Zabiję Mruczka! ['] Koci Hyde Park (26)

Jakie znowu Świństewko i na jak długo?
Gucio wspolczujący

anulka111 pisze:Jakie znowu Świństewko i na jak długo?
Gucio wspolczujący

Na 2 tygodnie, ale nie wiem, od kiedy (od wczoraj chyba). Ono już było u Mru.

Biedny Mru.

Duza niepelnosprytna, Swinstewko w chałupie,a co z kolacją ? Była?

Gucio wspolczujący

Mru, jak sobie radzisz z tym Świństewkiem?
A jak dużej odnóże, przestało boleć?
Haker

A czy Świństewko miało już obiecaną sterylkę?

Shakirka aka mini Mru! :1luvu:

Dorota
Jak ma się odnóże i jego włascicielka?
Pozdrawiamy

Rozmawiałam wczoraj z Dorotą, opowiadałam o Miziaku. Głos ma rześki, w każdym razie

Dobrze ,ze głos rześki,ale co z odnóżem?
To wazne z punktu widzenia przygotowywania posiłków dla Mru
Gucio po sniadaniu indyczym
PS. Nie ma suchej karmy- zły kurier z GLS bywa o 11,a nam nie wolno otwierać drzwi :strach:

Duża Mru ma się chyba lepiej, wnioskuję z krótkiej rozmowy

MalgWroclaw pisze:Duża Mru ma się chyba lepiej, wnioskuję z krótkiej rozmowy

mra mre mri mro Mru

Żyjemy

Gips mi skrocili - odzyskalam lokiec.
Troche boli.

Zdjąć maja 21.10...

Mru ma straszny katar. Chwilami nawet z drugiej dziurki

Odwiedzila nas Ciocia Marzenia

Widzialem wszystko zza wersalki :oops:

Karmila O'Gona, a Swiństewko podżeralo.
Ja dostelem krople do inhalacji.

Za jakiś czas znów nas odwiedzi

Duuzza chcialaby orteze zamast gipsu.
Moim zdaniem - szkoda pieniedzy :twisted:

Mru

Biedna ta Twoja Duża, Mruczusiu. I biedny Ty z nią.
Inka

Mru

Oby katar poszedł precz :ok:

Przyjacielu, a katar nie przeszkadza Ci w smakowaniu jedzenia? :strach:

Ogryzek

Zabiję Mruczka! ['] Koci Hyde Park (26)

Kto przegląda forum