BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 27, 2013 11:28 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

maneki pisze: (...) Mój Luniek jest chory, biedaczysko małe. Dostał dzisiaj dwa kuje, jeden w tyłek (to z godnością ścierpiał), drugi w szyje. Przy tym szyjnym się wyrwał i została mu igła z wenflonem. W sumie gupi ten wet, bo powinien wiedzieć, że koty czasem tak mają i się wyrywają :?. Poza tym nie jestem zadowolona, bo wyszukałam tego weta na miau, i niezbyt mi się patrzy do niego chodzić, jak przeczytałam, że kotkinsową Fionkę chciał uśpić z powodu grzybicy :evil:
Kurde, dopiero od niedawana tu mieszkam, nie znam wetów i klinik, chlip, chlip


____ :kotek: Lunisław tu pise Yoko psejelam klawiatur by ci zamiaucec tak :
zmykaj s tfojom Duzom od weta co nie ma wycucia i idzcie gdzie was ocy poniosom i intuicja.
Ten wenflonista jest konował a nie weterynias i ca uciekac gdzie pieps rośnie. Abo i dalej.
Niech Duza idzie zapolować na miasto i złowi ci innego weteryniaza.
Wiem co mówie mam f tem dośfiatczenia rózne.
Teraz mam dobrego weteryniaza to nawet tabletki u niego łykam gzecnie bo jest fajny i tłusty.
Może tyko tłuści som fajni ?
Nie wiem ale sie dowiem.
Zyczem ci zdrowia i najdźcie innego weta.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 27, 2013 11:45 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

kalair pisze:Borysku, a ja Cię i tak Koffam! :ryk: :ryk: :1luvu: :1luvu: Po Yokusi oczywiście! :mrgreen: :1luvu:
Yokuniu, powiedz też coś, czy Ci 8O Duża nie daje dojść do głosu???

Monia, proponuję pójść hardcorem, i zastosować wszystko! :ryk: :ryk:


:lol: Ja muszę znowu obrazkowo - z wczoraj zdjęcia stanu faktycznego :


Cłowieki nadal som gupje, sylkretowe jus mniej. Ośfiadczam że przejme władze
bo mi się nalezy jako ze byłem pierwsy i bedem piersy. Rzondam podziwu, uwielbienia i duzo
smakołyków i fce spać zawse tam gdzie Yoko fce spać. Piłecki mozes zacymac tyko te rózowe.

Obrazek


I bedem cie miał na oku- zebys mi za duzo królestwa nie psejeła potwoze z Loch Ness.
Zobacys jesce na co mie stać. Jakem Borys Strasliwy ...cy tes Strachliwy ? Bo mi sie myli...
No f kazdem razie ja tu rzondzem.

Obrazek


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jest w tej chwili dziwna sytuacja, Yoko pozwoliła parę razy sobie wejść na głowę.
Chyba chciała żeby Borys się przekonał do zabaw bliskich i pozwoliła mu się pogonić, przegonić itp.
Temu uzurpatorkowi się w głowie poprzewracało i ... :mrgreen:
Próbuje dokonać przejęcia władzy przez wymuszenia i rozboje.
Kuweta póki co jest pod okupacją ale już mniejszą a i na łóżko ją wpuścił - nie miał wyjścia .
Yoko po prostu go dziś pogoniła , grubcio fiknął orła na zakręcie a ona dopadła go i trzymała łapę na nim na brzuchu
gdy leżał do góry kołami.
Misiuniuniu darł się wniebogłosy i machał łapami przednimi atakując wściekle powietrze.
Potem Yoko odeszła nietknięta zostawiając go w poniżeniu i upadku :mrgreen:
- a on znowu zaczął skomplikowany proces myślowy.
Jadły wspólnie i bawiły się wspólnie chwilę później.

Zdecydowałam, że od tej pory w ogóle nie wtrącam się w awantury.
Albo jedno albo drugie niech ustalą raz do końca bo inaczej ja dostanę fiksum dyrdum
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 27, 2013 11:49 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika_Krk pisze:Może tyko tłuści som fajni ?


Coś w tym jest, nasz też okrąglutki ;)

Luniek zdrówka i słuchajcie Moniki - szukajcie lepszego weta!


Monika napisałam co innego ale widzę, że dopisałaś ;) Żałuję, że nie miałaś w rękach aparatu jak Yoko trzymała łapę na Borysie :D Widzę, że dobrana z nich para ;) Nudzić się nigdy nie będą a Ty z nimi też!
Czy ja widzę chrupki na łóżku???
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Nie sty 27, 2013 11:55 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

:kotek: Tu pise Borys ----jołem i psejołem klawiatur.
To fsysko o mnie to som kalumnie i potwaze - ja jezdem urodzonym władcom tyko nie poznajom sie tu na mnie.
Zamiezam psejońć wsyskie snurki jako najdoskonalsa i najrozumniejsa istota f tem domu.
I zrobiem to tyko musem psemysleć cy mi sie fce...
Bo to bardzo skomplikowana opercaja a ja lubiem spać i jeść.
Casu mi nie starca na to idiotycne psejmowanie władzy.
A dodatkowo jak psejmuje władze to Monika zacyna mie cmokać po nosie i wąsach a tego nie cierpiem. Pfuj obzydlistwo całuśne.
Tak wienc rzondzenie + ciongłe całowanie jezd chyba menconce... dla doskonałej istoty jakom niewontpliwie jezdem.
Idem myślić co robić
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 27, 2013 11:59 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Bedetka pisze:(...)
Czy ja widzę chrupki na łóżku???


Bedetko :
Chrupek do łóżka kotom nie wolno , oj nie wolno !
Podobnie jak do kuchni na blat kotom nie wolno , oj nie wolno !
Kotom to nawet do łóżka w ogóle nie wolno.

:ryk: :ryk: :ryk:

PS I one to wiedzą co jest najlepsze :ryk:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie sty 27, 2013 12:25 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Tiu Lunek, ano, ano macie racjie, ze u tego zeznika me papucie nie powstanom, bo niem i basta. Dzisiaj byl ostatni kuj i basta, durza, maupa wielka, obiecala, zem do innego pójdem, choć w sumie ja bym wolał nie iźdć do rzadnego, bo po co? :evil:

No szukamy innego rzeźni.. znaczy zacnego lekarza, co będzie oglądać Lunkowy tyłek i osłuchiwać gardziałko 8). Tak czy siak Lunek sie sfochał i z godnością osobistą tajniaczy się za łóżkiem :lol:
A Borys was wszystkich zaskoczy, ja już to czuję, że nie tylko będzie panować nad waszym domem, ale też nad światem, oj, mam nadzieje, że wtedy będzie łaskawy 8)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Nie sty 27, 2013 14:09 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Yokuniu słodka! I tak trzymać! :D :lol: :1luvu: :1luvu:
Borysku, jak Ci idzie myślenie? :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 27, 2013 22:46 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

"Zakałapućkałam się " na innych wątkach i znoszę jak zwykle różne cuda do siebie :

Tricolorka w Warszawie bezdomna :

Obrazek

wątek tu :
viewtopic.php?f=1&t=149099

wiem, że zagląda tu wiele osób, może akurat ktoś marzy o takiej kocicy.
Wydaje mi się, że choć nie wszyscy to lubią to ta akurat kotka, w dobrych warunkach mogłaby być kotem wychodzącym.
Gdyby trafiła na odpowiedzialnych ludzi i naprawdę dobre otoczenie.
Nie mądrze się bo to nie mój kot ale póki co jest kotem ulicznym - a dziewczyny szukają jej domu z ogrodem lub bez.
Dla mnie śliczna.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 28, 2013 15:51 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Dzień drugi :mrgreen: Borys Uzurpator :king:

„ Taaak do rzondzenia to każdy , a kontrolować prace to sam muszem -
czy dobrze tu wypucowane psykładowo lampy som
Obrazek

„ Cy tudzies pod stoliczkiem odkurzyła porzondnie Monika ...
fsysko sam musem sprawdzać ... beze mnie ruina i upadek całego królestwa. ”
Obrazek

„Yoko to by tylko w obłokach bujała i górą chodziła jak to dziefcyna
Obrazek

„A ja jus tam byłem pokazałem co umiem i jus mi sie nie fce. Porządnie raz
wyskocyłem i mi starcy. Śfiat wie na co mie stać. Ktoś musi porządku na ziemi
pilnować też. Ktoś wielki, rozumny i mondry - jako ja .”
Obrazek

„ A Yoko f końcu i tak zejdzie s obłkuff na ziemie i jom dopadnem w moim królestwie
jakem... Psycajony Tygrys Ukryty Smok
Obrazek


..............................The End......................................................................

U nas równowaga przedziwna - jak dla mnie to Yoko rządzi no ale nie całkiem.
Borys dzielnie wykrada jej ster i udaje kapitana okrętu.
Taka koślawa koalicja się wytworzyła, raz jedno raz drugie przejmuje ster.
Moim zdaniem daleko tak nie dopłyniemy :mrgreen: ale może się mylę?
Wyrywają sobie ster a okręcik nie wie gdzie ma płynąć :mrgreen:

Będę obserwować co z tego wyniknie. W razie czego dokonam abordażu.


"Parostatkiem w piękny rejs , statkiem na parę ... la la la "
:dance: :dance:
http://www.youtube.com/watch?v=GXbwvxmSqhA
:dance: :dance:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 28, 2013 18:33 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika_Krk pisze:„Yoko to by tylko w obłokach bujała i górą chodziła jak to dziefcyna
Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Monia, w racie co-przejmiesz ster! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 28, 2013 20:04 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Wracając do równowagi w związkach na kocią łapę to w naszym domu
powstał twór eklektyczny.
Ciekawe czy to jest już coś stałego, czy jeszcze może się zmienić .
Na lepsze oczywiście :mrgreen:
W sumie nie jest źle , jest bardzo dobrze.
No ale idylla, sielanka - są jeszcze i takie słowa

A u nas kociaki żyją tak . Podzielę to na obszary życia.

Jedzenie --- wspólne tak :

Obrazek

Z jednej strony jedzą razem w miarę ładnie .Yoko dojada szybciej i wtedy
Borys jej ustępuje tzn. właściwie siada i czeka kiedy żarłacz błękitny skończy.
On lubi jeść niespiesznie i sam oraz powoooli.
Yoko je jak ja - chlap Obrazek i pędzimy bo świat czeka, przygody, życie.
Nie ma czasu na angielskie przeżuwanie.
Jeśli są dwie miseczki, następuje wymiana tychże w połowie jedzenia - wiadomo
sprawdzają bo w drugiej na pewno są lepsze rzeczy.


Chrupki są wszędzie pod dostatkiem i mają je oba koty raczej w d... no ale chrupią
czasem nie powiem. Szczególnie w łóżku nad głowami chrupią.
Przepychanek przy chrupkach nie ma.

Przy jedzeniu też bitek żadnych nie ma , raczej wymiana lub czekanie Borysa :
Skończyłaś? No to teraz ja się będę delektował.

Obrazek


Pytanie kto rządzi w tej sytuacji ??? Miski rozstawiać czy nie ??? Poprawić coś???



Zabawy wspólne --- tak , ale :

Obrazek

Borys lubi gonić wtedy Yoko się chowa i jest ok. Tylko on ją goni na tzw. dystans.
Bez prób łapania. Jak Yoko zaczyna gonić sytuacja się zmienia -
on zwiewa zwykle walecznie aż się kurzy. Ona go wtedy dopada ale pokojowa
bez pazurów : hop ! Trzyma na nim łapę .
No a ten ! Darcie : Aj waj ,biją , mordują ! I do tego atak w powietrze rozpaczliwy taki
jak przy stylu delfin mieszany z kraulem pływackim. Gdy Yoko odchodzi on się wtedy na
sekundę obraża a potem hop sa sa- podążą za nią i dalej ją gonić.
Póki Yoko znowu ucieka jest ok.
On nie umie się bawić w zwarciu, nie wiem czy to już tak zostanie, czy się nauczy.
Ze mną przez kołdrę uwielbia sparring w zwarciu KingKonga wtedy udaje
jak mnie morduje. Bezkrwawo oczywiście. Yoko jest delikatniejsza jednak w tej
zabawie sprawdzałam. Gruby się czasem zapędza ona nigdy - jeśli chodzi o człowieka.


Pytanie kto tu dominuje ??? O co tu chodzi ??? Co robić gdy się tak gonią ???


Sen. wspólny ale osobno

Obrazek

Yoko pierwsza przychodzi miło gruchając i myzia go pyszczkiem.
Ta angielska lodowatość zmraża ją po 3 sekundach miziania i Borys odsuwa ją łapką.
Wtedy ona wzdycha i idzie leżeć blisko ale daleko - a ochotę ma przytulić się do Borysa.
Widzę to. W zamian przytula się do nas. Borys po chwili i tak idzie na własny fotel.Zawsze taki był.
Ciekawe tylko czy nauczy się wspólnego przytulania. Yoko jest otwarta widzę to.
Chciała mu raz nawet uszy poczyścić - mało mu gały z orbit nie wyskoczyły
„że też coś takiego jego godność ma znosić” .
W każdym razie śpią razem ale osobno.

Zostawiam, nie naciskam, może tak już nawet zostanie.

Co ja mogę poprawić? Ulepszyć ?


Oba koty świetne.

Borys w pigułce :

Obrazek

To typ raczej asystent , ochroniarz - zawsze w pobliżu i czujny , lubi rozmowę i obserwacje,
ogólnie samodzielny z dystansem . Na ręce nie bierz, nie całuj , bądź w miarę blisko i to wystarczy.
Szał pieszczot to pół baranka + 3 otarcia wąsem około 3:00 w nocy
i jak ma wyjątkowo dobry humor dołoży 1/4 traktorka. Dłużej niż kilkanaście sekund
nigdy w życiu nie słyszałam.
Uczesze też włosy 10 minut udeptując głowę jak kapustę kiszoną .
Przychodzę do domu na powitanie jest zawsze ziew z fotela.
Teraz bawi się więcej i chętniej to fakt.

Yoko w pigułce:

Obrazek

Gaduła i przylepa, ósemki koło nóg ciągłe jak zmierza się w stronę kuchni,
baranki na powitanie i bez powitania , długie mraaaauiiii , krótkie o-łi - francuska kicia ?
:-) kotka z tych co to zawsze na poczekaniu , chętna do gadek i zabawy,
lubi spać na człowieku, daje się chętnie głaskać od czubka nosa po koniec ogona,
brzuch i poduszeczki łap też. Kocha to.
Widzę że szuka bliskości z kotem a my jej to zastępujemy.
Mruczy jak silnik Harleya długo i solidnie jak się przy nas kładzie.
Bawi się tak szybko, że nie nadążam. Mistrzyni piłeczki.
Powitanie długie i solidne ocierająco - wymówkowe : gdzie młaaaaał byłaś ?


Właściwie czego ja od nich chce ? Koty normalne , czego szukam ?
No właśnie... chyba nie wiem do końca.
Czy to możliwe aby Borys przełamał blokadę niechęci do bliskości dzięki Yoko?
A jeśli nie to czy nie należałoby uszanować jego charakteru ?
Tylko jak to wynagrodzić Yoko ? Bo ona chce a on nie ?

O mamuniu ... za dużo ale...
Może ja zacznę łykać Kalm Aid. Walerianę sobie golnę na pewno.
Ostatnio edytowano Czw lut 21, 2013 13:19 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 1 raz
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 28, 2013 20:26 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Ach, ach, tak z tymi kotami można wzdychać i się martwić, ale coś sądzę, że Borysiątek może mieć potencjał, a czemu? Chciałoby się rzec: "dlatemu" :lol:. Tak czy siak, pamiętasz przecież dobrze, jak na początku był sfochany i bał się Yoko? A teraz? Miskami się dzielą. Poza tym Borys, z tego co wcześniej pisałaś, szuka kontaktu z Yoko, a że z tych, co "wolno" dojrzewają, musi mieć czas. Ufam, że jeszcze się ośmieli i bliżej dopuści pannę do siebie.
Jeżeli chodzi o gonitwy, to ja bym raczej nie interweniowała, Borys musi obczaić, że nic mu się nie stanie nawet jak łapkę yokową będzie mieć na brzuchu :twisted:
Poza tym panienka z tych delikatnych i taktownych, nie narzuca się za bardzo, więc sądzę, że małymi papuciami wydrepta zadowalające stosunki kocie :ok:

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Pon sty 28, 2013 21:38 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

maneki pisze: (...) Ufam, że jeszcze się ośmieli i bliżej dopuści pannę do siebie.
Jeżeli chodzi o gonitwy, to ja bym raczej nie interweniowała, Borys musi obczaić, że nic mu się nie stanie nawet jak łapkę yokową będzie mieć na brzuchu :twisted:
Poza tym panienka z tych delikatnych i taktownych, nie narzuca się za bardzo, więc sądzę, że małymi papuciami wydrepta zadowalające stosunki kocie :ok:



Właśnie też mam taką nadzieję.
Nie interweniuję już od jakiegoś czasu jak ona trzyma mu przedni papeć na brzuchu i stoi tak bokiem.
Bo widzę, że w nim jest więcej histerii niż w niej agresji.
Jak on tylko przestaje histeryzować ona hop - łapkę zabiera i odchodzi szybkim krokiem.
A Borys Baryłka za nią.

No to jak tak ma wyglądać dominacja to niech wygląda, to jest kulturalno oświatowy wydział póki co a nie żadne tam sado-maso :ryk:
Mogę im pozwolić się tak bawić.
Yoko fakt, powoli sobie wydrepta drogę do kariery.
Misiek będzie Prezesem a ona będzie Głównym Akcjonariuszem.
Wtedy zapanuje spokój :idea:


PS Czy Lunisław zmienił już weterynarza, dokonaliście wyboru :
http://www.vetopedia.pl/
tu jest baza vetopedia -może pomoże :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto sty 29, 2013 10:28 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika a ja Cię podziwiam za cierpliwość bo ja to bym już dawno je popchnęła do siebie, jak krowa Milka ;) Podczas snu - czy Borys miewa mocny sen?

Ale myślę, że ja już jedzą razem z jednej miski to jest BARDZO dobrze! Oni są jak para narzeczonych co się dopiero poznają. I muszą znaleźć kompromisy, pójść na ustępstwa, znaleźć wspólną drogę... Docierają się i tu chyba nie ma co się wtrącać. Zachęcać, stwarzać sytuacje sprzyjające - to tak, ta wspólna miska, wspólne zabawy... Będzie dobrze.
Miski bym dała dwie, niech się nawet wymieniają jak chcą, żeby jednak stresu nie było, że jedno je a drugie musi czekać, ustępować, patrzeć na to drugie... Tu nie mają problemu, nie walczą ze sobą ale niech czują, że są równo traktowane. Nie wiem czy to właściwe podejście, piszę tak trochę z doświadczenia z dziećmi.
Jeśli chodzi o zabawy to maneki ma rację, nie interewniowałabym, dopóki krew się nie leje to niech sobie ustalają te hierarchie, zależności, pozycje. Muszą się poznać. A jeśli będziesz wkraczała to oni i tak pod Twoją nieobecność będą robić to czego im nie wolno ;)

Myślałaś o poradzie u kociego behawiorysty?
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Wto sty 29, 2013 10:42 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Bedetka pisze:Monika a ja Cię podziwiam za cierpliwość bo ja to bym już dawno je popchnęła do siebie, jak krowa Milka ;) Podczas snu - czy Borys miewa mocny sen?
(...)


Popychać Borysa to jak zamiast jednego do przodu zrobić trzy kroki w tył :mrgreen:
Przecież on jest ogólnie niedotykalski :mrgreen: więc musiałabym łamać jego naturę.
Lepiej zaczekać na pełne połączenie z jego własnej woli.
Nie jest tak źle - ja tylko marudzę żeby zwrócić na siebie uwagę :wink:
Ogólnie uważam ,że Borys robi wielkie siedmiomilowe kroki.
Czas rzecz względna :mrgreen: my mamy czas do końca życia, nie śpieszy nam się aż tak bardzo.
I w rytmie fokstrota jest pięknie przemierzać świat.
Rumby, samby też są dobre ale nie na maraton życiowy , a my sobie i raz i dwa fokstrocikiem do celu... :dance2:

:ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości