Księżniczki, Futrzaki i Bengale. Gwałtu, rety, kocięta!

[anulka111]

Gratulacje dla Gumisia i Atków

Jakie doliczanie sie bengalatek? Czegos nie wiem?

[ewkaa]

ewkaa doliczyłaś się już bengalątek?

Bałdzo śmieszne ja liczyc umiem to Atka a sklerozę

Jakie doliczanie sie bengalatek? Czegos nie wiem?

No bo mi się jedno dziecko Tunki zgubiło jak przysżlam nakramić to w okół talerza zasiadły nie wiedzieć czemu 4 małe + mama zamiast 5+mama

[Mysza]

ewce się zgubiło a ja jakiegoś bengalowego szczura pod szafką miałam

[anulka111]

Dostalabym zawalu,jakbym sie nie mogla doliczyc przy karmieniu

[Atka]

Szczur otrzymał pseudo "Bunny" i podobno jest grzeczny

Gumiś dostał BOSa, ale wiecie ... konkurencji nie miała. Ja to tylko czekałam, czy dadzą ją radę wyjąć do BISu, czy nie. Ale mieli bardzo dzielną szefową stewardów

[ewkaa]

:lol: Dostalabym zawalu,jakbym sie nie mogla doliczyc przy karmieniu

Ja nie dostałam zawału - za drzi wejściowe uciec nie mogła , tylko się zastanawiałam czy o tej porze mogę jeszcze do Atki dzwonić czy już śpi i lepiej Mysze budzić

Ja to tylko czekałam, czy dadzą ją radę wyjąć do BISu, czy nie. Ale mieli bardzo dzielną szefową stewardów

Nooo brawa dla tej Pani a jakieś fotki, fimilk czy cuś

Szczur otrzymał pseudo "Bunny" i podobno jest grzeczny

A czemu miałby nie być - to takie urocze kotki

[anulka111]

Brak filmików i brak zdjec-Atka i reszta podpadniete

[Mysza]

[

Szczur otrzymał pseudo "Bunny" i podobno jest grzeczny

A czemu miałby nie być - to takie urocze kotki

Bo Szczura zobaczyłam dopiero rano, wieczór i noc spędził pod komodą I syczał na inne koty, nawet na Gumisia

Dla Gumisia i stewardki gratulacje!

[Atka]

Niniejszym oznajmiam, że chyba nie umiem liczyć

Do 60-ciu kilku nie umiem. Do 7-miu jeszcze mi wychodzi...

Chociaż w zasadzie to tylko do 6-ciu muszę. Brakuje jednego chłopaka, żeby mogła być Królewna i Siedmiu Krasnoludków

Ale Blondi jest nowoczesna i napisała swoją wersję bajki...

*******

Rację ma ten, co mówi, że każdy poród jest kompletnie inny. A ja jeszcze mało widziałam, okazuje się. Nie widziałam i nie wiedziałam:
- że kotka może mieć porządne skurcze parte, jak czop nadal w niej siedzi i dopiero tymi skurczami wypchnąć czop
- że może urodzić pierwszego kociaka zanim polecą z niej jakiekolwiek wody
- że łożysko może z niej "wypaść" ot tak, bez śladu skurczu

No cóż, całe życie się człowiek uczy...

I pierwszy raz w życiu nie będę w stanie dopasować wag urodzeniowych do kociąt. No, poza Królewną i Krasnoludkiem Z Uszami W Paski.

Jak trochę oprzytomnieję, to strzelę jakąś fotę...

Blondi jest mamą nowoczesną w tym sensie, że wymaga położnej. Dzieci z niej wychodzą, ale ona nie wie, co to jest. Trzeba obrać z błon, odessać, wstępne wytrzeć i rozmasować. Jak wydrze gębę - staje się jej kociakiem, można go wylizać i nadstawić cyca

I znowu mam piękny, równiutki miot - wagi urodzeniowe od 90 do 94 gram. Się Blondi zapatrzyła na własne rodzeństwo

[MariaD]

Gratulacje!

[anulka111]

Ekhm to teraz mamy na nie mowic blondyniatka? Gratulacje

[Kocurro]

A zdjęcia dzie?
A filmik?


Gratuluję

Musisz się nauczyć liczyć, bo masz pannę do obsługiwania. Dixi w swojej karierze całkiem dobrej matki nie przegryzła ani jednej pępowiny i nic sobie sama z błon nie obrała.

[Atka]

Musisz się nauczyć liczyć, bo masz pannę do obsługiwania. Dixi w swojej karierze całkiem dobrej matki nie przegryzła ani jednej pępowiny i nic sobie sama z błon nie obrała.

Albo muszę się nauczyć, że jak Blondi zaczyna wić gniazda z kołder, to jest 2 dni do porodu, a nie tydzień

[anulka111]

Ze tak zapytam o najwazniejsze..................ekhm,gdzie zdecydowala sie urodzic?

Brak zdjec to skandal

[MariaD]

A gdzie urodziła? W kanapie?