H2E2 cz.II

[sunshine]

Za niecałe dwie godziny pójdę do domku

[Erin]

Ja też, ja też
I jutro wolne

[sunshine]

Tak, wolne... Się rozmarzyłam... A jeszcze jak pomyślę ile będę miała czasu na poranne wylizanie przez Erwinka, mizianie z Dziewczynami i zapasami z Hansem... Cudo... Bo przecież jak dzień wolny od pracy to nigdzie nie muszę iść, nic nie załatwię

[shalom]

Dokładnie. Też lubię takie dni. Niby muszę coś zrobić, ale przecież nic się nie da, więc sumienie spokojne

[sliver_87]

tez juz czekam, ale wiem,ze nauka czeka, niemniej dla kociastych czas musze znaleźć..

[sunshine]

Biedna Sliver. My będziemy ćwiczyć LB a Ty bedziesz zakuwać

[sliver_87]

Biedna Sliver. My będziemy ćwiczyć LB a Ty bedziesz zakuwać

co to jest LB ??
no niestety takie zycie. a już mi się taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak nie chce. że sobie nie wyobrażacie..

[sunshine]

Ćwiczyć LB= ćwiczyć leżenie bykiem

[sliver_87]

Ćwiczyć LB= ćwiczyć leżenie bykiem

nie dobijaj

[sunshine]

Sama się o to prosiłaś Ale wiedz, że szczerze Ci współczuję

[Georg-inia]

mam do napisania jeszcze pracę z układu nerwowego, brrrr! więc LB mi nie grozi

smarowanie kotów olejem na dłuższą metę nie pomoże, a skończy się sraczką u wyżej wymienionych. Dużo macie sztucznych materiałów w domu? Czeszesz koty? Jak mi się Georg elektryzował jak Tom z kreskówki, zaczęłam przeczesywać. Przez pierwsze dni było jeszcze gorzej, potem już ok. Chyba dostarczyłam wystarczającą ilość tlenu na podszerstek, te takie elektrony czy inne cósie się związały i kot przestał "strzelać". I ograniczyłam sztuczne kapy, koce, itp.
Sorry za mało naukowy opis, ale z fizyki to ja tylko 3 zasady dynamiki Newtona pamiętam, i to też z tym, że najlepiej trzecią

[sunshine]

Dzięki Georg-inia. Właśnie czesałam przed chwilą na kolanach Helgę i mam całą twarz w sierści. Smyra mnie dosłownie wszędzie. Ale będę konsekwentna. Szczotka oczywiście z naturalnym włosiem. Sztuczna to u nas wykładzina i wykładzina na drapaku, i koc; więcej rzeczy nie pamiętam...

[Georg-inia]

Dzięki Georg-inia. Właśnie czesałam przed chwilą na kolanach Helgę i mam całą twarz w sierści. Smyra mnie dosłownie wszędzie. Ale będę konsekwentna. Szczotka oczywiście z naturalnym włosiem. Sztuczna to u nas wykładzina i wykładzina na drapaku, i koc; więcej rzeczy nie pamiętam...

Wykładzina wystarczy jak się walają po podłodze to będą strzelać

[gosiaa]

Swoją drogą- zna ktoś sposób na elektryzującego kota? Ostatnio, gdy pogłaskałam kotkę aż skry szły. Gdy potem dotknęła się noskiem z drugim kotem to też prądowali. Jak ja mogę nawilżyć mieszkanie?

Wypłukać w Cocolino

Np smarowanie bródki Elzy roztworem betadine pomaga i bródka lepiej wygląda.

Sunshine, tak czytam o tym leku, i tak sobie myślę, koteńka u teściowej, zabrana ze schroniska, ma ciągłe problemy z oczkiem. Czy była by możliwość żebyś "sprezentowała" mi trochę tego roztworu w strzykaweczce Zawiozła bym, żeby sprawdziła jak koteczka zareaguje, jak by było OK, kupiła bym, może pomoże. A wiem ze mieszkamy rzut beretem od siebie.

[sliver_87]

Xelmuś właśnie liże Bombisie prosto w pyszczek z języczkiem hehehe słodziaki moje. a co do strzelania to faktycznie chyba to wyczesywanie tylko pomoże... ja nie mam z naturalnym włosiem, Bombi ma drucianą szczoteczkę taką szpilkowa a Xelmo grzebyki.