Tosia&Bazyl... / odchudzamy Bazyla ;D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 26, 2013 10:24 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Bentonitu nie lubię, wydaje mi się, że to taka chemia i że dla kota niezdrowe :oops:
Po drugie, robiło mi się w kuwecie błoto a po trzecie, nie wolno wrzucać do WC :P
Dla mnie ważne są trzy rzeczy przy wyborze żwirku:
1). Żeby można się go było pozbywać w toalecie
2). Żeby kota byłą zadowolona i żeby było dla niej bezpiecznie
3). Żeby żwirek był...cichy :mrgreen: Kuwejt jest u mnie w pokoju, a w nocy Tosia czasem zrobi to czy tamto. Nie zaapomnę nigdy pierwszych miesięcy ze żwirkiem silikonowym, kiedy w środku nocy budził mnie łomot przekopywanego żwirku (mamy kuwetę krytą). Masakra 8O
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Nie maja 26, 2013 12:46 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Hmmm no drewniany tez słychać jak kot kopie, prawda? Tzn u mnie Bazyl to machnie łapą 2 razy i robi co trzeba... Tosia przy robieniu siku też szybko się uwija... ale przed zrobieniem kupy to istny szał... kopie, kopie, KOPIE... dokopuje się do dna kuwety i jeszcze po plastiku kopie... nawet z 2 końca mieszkania wiem, że w kuwecie jest Tośka i że będzie kupa, a nie siku ;)

Co do bezpieczeństwa to zastanawia mnie czy tyle pyłu jest bezpieczne... one tam kopią, pewnie dostaje im się do oczu... sama jak czyszczę to mam ochotę maseczkę założyć... strasznie się wzbija w powietrze wtedy... no o meblach w pokoju to nawet nie wspomnę... dodajcie do tego plac budowy jaki mam pod samym blokiem i obrazek gotowy :evil:

----

Wreszcie mieliśmy trochę czasu żeby popracować nad stoliczkiem... został wzmocniony, już się nie kołysze...
Obrazek
Tutaj przed malowaniem... jak widzicie chciałam koniecznie dać go maksymalnie w róg, żeby zmieścił się idealnie pod parapet... do tego balustrada ma takie wzmocnienie, które marnowało nam kilka cm no i jest w rogu rynna... a na dole widać, gdzie kończą się kafelki... dalej jest odpływ i tam nóżki się nie postawi... ogólnie trzeba było zrobić odpowiednio wysunięty blat, nóżki w takim miejscu żeby stały na kafelkach, wycięcie na to zgrubienie w balustradzie, wycięcie na rynnę i idealna wysokość pod parapet...

Wymyśliłam sobie, że kolor będzie zielony i dziś pomalowaliśmy po raz pierwszy... wygląda nijak, ale po 2 warstwie mam nadzieję, że będzie ładnie :)
Obrazek

Jeszcze dodam, że do tego stoliczka dostawiony będzie jeszcze mniejszy... żeby koty mogły sobie po nim wskoczyć na ten wyższy :roll: Wymyśliłam sobie, że nie będzie złączony z tym dużym, żebym w razie potrzeby mogła go wsuwać pod niższy blat tego wysokiego.
I zgodnie z zamierzeniami... najwyższy blat wysokiego stolika będzie dla kotów (muszę uszyć jakąś poduszeczkę, też dopasowaną :twisted: ), niższy blat wysokiego stolika będzie dla nas, jakbym siedząc na krzesełku chciała postawić filiżankę czy położyć książkę, a dodatkowy niski stoliczek stojącu przy boku wysokiego będzie służył za schodek, ewentualnie na kilka doniczek może... ;)

No i muszę nadmienić, jak dzielnie pomagają i wspierają nas w tym wszystkim koty :roll:
Obrazek
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 26, 2013 13:10 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Czad :mrgreen:

Właśnie drewnianego nie słychać prawie w ogóle, ja mam takie drewnine okruszki a nie pałeczki. Pałeczki tłuką się bardzo. I żwirek drewniany pyli minimalnie a do tego, mam wrażenie, tylko przy pierwszym lub drugim użyciu kiedy jest świeży.
Ja tam drewniane uwielbiam, tylko to roznoszenie się :|
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Nie maja 26, 2013 13:14 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

^Ty chyba masz cat's Best, tak jak ja? U mnie pyli niemiłosiernie :?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 26, 2013 13:24 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

NatjaSNB pisze:... ale przed zrobieniem kupy to istny szał... kopie, kopie, KOPIE... dokopuje się do dna kuwety i jeszcze po plastiku kopie... nawet z 2 końca mieszkania wiem, że w kuwecie jest Tośka i że będzie kupa, a nie siku ;)

:ryk: :ryk: To ciekawe, Mila to już przecież kawał dostojnej kocicy, a tez tak ma :mrgreen:

a stoliczek jest super! :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie maja 26, 2013 13:54 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

W tej chwili mam Tigerino, a wcześniej rzeczywiście miałam CB. U mnie nie pylił prawie w ogóle 8O , nawet kiedy go wsypywałam do kuwety, to było minimalne pylenie. Może jakaś lepsza partia mi się trafiła? :)
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Nie maja 26, 2013 15:08 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

NatjaSNB pisze:Obrazek

Jakby miał (miała?) zaraz dostać strzała z wiertarki ;D

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 26, 2013 15:16 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Madzio pisze:Jakby miał (miała?) zaraz dostać strzała z wiertarki ;D


To Tośka, ona niczego się nie boi :mrgreen:

A teraz pokażę Wam, dlaczego 2 koty są fajniejsze niż 1 kot :kotek: :kotek:
https://www.youtube.com/watch?v=EgsziTo8BsQ
Jakby ktoś miał wątpliwości, który to Bazyl.. poczekajcie aż nie schowa języczka, jak to on ma w zwyczaju :D
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 26, 2013 15:27 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Oczywiście oglądaniu filmiku towarzyszyły okrzyki "OJEJKUUUU JAKIE SŁODKIE" ;D

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 26, 2013 15:30 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Madzio pisze:Oczywiście oglądaniu filmiku towarzyszyły okrzyki "OJEJKUUUU JAKIE SŁODKIE" ;D


Oczywiście "by Sevi"? :kotek:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 26, 2013 15:43 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

A nie, by Magda i jej chłopak ;D Sevi kima i ma wszystkich w nosie!

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 26, 2013 16:10 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Boże..jakie cudne one sąąąąą!!!
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Nie maja 26, 2013 18:36 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

Miłość siostrzano - braterska :1luvu: :1luvu:
Cudowne dwa ruseczki, ja żałuję, że nie kupiliśmy rodzeństwa, myślę, że za jakiś czas dokocimy się tylko muszę męża przygotować psychicznie do takiej potrzeby :twisted:
Stolik wygląda całkiem całkiem, czekam na końcowy efekt :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 26, 2013 18:40 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

:1luvu:
Ostatnio edytowano Nie maja 26, 2013 18:43 przez ab., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 26, 2013 18:43 Re: Tosia&Bazyl... nasza historia

ab. pisze:
Ciri pisze:
ab. pisze:

To może jeszcze ktoś wie dlaczego w sklepie zwierzakowo.pl nie można zrealizować zakupów. Pojawia się komunikat "Połączenie jest nie zaufane", itd kiedyś tego nie było.

Okazuję się, że nie należę do tych w wysokim IQ :evil:
Wystarczyło datę w kompie zmienić, bo jakoś się przestawiła i certyfikat strony miał inną datę niż mój komputer, ale TŻ miał ze mnie polewkę :oops: szkoda gadać :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: :evil: :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 45 gości