RKBM i SKS 2 czyli Inka i Tygrysek umilają życie Meg ;)

[pluszak]

a bieliznę, to nie... bieliznę zlewa...
lubi pomagać w kuchni... najcęściej wzrokiem, żeby się nie przemęczyć zbytnio... lubi sprawdzać siatki: czy fajne ciuchy na przecenach, czy buty eleganckie i wygodne czy sałata nie zleżana czy z avonu dostarczyli wszystko z zamówienia
stanowi wsparcie psychiczne podczas generalnych porządków - o ile się nie używa w nich odkurzacza...

no poza bielizną to wszystko sie zgadza Victor jeszcze osobiście językiem sprawdza jakość toreb, w jakich dostarczono produkty ;P tych foliowych

[Hannah12]

a bieliznę, to nie... bieliznę zlewa...
lubi pomagać w kuchni... najcęściej wzrokiem, żeby się nie przemęczyć zbytnio... lubi sprawdzać siatki: czy fajne ciuchy na przecenach, czy buty eleganckie i wygodne czy sałata nie zleżana czy z avonu dostarczyli wszystko z zamówienia
stanowi wsparcie psychiczne podczas generalnych porządków - o ile się nie używa w nich odkurzacza...

no poza bielizną to wszystko sie zgadza Victor jeszcze osobiście językiem sprawdza jakość toreb, w jakich dostarczono produkty ;P tych foliowych

U mnie jeszcze świetnie prasują. A odkurzacz to ukochane urządzenie domowe zarówno Haker jak i Pysia zawsze muszą być też odkurzeni

[pluszak]

U mnie jeszcze świetnie prasują. A odkurzacz to ukochane urządzenie domowe zarówno Haker jak i Pysia zawsze muszą być też odkurzeni

moje: prasują, kucharzą, szyją... ale odkurzacz to wruk, odkurzacz to zło, no chyba, ze ma odpiętą tę głośną rurę, to ujdzie ;P

[Fri]

wruk! wruk! spierdalać przed wrokiem jak najdalej, najlepiej za zasłonkę w sypialni... ! tam nie znajdzie, tam nie wessie...

udało się Fridzie przemóc i polubić suszarkę do włosów... z bezpiecznego dystansu metrów dwóch ją lubi (na razie) ślepia mruży i pycho na powiew ciepły wystawia... ale spróbuj sie zbliżyć z wyciem o cal - kot w cudowny sposób dematerializuje się...

[pluszak]

wruk! wruk! spierdalać przed wrokiem jak najdalej, najlepiej za zasłonkę w sypialni... ! tam nie znajdzie, tam nie wessie...

jak Victor był se sam, to przed odkurzaczem frunął do kanapy i tam siedział do umilknięcia potwora. Kotsie jest odważniejsza, i dzięki niej się przemógł. Teraz już wygląda to mniej więcej tak, że 2 pary oczu śledza poczynania potwora z kanapy: Kotsie z siedziska, Victor z oparcia i z wytrzeszczem chyba że potwór zbliża się do kanapy lub zgoła kanapę właśnie atakuje, to Victor chyłkiem i na czołga podąża pod łóżko

[agacior_ek]

sa poczytam...

(Frida ma na imię ale Unem jest, nie Uną... choć czasem lubi udawać Chodzącą Łagodność, ma słabość do perfum, biżuterii i podglądania makijażu gdy robię... generalnie: transkot... )

Frida jest kocurem
To ja tak w błędzie trwam już parę ładnych lat...
Oświecenie przychodzi zbyt późno

[moś]

sa poczytam...

(Frida ma na imię ale Unem jest, nie Uną... choć czasem lubi udawać Chodzącą Łagodność, ma słabość do perfum, biżuterii i podglądania makijażu gdy robię... generalnie: transkot... )

Frida jest kocurem
To ja tak w błędzie trwam już parę ładnych lat...
Oświecenie przychodzi zbyt późno

Niezły rekord
co tu tak o sprzataniu, odkurzaczach, suszarkach itp..myslalam ze pomylilam watki

[Meg9]

Nie mam weny.
Do niczego.
Do pisania też.
Potrzebuję porządnego kopa...

[varia]

Nie mam weny.
Do niczego.
Do pisania też.
Potrzebuję porządnego kopa...

Uważaj, bo się zaraz kolejka ustawi.



Gdzie zgubiłaś wenę? I po co?

[moś]

Nie mam weny.
Do niczego.
Do pisania też.
Potrzebuję porządnego kopa...

Uważaj, bo się zaraz kolejka ustawi.



Gdzie zgubiłaś wenę? I po co?

Pierwsza

[Meg9]

Nie mam weny.
Do niczego.
Do pisania też.
Potrzebuję porządnego kopa...

Uważaj, bo się zaraz kolejka ustawi.



Gdzie zgubiłaś wenę? I po co?

Niech się ustawi, nie ma to jak zbiorowe wsparcie.

Nie wiem gdzie. Gdzieś...
A po co ? Też nie wiem.
Chyba żeby poczuć się nieszczęśliwą, wiesz, to bywa czasami podniecające, "jestem taka nieszczęśliwa"
choć odrobina podniety w rutynie życia

a poważnie... no źle mi, no
i jakem bardzo tolerancyjna - chyba już nie lubię UK...

[varia]

a poważnie... no źle mi, no
i jakem bardzo tolerancyjna - chyba już nie lubię UK...

Etam, czyli zwyczajnie tęsknisz, nuuuda.
A już miałam nadzieję, że stało się coś oryginalnego, obcięłaś sobie mały palec od nogi na przykład, albo depresisz z powodu dymisji pani Sowińskiej, albo chociaż zorientowałaś się, w końcu, że beznadziejnie wyglądasz w swoim ulubionym kolorze, w którym masz najwięcej ciuchów.

[agacior_ek]

a poważnie... no źle mi, no
i jakem bardzo tolerancyjna - chyba już nie lubię UK...

Etam, czyli zwyczajnie tęsknisz, nuuuda.
A już miałam nadzieję, że stało się coś oryginalnego, obcięłaś sobie mały palec od nogi na przykład, albo depresisz z powodu dymisji pani Sowińskiej, albo chociaż zorientowałaś się, w końcu, że beznadziejnie wyglądasz w swoim ulubionym kolorze, w którym masz najwięcej ciuchów.

Varia

Umiesz podnieśc człowieka na duchu

[varia]

a poważnie... no źle mi, no
i jakem bardzo tolerancyjna - chyba już nie lubię UK...

Etam, czyli zwyczajnie tęsknisz, nuuuda.
A już miałam nadzieję, że stało się coś oryginalnego, obcięłaś sobie mały palec od nogi na przykład, albo depresisz z powodu dymisji pani Sowińskiej, albo chociaż zorientowałaś się, w końcu, że beznadziejnie wyglądasz w swoim ulubionym kolorze, w którym masz najwięcej ciuchów.

Varia

Umiesz podnieśc człowieka na duchu

A Tobie poczemu duch upadł?
Też tęsknisz za Megowym TŻetem?

Może chcecie o tym porozmawiać?

[skaskaNH]

Chyba wszyscy zaczniemy tęsknić za Megowym TŻ-tem, bo jak TŻ wróci, to może i wena wróci, i fotki będą