moje koty. 19+8?. Nowe wieści s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 28, 2006 15:31

No ładnie koty potraktowałaś :evil: , ja też bym się na Ciebie obraziła :D . Po prostu nie masz wyjścia i musisz stale przebywać w domu :lol: , moja Wega nie uśnie w nocy jeżeli mnie nie ma, potrafiła czekać do rana w oknie - i jak tu wyjść :(
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sie 28, 2006 22:04

u, to koti nie bardzo mamy słuchają :wink: rozrabiaki....
co do szafy, to żeby uniknąć "przeglądu garderoby" to musiałam wiązać uchwyty frotką, bo Bubina otwierać umie prawie wszystkie drzwi (reszta czeka na "gotowe" i na szczęście nie są pojętnymi uczniami). Jak się nie da szafy otworzyć to Buba siedzi pzred i miiiaaaałczyyyy :lol:

a qupa rzadka to po kwiatkach?... jej, bo jak z tęsknoty ta naprawdę będziesz musiała w domu siedzieć 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto sie 29, 2006 7:41

Szafa ma rozsuwane drzwi. Zazwyczaj wkładam w poprzek jakiś kijek, żeby nie mogły jej otworzyć. Teraz kilka zabrakło, a koty są cwane :lol:

Kiedyś Tyfusek siadał przed szafą i miauczał. On nie nauczył się jej otwierać, ale już Andrzej i Małi-Małi tak.
W domu chyba nie ma miejsca, w które Małi by nie zajrzał :lol:, stąd ma przydomek Skaranie Boskie :lol: :lol:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 03, 2006 21:45

Te kilka dni chłodów i już niestety pierwsze koty zaczęły chorować.
W czwartek wieczorem zauważyłam, że Trufa często chodzi do kuwety i zastyga w pozycji do siusiania, a efektów brak :(.
W piątek pojechaliśmy do weta.
Trufka dostała antybiotyk na tydzień.
Przy okazji zbadałam jej krew, no i niestety parametry nerkowe wyszły kiepskie :( (w styczniu też ją badałam, było lepiej).

Dzisiaj rano okazało się, że Gwóźdź ma problemy z siusianiem i dokładkę zapalenie jelita :(. No i tak to właśnie wygląda :(.

Potem pojechałam na dizałkę nakarmić dziczka.
Zanim dojechałam do domy zadzwoniła mama, alarmując, że Maja jest chora. bo nie chce jeść. Na szczęście okazało się, że Majeczka zrobiła włam do jedzenia dla Niki i po prostu jest objedzona ;).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 03, 2006 22:19

:(
Ariel, bardzo mi przykro z powodu stanu zdrowia Trufki i Gwoździa...
Trufka jest w wieku Córci? (nie wiem, czy dobrze kojarzę kicię - czy to to miziaństwo do niej podobne?)

A Majka - złodziejka mała - musiała sprawdzić czy aby nie smaczniejsze? :roll: Ta to sobie umie porazić... 8) i jeszcz strachu napędziła...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie wrz 03, 2006 22:40

Trufa jest czarno-biała.
Więcej czarnego, białe wąsy i brwi.
Trafiła do mnie chyba na początku 2001 lub 2002, już dorosła.
Właściwie jest dzika.

Guzik szybko dojdzie do siebie, gorzej z Trufią, ale jakoś sobie poradzimy.

Maja mówi, że jedzenie małej jest zdecydowanie lepsze :twisted:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 03, 2006 23:20

ariel pisze:Trufa jest czarno-biała.
Więcej czarnego, białe wąsy i brwi.
Trafiła do mnie chyba na początku 2001 lub 2002, już dorosła.
Właściwie jest dzika.

Guzik szybko dojdzie do siebie, gorzej z Trufią, ale jakoś sobie poradzimy.

Maja mówi, że jedzenie małej jest zdecydowanie lepsze :twisted:


U ciebie dziki kot 8O Ariel, z twoim podejściem do zwierzaków? nie chce mi się wierzyć :roll: Trufa jest pewnie nieśmiała po prostu :roll:

Trzymam kciuki za poprawę :ok:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon wrz 04, 2006 6:45

Ariel trzymam mocno kciuki za wyzdrowienie Trufy i Guzika
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: . Będzie dobrze, przy Twojej ręce do kotów nie ma innej opcji :!:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon wrz 04, 2006 6:49

Akineko pisze:U ciebie dziki kot 8O Ariel, z twoim podejściem do zwierzaków? nie chce mi się wierzyć :roll: Trufa jest pewnie nieśmiała po prostu :roll:

Trzymam kciuki za poprawę :ok:


Ano, kiedy Potwór trafił do domu nie chcieliśmy jej oswajać, bo po wyleczeniu oczu i wykastrowaniu miała być wypuszczona na wolność.
Stało się inaczej.
I pewnie gdyby na początku ograniczyć jej powierzchnię mieszkalną nie byłaby taka dzika. Teraz owszem, przychodzi mnie przywitać, przychodzi wołana, ale nie daje się głaskać.
Wzięta do lekarza wyglądała na sparaliżowaną strachem, dała się obmacać, pobrać krew bez -ża/*0---/dnych protestów (dopiski obok pochodzą od Mai ;)).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon wrz 04, 2006 7:38

U nas chłodne noce też dały efekty w postaci chorych kociastych.
Dla nich chyba zadna pogoda nie jest dobra. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 10, 2006 22:32

Koty już mniej więcej wróciły do równowagi.

Na targach kupiłam im dzisiaj dwie zabawki - dużego szczura, śmierdzącego walerianą i piórka na kijku :lol:.
O piórka o mały włos się nie pozabijały, Andrzej oczywiście wydarł cały kłębek pierza :lol:
Szczur został wylizany. Cały mokrusieńki, jakby go wrzuciły w wodę. Po wylizaniu straciły całkiem zainteresowanie :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 10, 2006 23:09

Mojego walerianowego szczura spotkal taki sam los :wink: I teraz tez lezy porzucony, a koty odpoczywaja po ciezkiej pracy... :roll:
do zobaczenia wkrotce!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon wrz 11, 2006 0:52

Szczurek z poprzedniej wystawy nie przypomina już ..... niczego :lol:
Dzisiejszy wymiziany na wszystkie strony - i żałowałam przez chwilę, że kupiłam tylko jednego - kocisze go sobie wyrywały 8O :lol:
Teraz opślumpany leży gdzieś, ale memłać go jeszcze później będą :lol:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon wrz 11, 2006 9:29

coś jest w tych szczurkach i piórkach. Ja też kupiłam takie same i moje koty oszalały z radości, inne zabawki poszły w kąt. A taki szczur przynajmniej nie zgubi się tak szybko jak małe myszki których było u mnie bez liku a teraz poprostu zniknęły.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 14, 2006 15:04

Jak nie urok, to...

Gwóźdź znowu ma krew w kupie :(. Zawiozłam dzisiaj próbkę do badania.

Kaśka w trybie pilnym wylądowała na stole operacyjnym. Niby nic takiego. Ukruszył się korzeń przedtrzonowego zęba, więc ją bolało. Z zewnątrz nic nie było widać, nawet wewnątrz nie bardzo, bo ząbek ładnie wyglądał, ale nasza piani doktor wypatrzyła, w czym rzecz :D. Poza tym Kachulec ma jakąś nadżerkę po jednej stronie paszczy.
No nic. Na razie ząbek usunięty, przy okazji kamień.
Kaśka na środku przeciwbólowym, nieco naćpana, ale i tak wiedziała, gdzie mieszka :lol:.

Potworowi kupiłam ipakitine. Ona diety nie ruszy, widząc, że inne koty dostały co innego. Zupę zje zawsze bardzo chętnie, więc będziemy kota oszukiwać :twisted:. Przynajmniej tyle mogę, bo o codziennym podawaniu kroplówek mogę zapomnieć :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 55 gości