Martwię się

dzisiaj znów jest gorzej, znów utyka. Przy braniu na ręce zapłakała

ciągle śpi lub leży, je ale mniej niż zwykle

czy ktoś z Was wogóle słyszał o takiej reakcji po odrobaczaniu? zaczynam się martwić i to poważnie że to coś poważnego..nie wiem jakieś komplikacje po sterylce? po odrobaczaniu?

wczoraj po zastrzyku bylo zdecydowanie lepiej, dziś po podaniu zastrzyku do pyszczka wcale lepiej nie jest, mam jeszcze jedną dawkę na jutro. Wetka powiedziala że po tych 3 dawkach będzie jak nowa, ale jakoś tego nie widzę. Nie chcę znów wydzwaniać do niej bo w koncu uzna mnie naprawdę za panikarę
