PixieDixie pisze:Pamietam do dzis - jak taka znajoma od wujka (swoja droga fanka kotow) z takim rozanieleniem ...
"A Jak sie nazywa Twoj chomiczek?!"
A ja moze z 8 letnie dziecko - no jak to jak ? PIEDOŁA.
Mina bezcenna
Po kazdym chomiku byl zal i placz. CO 2 lata zaloba. Przy 4 juz na koniec byl kot ktry ma sie dobrze do tej pory

Zuza ty masz wysztajace siekacze - moje rosna w przeciwnym kierunku hihihi

Wiec rownowaga jest w przyrodzie zachowana hihih

CHomik to pierwsze zwierzatko jakie miałam .To prawda ,ze żyja krótko

Przez dom przewineło sie kilka chomiczków.Pamiętam najbardziej Pikusia i Fenka,
To bardzo inteligentne zwierzątka.Niestety mój kot który nastał chyba przy trzecim chomiku widział w nim wyłacznie potencjalny łup swoich polowań .
Trzeba było na akwarium w którym mieszkał chomik naciagać siatkę,Niestety -kot z chomikiem nie chciał wspólpracować
Po wielu latach w moim domu z siedmioma (wtedy ) kotami zamieszkała w pokoju syna biała szczurzyca o imieniu Stefan, Niespecjalnie staralismy sie przedstawiac gryzonia kotom ale własciwie na nia nie reagowały po za rudym persem Morelem który nie lubił skakac i miał ciezkie zawieszenie
Kiedy widział Stefana to wspinał sie do klatki pod sufit.