Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 10, 2014 17:24 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

InPost to jest firma krzak. Nie polecam!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sty 10, 2014 17:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

villemo5 pisze:InPost to jest firma krzak. Nie polecam!!

A to zależy do czego. Ich paczkomaty bardzo sobie chwalę.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 10, 2014 17:45 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Mnie się tam nie kojarzy nawet z pornolami, a też wolę mieć skojarzenia, niż być przyzwoita - to taka nuda.
Ja bym chciała opowieść Neigh. Niekoniecznie o InPost.
Lepiej sobie napisz w wordzie i wklej. Chociaż literówki poprawi i nie wetnie przy wysyłaniu.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sty 10, 2014 18:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

No wiec tak - paczkomaty bardzo lubię - mam po drodze, mogę sobie o dowolnej porze dnia i nocy odbierać. Nie stoję w kolejce - super


Wczoraj dostałam awizo - dziwne. Dotarło do mnie, że Poczta Polska przegrała przetarg na doręczenia przesyłek poleconych. Nie ruszyło mnie to, bo Poczta mnie wkurza od lat.
Na awizo informującym o przesyłce sądowej - taki gotowy druczek było napisane gdzie mogę to odebrać. Pojechałam znalazłam. Punkt lotto jak się okazało. Ok

W środku pani. Poczęła ona przeszukiwać niekończące się listy zawierające wypisane rządkami cyferki. Po czym oświadczyła, że NIE MA. Jak to nie ma? Pytam nieco osłupiała..Pani na to, no że nie ma, bo oni " mają opóźnienia, pan nie dowiózł z mojej miejscowości." Kiedy zatem będzie - a tego to pani nie wie. Może w poniedziałek, a może dziś......a może nie wiadomo kiedy. Szczęka mi opadła - punkt odbioru oddalony od mojego miejsca zamieszkania o bagatela 15 km.........przesyłka z sądu......Którego i w jakiej sprawie podejrzewam, ale nie wiem na bank

Podirytowana pytam gdzie się reklamacje składa - pani tego tez nie wie, ale dała mi jakiś numer tel. Dzwonię. Pan mnie poinformował, że mam zadzwonić na infolinię.

Dzwonię - po zaledwie 15 min i kilkunastu wybieranych numerkach BAM odbiera pan. Grzecznie ,mnie wysłuchał po czym rozmowa przebiegała tak:
- to ja dam pani numer telefonu, pani zadzwoni i zapyta .......(nie dałam mu skończyć..)
- nie proszę pana JA nigdzie nie będę dzwonić. Ja nie jestem od poszukiwań i zadawania pytań, a co najwyżej od oczekiwania odpowiedzi, których pan mi powinien udzielić
- dobrze, to on zadzwoni i zapyta. Numer przesyłki poprosi
- podaję
- ten numer jest za krótki!
- przykro mi nie mam dłuższego. Taki tu jest napisany.
- to on w takim razie nic nie poradzi bo numer jest nieprawidłowy
- ale ja chce złożyć REKLAMACJE!
- ale on jej nie może przyjąć bo jest za krótki numer - tłumaczy cierpliwie
- ja wkurzona. Pan raczy żartować? Mam wysłać panu skan tego awizo
- a po co mu skan?
- żeby przyjąć rekalamację
- ale on nie moze przyjąć bo numer jest za krótki
- to ja chcę złożyć skargę
- na pracownika?
- na jakość Państwa usług
- to znaczy pani uważa, ze pracownik źle zapisał numer?
- nie proszę pana. Ja uważam, że nie mogę odebrać przesyłki, której awizo trzymam w ręku. Czy numer jest prawidłowy czy nie - nie jestem w stanie stwierdzić, bo nie jestem pracownikiem Panstwa firmy i nie wiem jaką długość powinny mieć numery. I nie czuję potrzeby takiej wiedzy posiadać. I jest mi dokładnie obojętnie, czy zawiniła pani w okienku, czy pan dostarczyciel nie umie przepisać numeru czy też winne są krasnoludki! i nie moją rolą jest tego dochodzić. Tylko Państwa - bo to wy odpowiadacie za żenującą sytuację w której aktualnie uczestniczę....
- dobrze to on przyjmie skargę ( mozolne wpisywanie danych ). Kto jest nadawcą przesyłki
- nie wiem. Awizo twierdzi, że sąd
- który?
- przykro mi proszę pana nie jestem Joanna d'Arc i nie mam jasnowidzeń
- on musi wpisać nadawcę
- proszę wpisac Królowa Kleopatra
- pani żartuje
- ależ skąd - usilnie usiłuje zachować spokoj.
- to on przyjął
- to ja numer zgłoszenia poproszę
- oni nie mają takich numerów
- to jego personalia
- on mi nie poda
- w takim razie co jest dowodem na złożenie skargi?
- nagrywana rozmowa. Zawsze może pani się powołać na nagranie z numeru tel takiego i takie
- acha czyli jak zadzwonię za dwa dni, to mam popadać numer swojego tel, pan odsłucha, a nastepnie mi odpowie co z tą sprawą zrobiono?
- on chce mi pomóc
- ale ja nie oczekuję od niego pomocy, tylko wywiązywania się z usługi, za którą im zapłacono

I tak dalej i tak dalej. Jak mozecie przypuszać nikt do mnie nie oddzwonił, gdzie jest mój list nie wiem, kiedy go mogę i czy w ogóle odebrać........też nie wiem.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt sty 10, 2014 18:30 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

To się nadaje to TVN!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sty 10, 2014 18:34 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

huhuu!
kocham te opowieści! kocham!

Do małża kiedyś zostawiono awizo (InPost rzecz jasna), że ma do odebrania list polecony w warzywniaku. :mrgreen:
Nie odebrał, nie po drodze mu było, warzywa kupuje gdzie indziej.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sty 10, 2014 18:37 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Zosik pisze:huhuu!
kocham te opowieści! kocham!

Do małża kiedyś zostawiono awizo (InPost rzecz jasna), że ma do odebrania list polecony w warzywniaku. :mrgreen:
Nie odebrał, nie po drodze mu było, warzywa kupuje gdzie indziej.

Bo najbliższy InPost masz w warzywniaku, tam sprzedają też rozlewane środki czystości, no i ogólnie ciekawie jest. Nadawałam tam coś kiedyś, 45 minut.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sty 10, 2014 18:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Neigh, ja Cię i tak podziwiam za opanowanie. Mnie gdzieś tak już w jednej trzeciej tego dialogu zapewne sypałyby się z ust tylko słowa powszechnie uznawane za bardzo wulgarne!

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 10, 2014 18:46 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

oryginalne 3w1: warzywniak, poczta i chemia na wagę :mrgreen: (polubiłabym to, gdybym była fejsbukowa) :ryk:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sty 10, 2014 19:00 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

tosiula pisze:
ab. pisze:Ja dziękuję, bo mam właśnie oprócz dwóch rusków surowe skrzydło z kurczaka w pościeli :twisted:

rodowodowe? :mrgreen:


Skrzydło oczywiście rodowodowe, hodowla klatkowa*PL :twisted:


kotkins pisze:No pewnie ,że rodowodowe.
Jak u ab. to musi ,że nie "pers śmietnikowy":)


Kotkins zastanawiam się czy zarzucić focha :evil: jeszcze nie wiem pomyślę o tym jutro :evil:
Jednego kota niewiadomego pochodzenia z torbielami już miałam, teraz psychicznie odpoczywam.

Neigh ja jeszcze nie dostałam nr konta :mrgreen:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 19:02 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Neigh pisze:Numery kont wysłałam, jeśli kogoś pominęłam to bardzo proszę o info - nie ze złej woli ( to przez to wieszanie ). Idę zamordować jakiegoś kota........potem zajrzę

Pominęłaś. Mnie.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sty 10, 2014 19:13 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Powinnaś napisać do tego sądu, który podejrzewasz, że jest nadawcą, skargę, zażalenie czy jak tam to nazwiesz na sposób doręczenia/brak doręczenia z opisem sytuacji. Jeśli nie odbierzesz przesyłki - nieważne z jakich powodów, sąd uzna za doręczoną. Wyślij też kopię skargi do Sądu Okręgowego w Krakowie, bo to zdaje się on zamawiał usługę u InPost. Będzie takich skarg więcej, to rozwiążą z nimi umowę. Ja wcale nie żartuję pisząc, ze powinnaś to zrobić. Połowę listu już masz - sobie przekopiujesz z forum.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sty 10, 2014 19:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Jamnik opiekujący się sparaliżowanym kotem (oba bezdomne z interwencji) http://cheezburger.com/57510145
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 10, 2014 19:31 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

kotkins pisze:O! To ten z 34 cm?
Słyszałam... :mrgreen:
I chyba też widziałam.
Wiecie , że faceci się stresują oglądając pornole?
Ta nieprawdopodobna anatomia aktorów płci męskiej ich tak rozwala...
Dobrze, że nie tylko my mamy stresy "wyglądowe', prawda...?


Dobrze, ze sie Kotkinsiu skojarzylo, bo po tym i mnie sie skojarzylo, a juz sie chcialam oburzac, ze przyzwoita kobieta ktos mnie smie nazywac... :mrgreen:
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Pt sty 10, 2014 20:02 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- leczymy Moryca!

Ten od 34 to taki mały kurdupel z wąsem? Co to zdaje się nie żyje......coś mi się jakoś jarzy.:-)

Floxanna - ja jestem nauczycielem. W chwili furii robię się lodowato uprzejma, podnosze głos o ton i cedzę słowa dobitnie i wyraźnie. No i jestem mistrzem ciętej riposty:-) Znajduję w tym nawet niejaką przyjemność. Moje rozmowy z niektórymi Rodzicami przeszły już do kanonu legend.....Podobnie jak z potencjalnymi chętnymi do adopcji.....Onegdaj jednemu takiemu proponowałam rozpoczęcie procesu adopcji od nauki odróżniania psa od kota....na poczatek na obrazku

Koteczekanusi - się własnie zastanawiałam jak to z tego Sądu wydobyć......A co do skargi to napiszę. Się rozochociłam. Właśnie złożylam skargę poprzez stronę. Wprawdzie musialam się nagłowkować jak oszukać system - ale od czego wersja
Nadawca : XXXXXXX
Adres: xx xxxxxxxxx xxxxxxxxxxx
Kod 00 - 000
miejsce nadania XXXXXX
itp w ten deseń
Wygenerowało mi numer skargi proszę ja Was.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości