Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś cz.6

anulka111 pisze::ryk: Dobry pomysl

U nas tylko straszylo-upal do zdechniecia PARE KROPEL SPADLO I WYPAROWALO

u nas tak samo: "porno i duszno" :wink:

stadko przeleżało dzień półżywe

Dzis jest gorzej niz wczoraj
-juz od rana upal nie do zniesienia a remont w toku :roll:

anulka111 pisze:Dzis jest gorzej niz wczoraj
-juz od rana upal nie do zniesienia a remont w toku

U was upał , a u nas od rana chłodek i deszcz ...bleeeee I jak tu wszystkim dogodzić :ryk:

Na wysychanie remontowe taka pogoda dobra,ale wolalabym jakby ciut chlodniej bylo

Teraz po poludniu chmurki sa ,wiec juz lepiej jest i ciut wiatru :mrgreen:

Pokoj mam wielki pomalowany w sawannowy kolor -odlot z radosci mam bo cudnie wyglada :kotek:

Zostalo- balkon, poprawka 2scian w pokoju-malowanie 2x :roll:

i siatkowanie od nowa balkonu i pierwszy raz duzego okna w pokoju

-jesli bedzie cud to jutro koniec ,jesli cud nie nastapi to w srode-niezle biorac pod uwage podwojne malowania :roll:

wszystkiego.

anulka111 pisze:Na wysychanie remontowe taka pogoda dobra,ale wolalabym jakby ciut chlodniej bylo

Teraz po poludniu chmurki sa ,wiec juz lepiej jest i ciut wiatru Pokoj mam wielki pomalowany w sawannowy kolor -odlot z radosci mam bo cudnie wyglada

Zostalo- balkon, poprawka 2scian w pokoju-malowanie 2x i siatkowanie od nowa balkonu i pierwszy raz duzego okna w pokoju -jesli bedzie cud to jutro koniec ,jesli cud nie nastapi to w srode-niezle biorac pod uwage podwojne malowania wszystkiego.

no to

... niech się stanie cud :ok:

Coz dzis przychodzi ekipa od drzwi .....otynkowac je ,bo poprzednim razem nie chcieli

A ja sobie przekladma rzecyz tak z kata w kat :wink:

Zwierzaki juz sie przestawily ,ze trzeba lawirowac by przejsc ,ale w przyszlosci pieknie bedzie :mrgreen:

,jak wszystko zrobie

Zobaczymy ,co wyjdzie z tego planowania, na razie temperatura fajna-zdecydowanie lepsza niz wczoraj.....latam więc na miotle :lol:

Po remoncie planuje przyjac ulubiona pozycje horyzontalna

anulka111 pisze::P Coz dzis przychodzi ekipa od drzwi .....otynkowac je ,bo poprzednim razem nie chcieli

A ja sobie przekladma rzecyz tak z kata w kat

Zwierzaki juz sie przestawily ,ze trzeba lawirowac by przejsc ,ale w przyszlosci pieknie bedzie ,jak wszystko zrobie

Zobaczymy ,co wyjdzie z tego planowania, na razie temperatura fajna-zdecydowanie lepsza niz wczoraj.....latam więc na miotle

Po remoncie planuje przyjac ulubiona pozycje horyzontalna

no tak, latanie może być męczące :ryk:

anulka111 pisze::P Coz dzis przychodzi ekipa od drzwi .....otynkowac je ,bo poprzednim razem nie chcieli

A ja sobie przekladma rzecyz tak z kata w kat

Zwierzaki juz sie przestawily ,ze trzeba lawirowac by przejsc ,ale w przyszlosci pieknie bedzie ,jak wszystko zrobie

Zobaczymy ,co wyjdzie z tego planowania, na razie temperatura fajna-zdecydowanie lepsza niz wczoraj.....latam więc na miotle

Po remoncie planuje przyjac ulubiona pozycje horyzontalna

a we mnie "budzi się zwierzę":

Obrazek

I dlatego ja mawiam ,ze w wakacje we mnie rozkwita leniwiec ,pokoj zrobiony nastepny,przedpokoj skonczony,jutro zacznie sie walka z balkonem :evil:

ktory jest strasznyyyyyyyyyyyyyyyyy :roll:

Ide na spacerek z pieskiem ,potem musze z bazarkiem wreszcie do poczty dotrzec ,by wyslac

Halbinka

Gucio kiepsko znosi remont pod wzgledem psychicznym,kazdego dnia coraz pozniej wychodzi z kryjowki :roll:

-staram sie go po db karmic ,wyglaskac....ale oczy ma skrzywdzonego malutkiego kociaka :roll:

-dzis podczas malowania ukrywal sie pod narzuta na kanapie.......na szczescie wieczorem wystawuial brzuszek do glaskow :mrgreen:

Smakusia ociera sie o nogi remontujacych i obserwuje doklandie postep prac.

Ryś -znudzil sie i przysypia w wyzywajacych pozach zazwyczaj tam ,gdzie najwiecej balaganu

-jak ma potrzebe ,to laduje mi sie na kolana na glaski .......a ja rzucam wszystko i glaszcze :wink:

anulka111 pisze:Gucio kiepsko znosi remont pod wzgledem psychicznym,kazdego dnia coraz pozniej wychodzi z kryjowki -staram sie go po db karmic ,wyglaskac....ale oczy ma skrzywdzonego malutkiego kociaka -dzis podczas malowania ukrywal sie pod narzuta na kanapie.......na szczescie wieczorem wystawuial brzuszek do glaskow

Smakusia ociera sie o nogi remontujacych i obserwuje doklandie postep prac.

Ryś -znudzil sie i przysypia w wyzywajacych pozach zazwyczaj tam ,gdzie najwiecej balaganu -jak ma potrzebe ,to laduje mi sie na kolana na glaski .......a ja rzucam wszystko i glaszcze

biedny Gucinek, tyle stresu, niech sie już skończy ten remont bo chłopina w melancholię wpadnie

Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś cz.6

Kto przegląda forum