no, odkopałam się i przybywam w temacie alergii (kociej tym razem

)
1. uczula często kurczak
2. może uczulać
wołowina - i to bardzo - zdziwiłam się, ale to fakt
3. Uwaga na karmę z samych ryb - niektóre koty ostro biegunkują (mój niestety)
4. nie trzeba do końca życia, podobno już po 3 mies. następuje taka poprawa, że można wprowadzać normalne żywienie ( z zachowaniem ostrozności i diety eliminacyjnej na początek)
5. praktycznie najlepiej się sprawdza podawanie tylko suchej karmy przez te 3 miechy (wiem, okropne, mnie tez serce pęka)
Organizacyjnie u mnie jest tak:
Caillou - RC Hypoallergenic - je, aż jej się uszka trzęsą, nie płacze za mięskiem, ale głwónie dlatego, ze Lokiego też przestawiłam na suche (on je RC Calm).
Ponieważ jedzą inne rodzaje karmy, stoję i pilnuję, głównie, żeby Caillou nie jadła tej Lokiego, i chowam miski.
Postanowiłam zaciąć zęby na 3 mies. jeśli to ma pomóc.
Nie zawracałam sobie głowy szukaniem mokrej karmy hypoalergicznej, bo w razie braku pozytywnego efektu nie miałabym pewności która pomaga, a która nie
Zagoiły się nam szyja, broda, pośladki, brzuszek, została jedna brzydko wygryziona nóżka - walczymy do skutku
Trzymamy kciuki za Emmę
