Annuszka [*] & Pafnucy & Leon pies <3

Chciałam powiedzieć ze czytam Was od pierwszego wątku, mozolnie mi idzie, ale fajnie Anuszka sie adoptowała u Was :mrgreen:

Fajne ma te pantalony niepodciagniete, tak śmiesznego umaszczenia naprawdę dawno nie widziałam :1luvu:

Zdjęcie ostatnie z serii - mistrzowie prawego planu :ryk:

na pierwszy rzut oka musiałam sie grubo wysilic, az w końcu musiałam otworzyć zdjęcie w nowym oknie :mrgreen:

Świecące sie cuda! :love:

Jakbym nie przeczytał opisu do zdjęcia, to nawet bym nie wiedział, że jest na nim Pafnucy :lol:

.

Ten kot jest mistrzem kamuflażu, czasami mam wrażenie że wtapia się w tło, a parę razy myślałam że to on a to np była torba na lapka :smokin:

A propos lapka to zostaliśmy bez kompa, bo już nie tylko matryca nie działa, ale HDD nie działa. Na bogato, hej!

Na szczęście żyjemy w dobie telefonów komórkowych, tzn SMARTSONÓW (określenie mojego tatulka) Hyhyhy, wiec możesz śmiało nadawać do nas z telefonu :smokin:

Uf!

Teraz SMARTSONEM można wszystko, a wyobrażasz sobie, że kiedyś jak się z kimś ktoś na mieście umawiał i coś mu nagle wyskakiwało to musiał dzwonić i modlić się żeby druga osoba była jeszcze w domu (albo lecieć do budki telefonicznej :smokin:

).

No właśnie te smatsony to dobra sprawa. Aparat sprzedałam, zaraz sprzedam laptopa bo i tak leży. Do tableta podłączę sieć z telefonu komórkowego bo danych w pakiecie mam tyle ze sama nie jestem w stanie tego wykorzystać, wiec zrezygnuje z abonamentu internetowego! Kurde ile oszczędności przez te smartsony :ryk:

A zdjęć mam na tym smartsonie kotów tyle ze moj maż ostatnio szukał jakiegoś naszego wspólnego, nie stwierdzono :ryk:

Jeden SMARTSON i każdy inny sprzęt przestaje być potrzebny :mrgreen:

Przecież niektóre telefony robią zdjęcia lepszej jakości niż aparaty :smokin:

Tak, też raczej zdjęć kotów mam po kokardkę, naszych niekoniecznie :smokin:

za to mamy albumy ze zdjęciami w wersji analogowej, taki oldskul :roll:

Co wakacje, impreza, jakaś wycieczka, najlepsze zdjęcia wywołujemy i mamy ich już koło 500

Przed chwila z Wami rozmawiałam a juz czwartek!
Tez Wam czas tak szybko leci? :strach:

Ostatni post w niedziele :strach:

Zaraz znowu niedziela i tak sie kręci życie.
Większość czasu człowiek spędza w pracy, wraca potarmosi koty, posprząta kuwety da jesc, siłownia basen, sen, praca....
Jedyna atrakcja w moim życiu sa koty i siłownia/basen. Juz nawet M nie jest taki atrakcyjny Hahahaha :ryk:

Jak u Was?

Moli

Dokładnie opisałaś, jak wygląda moje aktualne życie :smokin:

Dodam, że walczę z tą nieszczęsną prezentacją na sobotę, ale zastanawia mnie głęboko jedna rzecz. Jak socjolog ma przygotować prezentację z dokładnej analizy tekstu i na podstawie tekstu językoznawczego. No ok, studiowałam filologię polską, ale filologiem to ja nie jestem a tym bardziej nie jestem językoznawcą. Trololololo powiadam. Moje życie nie jest atrakcyjne wcale :twisted:

Poza tym jest jesień i najchętniej bym spała. Czuję, że dookoła hula grypa, bo od kilku dni też mnie coś bierze a dodatkowo dzisiaj znowu obudziłam się z pokrzywką :placz:

I to nie tylko na dłoniach, ale też na dekolcie. Wyglądam trochę jak dalmatyńczyk :ryk:

To chyba czas byś wybrała się do alergologa

wykończysz się tymi pokrzywkami.
za sobotę :ok:

wszystko pojdzie jak należy :ok:

zdolna jesteś bestia :mrgreen:

To jest jeszcze bardziej skomplikowane niż mi się wydawało :ryk:

siedziałam cały dzień i umiem jakieś 3/4 materiału. To niby nie jest źle, bo jutro rano sobie powtórzę i pouczę się reszty i może jako tako byndzie, ale wykładowca jest przerażający i boję się że coś spitolę.

Koty mi bardzo pomagały, Pafnucek leżał na notatkach i chyba chłonął wiedzę, a Hania siedziała na sofie i patrzyła się na mnie wymownie. Kilka razy dziennie wskakiwała i domagała się pieszczot :smokin:

Kupiłam kiełkownicę. Oto moja kiełkownica:

Najpiękniejsza kiełkownica jaka widziałam!
Kiełki tez ma napewno śliczne :mrgreen:

Mogę zapewnić że kiełki są zacne, a nawet mogę to udowodnić, proszę:

Kiełki som pienkne.

Cześć dosiadam się i ja jeśli mogę !

Widzę że masz cudnego czarnego kota... z białym krawatem

Mam ogromną słabość do czarnych kotów.
Wszystkie ale to wszystkie czarnego koty są wyjątkowe.

Z chęcią będę śledzić wasze losy

Jak zdrówko?

Ps. koty cudowne oba... ale na tego czarnego to nie mogę się napatrzeć

Annuszka [*] & Pafnucy & Leon pies <3

Kto przegląda forum