Dwie baby i dwa rude...i kolorowa Mikusia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2012 11:07 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

hejka :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 02, 2012 11:39 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Zaglądam noworcznie, a tu powiekszenie rodzinki???
Woooow - gratulacje!!! :1luvu:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sty 03, 2012 9:43 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

My im tak :1luvu:

Obrazek

A kociaste potwory nam tak :evil:

Obrazek

Mieszkaliśmy do wczoraj jak w melinie :oops: Bałagan.(wszystkie) Pozrywane firany( Zojka i Mikusia). Porozrzucane zabaweczki (wszystkie) Porozstawiane dodatkowe domki( Mikusia, ale spały wszystkie co się mieściły :lol: )Jak firanka wisi na jednej żabce to jest ok. Ale ABSOLUTNIE nie może wisieć na wszystkich :twisted: Zojka tego nie toleruje! Mikusia okazało się też nie :twisted: Podłoga dawno nie widziała odkurzacz i miotły. Najpierw był stres bo przyjechała Mika, później był stres bo petardy sylwestrowe. I już nie ryzykowaliśmy odkurzacza. I dobrze, bo Mika jednak bardzo się bała wczoraj. Siedziała skulona na szafie. Ale już naprawdę był czas na porządki :oops: Już zapomniałam jakie nam ładne mieszkanie, i urocze okno. Uwielbiam firaneczki i zasłonki :1luvu: :1luvu:
W domku spokój. Kociaste zaczynają biegać. Tylko nie chcą razem jeść. Mikusia jako jedynaczka nie toleruje nikogo przy misce. Bluzga strasznie. A Fifulec bardzo lubi jej wyjadać. :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 11:50 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Oj to Ci się trafiły wyjątkowe rozrabiary :ryk: :ryk:
Moje tak nie potrafią :mrgreen:
A firanki chętnie bym wymieniła , no ale jak skoro nietknięte przez koty są :mrgreen:

dzień dobry :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 03, 2012 11:56 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Tosiulka tym Twoim futrom to się w dupkach przerwaca :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sty 03, 2012 13:10 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

villemo5 pisze:Tosiulka tym Twoim futrom to się w dupkach przerwaca :ryk:

W dupkach to może nie, ale w łepkach na pewno. Już nie wiedzą jak mają się bawić :roll:
Witaj noworocznie :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 13:11 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Danusia pisze:Oj to Ci się trafiły wyjątkowe rozrabiary :ryk: :ryk:
Moje tak nie potrafią :mrgreen:
A firanki chętnie bym wymieniła , no ale jak skoro nietknięte przez koty są :mrgreen:

dzień dobry :1luvu:

Obrazek

Ale to są nowe firanki. Pół roku wiszą, a wyglądają makabrycznie. Całe pozaciągane :evil: :( :( Dziwnie wygląda pokój z firankami na jednej żabce :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 14:08 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 14:18 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ulubiona pozycja Filonka - zwis swobodny :1luvu:

Obrazek

Obrazek
półka byTZ - fajniusie miejsce do spania :1luvu:

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 14:31 Re: Dwie baby i dwa rude...i barwna Mikusia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 14:40 Re: Dwie baby i dwa rude...i Mikusia FOTY str.34

Obrazek odeszła 2 stycznia 2010

Obrazek odszedł 7 stycznia 2010

Obrazek odszedł 4 maja 2011


Tosia, Filuś, Toril…odeszli. I nieprawdą jest, że czas leczy rany. Żal po Ich stracie już zawsze będzie we mnie…
Ale te, co są ze mną tak bardzo chcą być kochane i podziwiane…I broją, bałaganią…I są!!!!!


Czas ucieka. Ale nadal za nimi tęsknię. Nadal ich żal. I tego, że ich nie ma. Wielka dama Tosia. Malutki Filuś. I Torilek - książe, kot idealny.
Ciągle o Was pamiętam....

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto sty 03, 2012 22:02 Re: Dwie baby i dwa rude...i Mikusia FOTY str.34

Kot ode mnie?? w takim bałaganie?? uprasza się o porządki, żeby królewskie łapki wiewióry się nie brudziły kiedy stąpają po włościach :twisted:

i widzę że mięsko nadal świetnie się nadaje do zabawy :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 03, 2012 22:22 Re: Dwie baby i dwa rude...i Mikusia FOTY str.34

rambo_ruda pisze:Kot ode mnie?? w takim bałaganie?? uprasza się o porządki, żeby królewskie łapki wiewióry się nie brudziły kiedy stąpają po włościach :twisted:

i widzę że mięsko nadal świetnie się nadaje do zabawy :mrgreen:


A może głównym sprawcą balaganu jest właśnie kot od Ciebie :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 04, 2012 9:32 Re: Dwie baby i dwa rude...i Mikusia FOTY str.34

I tu rację ma Danusia. Taki bałagan jaki robi ten złodziejaszek to tragedia. Jej królewska łapulka stale po kryjomu po coś sięga. I stale coś zrzuca. I rzeczywiście prawa strona okna to jej dzieło. Zojce wystarczy zerwać firankę, a zasłonka na jednej żabce może dyndać. Mikusia jej dokładniejsza. Dwie firanki i zasłonki. Bo firanki są w czterech częściach, by kotom łatwiej było wejść/wyjść oknem/drzwiami na balkon. Do tego jeszcze Filon kopie codziennie studnie. Nim się napije wody, to najpierw kopie obok poidełka. Zabawnie to wygląda, ale czasem zdaży mu się rozlać wodę. Ratanek ma z kolei w zwyczaju, od Torilka, zakopywać suche jedzonko. I stale targa zabawki, bo potrzebne mu są do zakopania miski. A że teraz są dwie miski z dwoma rodzajami suchego( Mika bardzo lubi to drugie: RC dla wrażliwych), to trzeba zakopać i tą drugą. Zojka za to biega po domu i bawiąc się myszkami i piłkami rozwala je po całym domu. A biegając po karniszach i skacząć na nie też potrafi zerwać firanki. Tylko moja cudowna Pysieńka jest grzeczna i kochana. Ale to prawdziwa księżniczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kota oddam. Może ktoś będzie burzył stare budynki? :smokin:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro sty 04, 2012 9:34 Re: Dwie baby i dwa rude...i Mikusia FOTY str.34

A mięsko świetnie się nadaje do brzusia. Zwłaszcza mikusiowego :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 81 gości