Chlory, Potwory & Psy. Debilowo - cz.II. Po szpitalu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 08, 2009 6:49

Wielbłądzio pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

To Ty też masz deprechę :( ...? Ja się powoli powoli wygrzebuję...

Ano mam :(, więc współczuję niejako również empatycznie. Też z nią walczę - w czym nierzadko wirtualnie pomagają mi pewne Paluszki 8). Czytałam też, co u Ciebie, i trzymam kciuki za skuteczny powrót z dołka co najmniej na parter :wink:

Aktualności: niniejszym dementuję absurdalną tezę, jakoby pory aktywności kotów w jakikolwiek sposób powiązane były z porami doby :roll:. Powiązane są wyłącznie z porami aktywności opiekunów (EKHEM, to jest obsługi... znaczy się służby).

Za młodości Potworów było dla mnie normą, że póki w środku nocy leżę w łóżku i czytam książkę – słodkie maluszki leżą ze mną/na mnie i śpią. W momencie zgaszenia światła diablęta nieodmiennie dochodziły do wniosku, że należy pobawić się kasztanem. Na panelach. Albo potłuc się rekreacyjnie.

Dziś:
Gdy zwlekam się z wyrka o chorej godzinie w rodzaju piątej rano (nie, nie dla własnej satysfakcji, aż takim dewiantem nie jestem :twisted:), koteczki grzecznie śpią i marudzą na łóżku, żebym ostrożniej wstawała, coby ich nie wyrwać z objęć Morfeusza.
Gdy haruję w pocie czoła przez większość nocy i o 4 (czwartej) rano postanawiam się zdrzemnąć, aby o 6 móc wstać i iść do pracy, o tej samej 5 godzinie futra zaczynają dziką awanturę w przedpokoju :evil:


Akcent folklorystyczny: Paskudztwo nauczyło się reagować na jedną komendę :D
Tylko dlaczego to musi być akurat „zostaw w spokoju tego biednego psa”?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro kwi 08, 2009 7:14

:lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Śro kwi 08, 2009 23:19

Hmm, skoro Palunie mają moc terapeutyczną, to specjalnie dla Ciebie postaram się w najbliższych dniach skutecznie zapolować na nie z aparatem 8) O, właśnie siedzą pod drzwiami wejściowymi i miaukolą, ciekawe, o co im chodzi... A kilka minut temu wykopały z łazienki prawie że na korytarz jedną z kuwet. Z zawartością rzecz jasna :twisted:
A poza tym zrobił się już KARYKATURALNIE gruby, grubszy nawet od Żaba :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw kwi 09, 2009 7:19

Nie lubię kotów. Fcale.
Błysk wczoraj wylał mi prawie całe piwo :? NA KLAWIATURĘ :evil: :evil:
Teraz odkrywam nowe ciekawe skróty. Na przykład jak wciskam "w", pojawia się "Qswe", "l" to "ol" + F7, a caps lock powoduje pojawianie się na zmianę "Ws" i "Sw". Fajnie, co? :roll:

Mam trzy klawiatury. Jedna bezprzewodowa - któryś debil zepsuł odbiornik fal, więc nie bardzo chce działać. Druga ze "starym" okrągłym wejściem do komputera, a w nowym kompie takiego nie mam, czyli jest niekompatybilna. Trzecia zalana.

Została ta w laptopie, będę jej bronić do ostatniej kropli krwi... Zgadnijcie, czyjej :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Czw kwi 09, 2009 7:22

Sorki, ale :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 11, 2009 9:31

Wszystkiego dobrego,
smacznego święconego,
dyngusa mokrego,
życia spokojnego,
uścisków moc i
szczęścia szczerego
na tę Wielką Noc.


Mru & Co
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 11, 2009 9:54

Wesołych Świąt życzą

Kotołaki z Dużymi

:D :D :D

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Sob kwi 11, 2009 20:59

Spokojnych, rodzinnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych!

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob kwi 11, 2009 21:06

Wesołych Świąt, Kochani! Niech się wiosną zieleni, niech się słonkiem złoci, niech radością promienieje Wasz dom, a spokój niech wypełni Wasze serca. :D :D :D
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Sob kwi 11, 2009 22:20

coś Ci niedawno obiecałam...
na większości fotek nie widać paluszków, ale wydaje mi się, że sam Plusiowy wyraz pyszczka też jest nie do podrobienia :roll: :
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

a tutaj kretyn ze swoim dziełem:
Obrazek

oby Pluszoterapia okazała sie skuteczna :wink: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 12, 2009 6:50

Obrazek :wink: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto kwi 14, 2009 21:34

Święta, święta i po świętach. Dziękuję za życzenia, z opóźnieniem życzę miłego okresu poświątecznego :wink:

Gorzej chyba nie będzie...
Gnojki rozrabiają na całego. Wspinają się po nogach, szarpią nogawki, liżą, podgryzają, szczekają; wypuszczone - tudzież wymknięte - do dużego pokoju z zapałem roznoszą buty, wkurzają Kazana i usiłują się zapoznać z kotami.
Marudzenia ciąg dalszy (można pominąć, pod koniec będzie znowu trochę bardziej rozrywkowo:
Podłogę przy dobrych wiatrach (względnie kiedy mi się nie chce, czyli najczęściej :twisted:) myję trzy razy dziennie, przy gorszych pięć. Przecież od tego może powstać trwały uraz psychiczny :strach:
Summa sumarum: hodowcy to masochiści. Przecież od takich rzeczy jak stado gremlinów w domu to normalny człowiek powinien się ubezpieczyć, a nie jeszcze planować i wyczekiwać... No, być może u kotów ostatecznie da się to jednak jakoś zrozumieć. One mimo wszystko dość szybko kumają, czym jest toaleta i higiena osobista. Psy? Psy nie. Chyba że po prostu trafiły mi się, tak dla odmiany, debile :?. Załatwiają się w punktach wybranych losowo, a ja (dziesięć godzin w pracy + dojazdach, dwie godziny na spacerach z psiakami, robota w domu, sprzątanie :evil:, karmienie stada, jedzenie, spać też coś muszę...) nie bardzo mam kiedy je uczyć dobrych manier :roll:

Marudzenia koniec.

Zgadnijcie, która larwa pierwsza nauczyła się wskakiwać na kanapę? :smokin:
Jak również która pierwsza dostała z liścia od Pasożyta, kiedy naruszyła jego przestrzeń osobistą? :lol: W ogóle dobry wujek wziął na siebie obowiązek wychowania szczyli. Chlory i Kulka głównie się wytrzeszczają i przenoszą w wyższe rejony, nie bardzo wiedząc, dlaczego nieporadne kluchy nagle zaczęły się tak aktywnie ruszać 8). Paskudztwo rzecz jasna jest ponad to. A Pasożytowi chyba po prostu nie chce się zwiewać, więc w razie szarży młodzieży dalej siedzi/leży na podłodze, a gdy się zbliżą za bardzo - rozdziela wychowawcze sierpowe :P

Nawiasem mówiąc, masa krytyczna przekroczona. Mam w domu ponad sto kilo futra... 8O 8O
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Wto kwi 14, 2009 21:40

Dorota pisze:Sorki, ale :lol:

Wiecie, co najbardziej cenię w miau?
To zrozumienie. To współczucie. Sławetną empatię 8)
Po prostu człowiek wie, że z jakimkolwiek problemem nie przyjdzie, spotka się z ogólnopolskim wsparciem :wink: :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Wto kwi 14, 2009 21:49

Wielbłądzio pisze:Obrazek

oby Pluszoterapia okazała sie skuteczna :wink: :ok:

Zawsze działa! :)
Uwielbiam go :love:
Pomijając aspekty estetyczne (no piękny jest 8)), zawsze mogę się pocieszać, że nie tylko ja jestem beznadziejnie zakochana w takich uroczych, durnych kleptomanach specjalnej troski :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro kwi 15, 2009 7:19

Pasożyt-dobry z ciebie wujek :D Wkońcu ktoś poważny musi wychować laarwy i nauczyć je pewnych zasad :ryk:
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości