Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 04, 2011 20:36 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Ja dostaję ją (pastę odkłaczającą) regularnie i inne past np. serowa.
W tych pastach przemycają mi tabletki na stawy.
Ale i tak się czasami zakłaczę.
Duża dziękuje za kciuki, idziemy spać, bo jutro ...zajęcia i nauka.
Kolejny egzamin z chirurgii 21.05.
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro maja 04, 2011 20:38 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Cześć Pysiu i Hakerku!
witający się Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro maja 04, 2011 20:40 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Cześć Badylku, dobrze, że twoja Duża już w domu.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw maja 05, 2011 8:03 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Pysiu, napisałam na moim wątku o Poznaniu :mrgreen:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 05, 2011 8:05 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Zimno, a nasz Hakerek od rana siedzi w słońcu na balkonie.
Może już wrócił do mieszkania,ale jak wychodziła to ani myślał wracać.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 05, 2011 8:24 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MalgWroclaw pisze:
Haker1 pisze:Aga mówi, że dobrze.
Pytania nie wyglądały na złośliwe.
A ja dzisaj rano puściłam pawika, takiego małego.
Jak zawsze na wiosnę kot się "zakłacza".
Pysia

Pysiu, pasta odkłaczająca. Ja nie dostaję, bo nie lubię. W jedzeniu duża nie przemyci, bo wywącham
Fasolka :oops:

Jak można nie lubić Bezopetu? On jest mniamuśny!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 8:26 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haksiu, Haksiu, wczoraj dostałam paczkę z Poznania. A w środku była Animonda carny z kangurkiem. Mniaaaaaaaaaaaaaaaam! Prawie całą szasetkę pochłonęłam, tylko ociupinę Psotowi zostawiłam. Powiedz Dużej, żeby Ci też dała!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 8:33 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MaryLux pisze:Jak można nie lubić Bezopetu? On jest mniamuśny!
Inka

Można. Jak się nie miało nic do jedzenia albo co tam duża dała, jak się udało ją spotkać na podwórku, to się teraz jest wybrednym kotem 8)
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 05, 2011 8:36 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Jak można nie lubić Bezopetu? On jest mniamuśny!
Inka

Można. Jak się nie miało nic do jedzenia albo co tam duża dała, jak się udało ją spotkać na podwórku, to się teraz jest wybrednym kotem 8)
Fasolka

Ja do mojej Dużej trafiłam, jak miałam 5 tygodni :oops: I ona zawsze mówi, że jestem najbardziej rozpieszczonym kotem świata :evil:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 9:17 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Inusiu Haker nic inne go do pyszczka nie bierze tylko tuńczyka i to jeden firmy.
A pastę odkłaczającą tylko Gimpet i to pomieszaną z serową, tj. na wierzchu musi być serowa.
Pysia zjada dowolna pastę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 05, 2011 9:20 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hannah12 pisze:Inusiu Haker nic inne go do pyszczka nie bierze tylko tuńczyka i to jeden firmy.
A pastę odkłaczającą tylko Gimpet i to pomieszaną z serową, tj. na wierzchu musi być serowa.
Pysia zjada dowolna pastę.

To mój braciszek jeszcze bardziej kaprysi niż ja 8O A myślałam, że to ja jestem najbardziej rozkapryszona na świecie!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 9:52 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Nie mam ochoty na nic.
Wczoraj tak nagle odszedł mój kolego Torilk.
viewtopic.php?f=1&t=109678&start=1200

Żegnaj przyjacielu ['].
Brykaj szczęśliwie z Tolą i Javcią i innymi naszymi przyjaciółmi.

Haker bardzo smutny

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw maja 05, 2011 9:58 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:Nie mam ochoty na nic.
Wczoraj tak nagle odszedł mój kolego Torilk.
viewtopic.php?f=1&t=109678&start=1200

Żegnaj przyjacielu ['].
Brykaj szczęśliwie z Tolą i Javcią i innymi naszymi przyjaciółmi.

Haker bardzo smutny

Ale co się stało, dlaczego Toril odszedł?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 10:02 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Niestety nie wiemy.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw maja 05, 2011 10:04 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:Niestety nie wiemy.
Haker

:placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 72 gości