
Oddam w bardzo dobre ręce ok 2 letnią kotkę perską (biało-szara) wymagającą troskliwej opieki, z powodu mojej alergii. Najchętniej małżeństwu emerytów.
Proszę dzwonić po godzinie 20.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jopop pisze:to ja Wam jeszcze dopiszę, że na cmentarz bródnowski ktoś podrzucił podobno niedawno persicę (trikolorkę????), ale niestety albo wystraszoną albo dziką. Będę tam we wtorek z łapką, jak mi wpadnie w garść to pojedzie na ciachnięcie. I też nie wiem co z nią dalej zrobić: schron? wypuścić?
jopop pisze:jak się zjawi i wlezie do klatki to przeciez jasne ze ja zabiore do lecznicy. tylko nie wiem co dalej, skoro jest dzika.
chyba nie powinnas brac do siebie kolejnego dzikusa przed wyadoptowaniem tego co masz...
JESLI sie zlapie to do Ciebie zadzwonie we wtorek, szukaj domku, szukaj
kasia essen pisze:wiecie co to az przeraza,jak mozna w zimie kota tak poprostu wywalic na dwor?rozumiem jak ktos szuka nowego domu bo nie daje rady,ale pozbyc sie zwierzeta w taki bestialski sposob?przeciez persy to typowe kanapowce,moj baks to by z głodu padl zanim by cos upolował,i baks i maja to koty znalezione na dworze baks wazył 1,8 kg,,teraz 5,5kg,,widac ze sobie na dworzu nie radził,,,wyrzucanie kota na dwor to skazywanie go na powolna smierc z głodu,szczegolnie persy
MariaD pisze:aamms, po mału z wątku o Twoich futrach robi się wątek ratunkowo-adopcyjny persów.
MariaD pisze:Może załóż odrębny wątek, tam te persie biedy potrzebujące wsparcia i pomocy będa lepiej widoczne?
MariaD pisze:I opodatkuj hodowców persów - 10 zeta na persie biedy od każdego sprzedanego przez nich kociaka. :twisted:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości