Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

aga9955 pisze:Kocon moja Liza je z reki tablety:) i jeszcze stoi na swistaka i prosi zeby jej dac:)

Ale tylko ona.....za reszta ganiam jak gooopia.

fajowe te Twoje koty:)

Ty się lepiej Aga przyznaj ile jej tych tabletek wcisnełaś w życiu, bo się chyba panna przyzwyczaiła i teraz grzecznie zjada :mrgreen:

A Dorka to chyba wyczuła pismo nosem, i teraz choruje, żeby uniknąć ciachanka :lol:

Wczoraj jak pisałam, to już padałam na mordeczkę... A dziś czytam to:

villemo5 pisze: (...) że Anfi to anioł a Dorka diabeł...

i myślę sobie PROROK jaki czy co?

A jak Anioł
D jak Diabeł

Trzeba było jednak wołać Isa :ryk:

Aleście się daleko ukryły!!
Co tam u Was?

U nas baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo pracowicie :evil:

Aż za bardzo :evil:

Ale poza permamentnym przemeczeniem nie narzekam :roll:

A przynajmniej się staram :mrgreen:

Futra ok, jeszcze na antybiotyku ( no Dorka to w ogóle pobędzie dłużej z uwagi na E.coli)
ale już tak nie psikają (i nie chrapią w nocy :roll:

)

Z tym aniołek-diabołek to trochę się pospieszyłam, bo odkąd tylko pochwaliłam Anfisę, to ma fazę na nieustającą zabawę na granicy z brojeniem, tzn. interesuje ją wszystko, czym potencjalnie można się pobawić, a że przy okazji coś ciągnie, przewróci, itp. to tylko mały wypadek przy pracy :mrgreen:

A Dorka jak aniołek przygląda się z boku i tylko co jakiś czas na mnie zerka, jaka jest moja reakcja :mrgreen:

Wczoraj chciałam ją sprawdzić i jak Anfisa wytargała kabel antenowy z szafki na środek pokoju to Dorka leżąca w koszyczku obok mnie spojrzała na mnie, więc ja patrząc na nią przewróciłam oczami i wetchnełam głeboko, co miała znaczyć: " boszzzz...co za kot" , a Dorka w tym momencie zrobiła dokładnie to samo co ja :mrgreen:

no pokulałam się ze śmiechu :ryk:

Panny odkąd obie biorą tabletki już tak o siebie zazdrosne nie są :twisted:

Niestety nadal nie udaje się ich zachęcić do wspólnych zabaw, sukces polega jednak na tym, że sypiają już blisko siebie - nie obok, ale np. jedna w budce drapakowej, druga na tej budce :roll:

Postaram się porobić jakieś zdjęcia, ale najpierw muszę trochę dobę porozciągać :roll:

Niech ten miesiąc się już skończy (oczywiście pozytywnie!)!!!

O tak, zdjęcia, zdjęcia :mrgreen:

i banerek sobie popraw, hy hy :mrgreen:

koconek pisze:więc ja patrząc na nią przewróciłam oczami i wetchnełam głeboko, co miała znaczyć: " boszzzz...co za kot" , a Dorka w tym momencie zrobiła dokładnie to samo co ja