Malgorzata pisze:Katango, a moze miseczki na zewnatrz...? Moze Dziki za zadne skarby nie chce juz wejsc do zamknietego pomieszczenia?
O właśnie... Może gdzies pod samym płotem... Z daleka od domu...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Malgorzata pisze:Katango, a moze miseczki na zewnatrz...? Moze Dziki za zadne skarby nie chce juz wejsc do zamknietego pomieszczenia?
katanga pisze:Jasne,że na zewnątrzAle nie pod samym płotem, bo przyjdą okoliczne kocury i zeżrą. Już i tak stołują się u mnie a niektóre są a tyle bezczelne,żeby wchodzić po jabłonce na balkon, potem do pokoju i wyżerać moim kotom domowym z misek
Przoduje w tym, niecnym procederze tłusty kot sasiadów...jamochłon nienażarty
![]()
Na zewnątrz stawiam jeszcze miski dla psów ( ryż, wołowinka lub kurczak +marchewka), też znalazło się sporo chętnych do pożywiania się. W kolejności: psy moje , suka sąsiadów( jak jedzenie daję wieczorem), okoliczne koty ( ostatnio widziałam czarnego i burego z białymi skarpetkami i brzusiem), sroki z pobliskiej brzozy, szpaczek z naszej jabłonki oraz okoliczne wróble... no normalnie jadłodajnia mi się zrobiła...
![]()
katanga pisze:Widzicie jaka niewdzięczna gadzina
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 37 gości