My im tak

A kociaste potwory nam tak

Mieszkaliśmy do wczoraj jak w melinie

Bałagan.(wszystkie) Pozrywane firany( Zojka i Mikusia). Porozrzucane zabaweczki (wszystkie) Porozstawiane dodatkowe domki( Mikusia, ale spały wszystkie co się mieściły

)Jak firanka wisi na jednej żabce to jest ok. Ale ABSOLUTNIE nie może wisieć na wszystkich

Zojka tego nie toleruje! Mikusia okazało się też nie

Podłoga dawno nie widziała odkurzacz i miotły. Najpierw był stres bo przyjechała Mika, później był stres bo petardy sylwestrowe. I już nie ryzykowaliśmy odkurzacza. I dobrze, bo Mika jednak bardzo się bała wczoraj. Siedziała skulona na szafie. Ale już naprawdę był czas na porządki

Już zapomniałam jakie nam ładne mieszkanie, i urocze okno. Uwielbiam firaneczki i zasłonki
W domku spokój. Kociaste zaczynają biegać. Tylko nie chcą razem jeść. Mikusia jako jedynaczka nie toleruje nikogo przy misce. Bluzga strasznie. A Fifulec bardzo lubi jej wyjadać.
