podgina.

» Pt sty 16, 2009 11:24

dopiero przeczytałam-BARDZO się cieszę!

» Pt sty 16, 2009 13:52

Molisiu śliczna z Ciebie dziewczynka :1luvu:

» Pt sty 16, 2009 22:02

kasia86 pisze:
milenap pisze:Naprawde śliczna dziewczynka!

a ja się patrzy na pierwsze zdjęcia i te obecne, to trudno uwierzyc, ze ta łapka, to bez zadnej ingerencji weta

Ale dzidzia sobie radzi jak może, chociaż kuleje.

A to co w październiku powiedział pan doktór Witczak-
Pan doktór po wnikliwej analizie i debacie stwierdził że łapeczka Molisi jest nie od uratowania. Brak czucia głębokiego od stawu łokciowego. Niestabilność stawu barkowego.

I niestety nadal tak jest, ale już przeważnie opuszki(samą garstke)stawia normalnie, nie podgina.

Jednak możliwosci organizmu są niesłychane! Przecież na tych pierwszych zdjeciach łapka była zupełnie podgięta, a teraz - gdybym nie wiedziała o łapce, to na pewno bym nie uwierzyła!