Japoneczka-W DOMU!Drugie imię Hibachi.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2009 13:53

Też bym sobie poczytała c.d... :( Fajna Hibachi. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto cze 16, 2009 17:45

hej dziewczyny :| przyszłam na skargę :|

Hibachi się okropna zrobiła :( codziennie jakieś szkody :(
kwiaty w wazonie nie mogą stać dłużnej niż 15min, bo zaraz przewala, woda się leje :( książki mi zalała... ;(
doniczki na balkonie porozdrapywane :( zakryłam taką siatką z ziemniaków, to poszarpała siatki i dawaj kwiatki wykopywać :( czy nic nie może być tak, jak ja bym chciała? ;(
nawet Mama powoli traci cierpliwość do kota :(
Obrazek
ObrazekObrazek

nihon-jin

 
Posty: 103
Od: Nie lut 22, 2009 21:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 16, 2009 17:46

nihon-jin, a moze ona sie nudzi? moze tak... drugiego kota? ja nie pisze tego po to, zeby sprawic ci problem, ale po prostu tak bywa, jak koty sa same...
Poza tym, ja po prostu nie mam kwiatow w wazonie, takie tez sa uroki posiadania kota, z pewnych rzeczy trzeba zrezygnowac.
ale... myslisz o jej oddaniu?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto cze 16, 2009 18:19

O,rany!Prawdę mówiąc,to ja dawno zrezygnowałam z bukietów w wazonie.Z kotami tak jest.Myślę,że Gosiar ma rację,ona po prostu się nudzi.Drugi kot i po kłopocie,wiem coś o tym.

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 16, 2009 19:00

ja nie, ale Mama coś przebąkuje.... tylko to raczej biorę za takie złośliwe gadanie ;)
a za drugiego kota to by mnie chyba z domu wyrzuciła XD

nie no, ale ja teraz w sumie cały czas w domu siedzę... pracę straciłam, to w sumie co mam robić? zabawiam kota ;) ale to jest tak, że jej się znudzi ganianie za myszką, ma mnie w nosie, to sobie idę. i jakieś 5 min później już coś znowu zbroiła ;(


a kwiaty w wazonie to tak przypadkiem się znalazły. babcia dała, to wiecie... nie można nie wziąć ;)
Obrazek
ObrazekObrazek

nihon-jin

 
Posty: 103
Od: Nie lut 22, 2009 21:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 16, 2009 19:11

Przykro mi z powodu pracy,tak wielu ludzi dotyka teraz ten problem.
Wiem,że ludzie boją się brać drugiego kota,to dziwne,ale naprawdę jest większy spokój.Wydawało mi się ,że to Twoja mama właśnie bardzo chciała mieć kota i Dżapa od razu spała u niej na kolanach,zaufała bardzo.Była zawsze energiczną kotką,ale jakoś u mnie nie bardzo broiła.Co się mogło stać?

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 16, 2009 19:20

ewar pisze:Przykro mi z powodu pracy,tak wielu ludzi dotyka teraz ten problem.
Wiem,że ludzie boją się brać drugiego kota,to dziwne,ale naprawdę jest większy spokój.Wydawało mi się ,że to Twoja mama właśnie bardzo chciała mieć kota i Dżapa od razu spała u niej na kolanach,zaufała bardzo.Była zawsze energiczną kotką,ale jakoś u mnie nie bardzo broiła.Co się mogło stać?


Co się mogło stać...
Kotka się zadomowiła. Jeżeli ktoś bierze kota, musi brać też pod uwagę to, że kot to kot. Że może łazić po półkach, skakać na meble, przewracać wazony i bibeloty, bawić się firanką, która porusza się pod wpływem wiatru, to normalne zachowanie kota. Nie rozumiem: co się mogło stać? Kotka wg mnie zachowuje się zupełnie normalnie. Kwiatki w doniczkach bardzo często są wielkim zainteresowaniem kotów. Ja zrezygnowałam w ogóle z kwiatów - i tych doniczkowych i "wazonowych".

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto cze 16, 2009 19:43

również uważam zachowanie Japoneczki za normalne, to nie jest psocenie
kot musi cos poszkubać - najlepiej posiac trawkę
a że przewróciła wazon - chciała pokosztować kwatów, rada- wazon na szerokiej stabilnej podstawie
ja mam w domu doniczki i kwiaty w wazonie, i nie mam żadnych problemów
ale mam zielistkę i papirus, i owies posiany dla kotów, no i koty są trzy
człowiek nie zastąpi kotu towarzystwa drugiego kota, naprawdę pomyśl o dokoceniu
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 16, 2009 20:18

dzięki... :/
szkoda słów :/
Obrazek
ObrazekObrazek

nihon-jin

 
Posty: 103
Od: Nie lut 22, 2009 21:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 16, 2009 20:33

Dżapa jest u Was od 21 lutego,to już cztery miesiące i nie jesteście do niej przywiązane?Mama zdecydowałaby się ją oddać?

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 16, 2009 20:55

nihon-jin pisze:dzięki... :/
szkoda słów :/

dlaczego szkoda słów? :)
forum jest po to żeby własnie pogadać
i to o różnych sprawach :)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 16, 2009 20:59

Killatha pisze:
nihon-jin pisze:dzięki... :/
szkoda słów :/

dlaczego szkoda słów? :)
forum jest po to żeby własnie pogadać
i to o różnych sprawach :)


No i pomarudzić, poskarżyć się na ludzką niedolę :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto cze 16, 2009 22:07

kurcze
nawet nie wiem co napisac...

kot to kot
chyba nie od dzis wiadomo jak moze sie zachowywac....

ja bym sie ogromnie cieszyla jakby mi kotka niszczyla np kwiatki i doniczki niz sikała po kątach ..... :roll:

a może nam się wydaje że jak już 5 minut poświęcimy kotu to wystarczy??
ja sama po sobie wiem że jak rzuce kilka razy zabawką i kot się nie interesuje to przestaje się z nim bawić ale za chwilę mam wyrzuty że jestem "wyrodna matka" :) i raptem znalazłam 5 minut dla kota a na więcej już nie mam czasu
i biorę wtedy sznureczek i chodzę z nim pół godziny aż koty się wybiegają :)

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 17, 2009 18:16

Nihon-jin,Dżapa jest młodziutka,a więc dlatego też tak lubi rozrabiać.Moja Gucia na początku była taką trochę nadpobudliwą kotką.Teraz to pluszak.Ale oczywiście zabiorę ją,jeśli nie dajecie sobie z nią rady.

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 23, 2009 11:44

Jak Dżapcia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 69 gości