Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

Z powodu choroby lokomocyjnej nie mogłam nigdy podczas jazdy czytać, więc zawsze z koniecznosci obserwowałam wnętrze i widziałam coraz więcej osób pogrążonych w wirtualnym świecie.

Wspaniale, że Tuta czuje się lepiej :1luvu:

Ja też mam chorobę lokomocyjną i z czytania nici, ale wolę obserwować to co za oknem, niż wnętrze.
:201461

dla dzielnej Czitusi

MB&Ofelia pisze:Ja też mam chorobę lokomocyjną i z czytania nici, ale wolę obserwować to co za oknem, niż wnętrze.
dla dzielnej Czitusi

Mnie jest lepiej, jak patrzę przed siebie :wink:

czitka pisze:(...) Ja nie używam komunikacji miejskiej od dawna, ale wczoraj musiałam (...)

A wiesz, że do tego potrzebny jest bilet?

Wojtek pisze:
czitka pisze:(...) Ja nie używam komunikacji miejskiej od dawna, ale wczoraj musiałam (...)

A wiesz, że do tego potrzebny jest bilet?

Mam za darmo, mam za darmo :dance:

!

czitka pisze:
Wojtek pisze:
czitka pisze:(...) Ja nie używam komunikacji miejskiej od dawna, ale wczoraj musiałam (...)

A wiesz, że do tego potrzebny jest bilet?

Mam za darmo, mam za darmo !

Ja też mam za darmo!
A dziś miałam w tramwaju ciekawą sytuację. Wsiadłam, wszystkie krzesełka zajęte, w większości przez osoby w wieku licealnym, pogrążone w wirtualnych światach. Po chwili (dość krótkiej) z jednego z krzesełek wstał młody człowiek, na oko 25-30 lat, z tekstem: Niech pani siada, ci licealiści są zbyt zmęczeni życiem, żeby wstać"

Wojtek pisze:
czitka pisze:(...) Ja nie używam komunikacji miejskiej od dawna, ale wczoraj musiałam (...)

A wiesz, że do tego potrzebny jest bilet?

Oj, oj tam. Już od razu potrzebny. Można próbować bez

MaryLux pisze:
czitka pisze:
Wojtek pisze:
czitka pisze:(...) Ja nie używam komunikacji miejskiej od dawna, ale wczoraj musiałam (...)

A wiesz, że do tego potrzebny jest bilet?

Mam za darmo, mam za darmo !

Ja też mam za darmo!
A dziś miałam w tramwaju ciekawą sytuację. Wsiadłam, wszystkie krzesełka zajęte, w większości przez osoby w wieku licealnym, pogrążone w wirtualnych światach. Po chwili (dość krótkiej) z jednego z krzesełek wstał młody człowiek, na oko 25-30 lat, z tekstem: Niech pani siada, ci licealiści są zbyt zmęczeni życiem, żeby wstać"

No proszę, jaki uprzejmy młody (ciagle jeszcze

) czlowiek. :ok:

Oby jak najwięcej takich

A komunikację miejską też już mam za darmo. :wink:

O, Chikita! :1luvu:

Gdzie byłaś tyle czasu, aż z tęsknoty i rozpaczy Twoja Mamisia zmieniła imię na Manula, to znaczy na drugie tak ma, albo wymiennie, Lifter wymyślił bo To do kota nie podobne już :strach:

!
Izka, bardzo się cieszę, że Mycha ma apetyt, to jest najważniejsze w końcu, niech je i je, nawet świtem.
I pozdrawiam wszystkich dziobaczy i czytaczy komunikacyjnych! Prawda czasu prawda ekranu - coś takiego było, a tak mi się tylko skojarzyło, ale dokładniej nie wiem z czym i dlaczego :roll:

.
Bo mi się ostatnio miesza, a może nie tylko ostatnio , może źle rozpoznaję rzeczywistość, to tak jest jak się ma bilety za darmo? :20147

Wieczorami czekam z aparatem na Godota, ale jakoś nie pojawia się, jak to Godot. Natomiast w nocy śnią mi się w ogrodzie żółwie, duże. Greckie. Wychodzą z komórki, spod kopców liści i spod iglaków.
Głodne :evil:

.
Karmić?

Lepiej nie, bo się zmaterializują :wink:

Na zupe, na wszelki wypadek, by za daleko nie wylazly.
Ale wiesz, ta zupa, to musi byc taki chlodnik w pelni lata

.
A w ogole, co one, te zolwie, zreja?

Sąsiedzi mają takiego jednego greckiego od dwudziestu lat. Zimę przesypia w pudełku pod kaloryferem w domu, ale czasem się budzi i wtedy dostaje pomidora. I śpi dalej. Potem całe lato w warzywniaku w ogrodzie i je wszystko co rośnie. I gryzie w palec u nogi jak się koło niego chodzi :strach:

.
Ale te moje są większe i bardziej jakby płaskie :roll:

.
Na zupę

?
To odłowić i w kenelu przetrzymać do pełni lata?

Jak sie snia, to dosnic jeszcze pelnie lata i bedzie pelnia szczescia

.
Razem z zupa 'zolwiowa', bo koper pewnie wciagaja?

czitka pisze:O, Chikita! Gdzie byłaś tyle czasu, aż z tęsknoty i rozpaczy Twoja Mamisia zmieniła imię na Manula, to znaczy na drugie tak ma, albo wymiennie, Lifter wymyślił bo To do kota nie podobne już !

Jaka Manula ?! Nie zgadzam się na zmianę imienia ! Na dodatek bez konsultacji. Manula brzydkie, nie pasuje do Mamy i jej gracji i królewskiego kociego majestatu. Phi.
I czytałam o Pasiu :cry:

biedna moja Mama :cry:

Powinnaś drugą książkę napisać. Jak się we dwójkę bez pytania wprowadzili, jak Mama z dzikusa zmieniła się w przytulasa i jak mruczy na kolankach przy kominku

My ostatnio zarobione. Praca, remonty, wybieranie :roll:

. Nie wiedziałam czy się wyprowadzać, czy tylko kota wyprowadzić na dwa tygodnie, a może jednak nie, bo mi się ostatnio trochę posypała i jak mnie nie będzie i znowu coś sie wydarzy to rodzice nie zauważą :roll:

jedna decyzja, milion wątpliwości :wink:

w końcu podjęłam męską decyzje, że się wyprowadzimy ! Ustawiłam remont u siebie jak rodzice skończą, bo co będziemy w brudzie siedzieć

MaryLux pisze:A dziś miałam w tramwaju ciekawą sytuację. Wsiadłam, wszystkie krzesełka zajęte, w większości przez osoby w wieku licealnym, pogrążone w wirtualnych światach. Po chwili (dość krótkiej) z jednego z krzesełek wstał młody człowiek, na oko 25-30 lat, z tekstem: Niech pani siada, ci licealiści są zbyt zmęczeni życiem, żeby wstać"

Inna historia - zasłyszana. W tramwaju miejsca starszej pani ustępuje typowy dres. Wstaje z tekstem wygloszonym uprzejmym tonem: " proszę, babcia se pierdolnie".

Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

Kto przegląda forum