Kotek Filemonek z Wrocławia z objawami neurologicznymi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 17, 2008 16:53

odebrałam... tylko, ze mamy problem, bo Pitiemu to nie przejdzie...

Lekarz, który go wczoraj oglądał powiedział, że to prawdopodobnie po przebytej chorobie, bądz wada wrodzona.
Miał wczoraj USG z którego za bardzo nic nie wyszło- oprócz tego, ze płyn- który ma być pobierany.
Tomografu mówią, ze nie ma sensu robić, bo szkoda meczyć kota i wkładać pieniedzy w błoto... wiec zobaczymy. Ale za to lekarz się liczy... u nas to przynajmniej coś człowiek wypłacze, zeby taniej było :lol:

tak, jestem z TOZ:twisted:
co do Filemonka, to myślę, ze TOZ mógłby "firmować" jego zbiórkę. Tylko, ze musielibyście mi w tym pomóc, bo to głównie ja w necie siedze i organizauje co sie da... a ręce tylko wie, za to zwierzyniec olbrzymiasty!
Tylko, ze wątpie, żeby prezesował wyłożyła odrazu tak duże pieniądze, bo najzwyczajniej ich nie mamy, klepiemy taką biede, ze masakra. Po zbiórce, możemy oczywiście oddać. wiec to bardziej Wasza decyzja niż moja.
"Na świecie jest takie miejsce , które Cię potrzebuje i takie , w którym Ty potrzebujesz być. Zobacz jak się spotykają" Hilda Charlton

demi

 
Posty: 169
Od: Pt lip 27, 2007 21:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 17, 2008 21:46

demi pisze:odebrałam... tylko, ze mamy problem, bo Pitiemu to nie przejdzie...

Lekarz, który go wczoraj oglądał powiedział, że to prawdopodobnie po przebytej chorobie, bądz wada wrodzona.
Miał wczoraj USG z którego za bardzo nic nie wyszło- oprócz tego, ze płyn- który ma być pobierany.
Tomografu mówią, ze nie ma sensu robić, bo szkoda meczyć kota i wkładać pieniedzy w błoto... wiec zobaczymy. Ale za to lekarz się liczy... u nas to przynajmniej coś człowiek wypłacze, zeby taniej było :lol:

tak, jestem z TOZ:twisted:
co do Filemonka, to myślę, ze TOZ mógłby "firmować" jego zbiórkę. Tylko, ze musielibyście mi w tym pomóc, bo to głównie ja w necie siedze i organizauje co sie da... a ręce tylko wie, za to zwierzyniec olbrzymiasty!
Tylko, ze wątpie, żeby prezesował wyłożyła odrazu tak duże pieniądze, bo najzwyczajniej ich nie mamy, klepiemy taką biede, ze masakra. Po zbiórce, możemy oczywiście oddać. wiec to bardziej Wasza decyzja niż moja.


Demi, a u jakiego lekarza był Piti i gdzie maja mu ten płyn pobierać?
Miało być badanie rezonansowe nie tomograficzne. Dr N mówił, że ma sens i że można uzyskac poprawę. Jakoś mu wierzę...

Nie chcę obciążać TOZu sprawą Filemonka-ma tyle innych pilnych i ważnych przypadków, ze nie daje rady, co gołym okiem widać- zbiorę pieniądze na jego badanie sama.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 18, 2008 10:31

wlasnie wrocilismy z tomografii z naszym kotkiem, no i jesli chodzi o koszty to mam zle wiesci - kosztowalo nas to 702 zl ( bez zadnych dodatkowych wizyt i zabiegow)
Zreszta jesli chodzi o kotka to tez zle wiesci ale nie bede dokladac tu swoich problemow( i tak macie ich pelno)

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 10:39

aha, i jeszcze jedno jesli chodzi o sggw, chodze tam z moimi zwierzakami juz jakis czas i co do wizyt w weekendy i wszelkie badania wtedy robione (jezeli wogole wykonywane) to wszytko jest tam drozsze o 50% ( no chyba ze juz sie jakos konkretnie z dr. Narojkiem umawialiscie i nie policzy nic dodatkowo)

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 11:29

poziom pisze:aha, i jeszcze jedno jesli chodzi o sggw, chodze tam z moimi zwierzakami juz jakis czas i co do wizyt w weekendy i wszelkie badania wtedy robione (jezeli wogole wykonywane) to wszytko jest tam drozsze o 50% ( no chyba ze juz sie jakos konkretnie z dr. Narojkiem umawialiscie i nie policzy nic dodatkowo)


Czy to znaczy,że nic nie można zrobić dla Twojego kotka?

Zanim sie wybiorę z Filemonkiem do Warszawy to jeszcze dokładnie wypytam o wszystkie koszty. Z tego co zrozumiałam to nie ma możliwości zrobienia rezonansu kiedy indziej niż w weekend, więc nie powinni jeszcze podrażąć o 50%.

Dziękuję za wszytkie Twoje informacje-bardzo są dla mnie uzyteczne.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 18, 2008 11:52

jeszcze nie wiadomo dokladnie co z moim kotkiem ale spawa sie skomplikowala. Czekam na szczegolowe info od neurologa( dopiero w pon mamy wizyte, a poki co probuje sie do niego dodzwonic razem z inna pania weterynarz z sggw zeby sie czegos wiecej dowiedziec)
Jesli chodzi o ceny to tak wyglada sprawa zabiegow i badan wykonywanych na sggw ,ale jesli resonans jest wykonywany gdzie indziej to juz chyba indywidualnie zalezy( od lekarza i kliniki gdzie bedzie to robione)
W sumie to nie wiadomo czy i moja kicia nie wyladuje na tym resonansie, ale zobaczymy co powie lekarz w poniedzialek.
A , i dowiedz sie czy przed resonasem nie trzeba miec aktulanych badan krwi( bo do tomografii trzeba) , to im chyba do narkozy jest potrzebne (i kicia musiala byc na czczo przed tomografia)
Trzymam kciuki zeby wszytko sie udalo!!
( biedulki te nasze kociaki, ehhh:((( )

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 19:31

Siedzę sobie przy komputerze dzsiaj, a tu cos sie kręci przy moich nogach i łasi się i mruczy...
Patrzę który to z moich kotów , a okazało sie ,ze to Filuś!
Ale Filuś też moze zirytować. Dzisiaj posypałam mu RC dla kociat na podłodze - a on sobie to zgrabnie przeskoczył, pobiegł dalej i nawet nie upadł... A potem chodził i węśzył i szukał jakichś starych chrupków po katach...

Ale lubi kurczaczka i tuńczyka Gimpeta dla kociąt-a ryba jest dobra dla mózgu.
Wydaje się, jakby smakowało mu suche Leonardo dla kociat...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 12:38

Nie suche Leonardo dla kociat jednak mu nie smakowało(za to wszytkim innym włączając w to nerkową Markize bardzo...); ale dzisiaj raniutko wyjadł z apetytem wszystkie chrupki Acany typu light, które wczoraj dosypałam dorosłym kotom do ich RC... Stał sobie prościutko bardzo długo(bez wywracania się) i chrupał aż miło...
Chyba jednak zamówię Orijen (przez Internet bo we Wrocławiu nigdzie chyba nie ma), który jest odpowiedni dla kotów w każdym wieku i Filemonkowi też smakował jak był z wizytą u Misia w Wałbrzychu(tam jest w sklepie...).

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 20, 2008 22:18

Az milo poczytac o jego osiagnieciach:)))))
Z tego co czytam to widze jednak ze moj maluch jest w duuzo gorszym stanie, nie ma mowy o skakaniu a tym bardziej o jedzeniu samodzielnym ( musi byc trzymany za glowke, bo tak mu sie trzęsie ze nie daje rady uchwycic pokarmu;(((

A co z wizyta u dr N z sggw? wiadomo juz cos?

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie wrz 21, 2008 7:08

poziom pisze:Az milo poczytac o jego osiagnieciach:)))))
Z tego co czytam to widze jednak ze moj maluch jest w duuzo gorszym stanie, nie ma mowy o skakaniu a tym bardziej o jedzeniu samodzielnym ( musi byc trzymany za glowke, bo tak mu sie trzęsie ze nie daje rady uchwycic pokarmu;(((

Pani doktór Filemonka mówiła o znajomej kotce, już dorosłej, której też się trzęsie główka jak chodzi (i w ogóle trzęsie sie przy chodzeniu)- też była kociakiem z objawami neurologicznymi poważniejszymi niz Filemonek, ale teraz już sobie jakoś radzi.
poziom pisze:A co z wizytą u dr N z sggw? wiadomo już coś?

Narazie nie mam środków, ale jak będę miała to postaram sie do niego pojechać, jakoś dziwnie mam zaufanie, że on może coś pomóc, albo stsunkowo wiarygodną diagnozę postawi. Rezonansowe badanie dość dużo o funkcjonowaniu mózgu u ludzi mówi, a więc chyba i w przypadku kotów jest tak samo.
Może i Twojemu właśnie on może pomóc?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 22, 2008 14:26

Demi, jest deklaracja pomocy finansowej, porszę daj szansę Pitiemu.... co to za zycie ciągle na łóżku... czy ten wet, który się wypowiedział w jego sprawie jest aż tak znakomity? nie rozumiem..... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon wrz 22, 2008 14:47

Never pisze:Demi, jest deklaracja pomocy finansowej, porszę daj szansę Pitiemu.... co to za zycie ciągle na łóżku... czy ten wet, który się wypowiedział w jego sprawie jest aż tak znakomity? nie rozumiem..... :(


Ja też mam pytanie do Demi: Czy Piti jeszcze żyje?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 22, 2008 19:38

"Narazie nie mam środków, ale jak będę miała to postaram sie do niego pojechać, jakoś dziwnie mam zaufanie, że on może coś pomóc, albo stsunkowo wiarygodną diagnozę postawi. Rezonansowe badanie dość dużo o funkcjonowaniu mózgu u ludzi mówi, a więc chyba i w przypadku kotów jest tak samo.
Może i Twojemu właśnie on może pomóc?"



Dr N robil tomografie i opis do niej mojemu kotkowi i wyszlo z niej ze to nie jest wodoglowie tylko nierownomierna densyjnosc mozgu ( w koncu juz nie wiem co to znaczy bo taka tam zestresowana bylam czy nie beda mi go chcieli uspic ze juz polowy nie pamieatm co mi ten lekarz mowil,ale nie dr N tylko inny ze mna rozmawial) spowodowane infekcja matki w czasie ciazy i niestety nie mozna juz mu pomoc.
Mozemy sie jedynie o niego troszczyc, karmic go, tulic i kochac.
[/code][/b][/i]

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 22, 2008 20:17

Ale i tak chyba jutro podjade do dr N ( jesli jutro przyjmuje)
A wiesz juz mniej wiecej ile to moze kosztowac? co z aukcja na allegro?
moze zaloz jakies osobne konto gdzie beda zbierane fundusze na niego. Mzna sprobowac powysylac maile do zanajomych z nr konta i opisem sytuacji, moze cos sie dorzuca, bo w sumie czas ucieka i gra n niekorysc.
nawet po pare zlotych jak dadza to juz bedzie cos.
Jak by co to "sluze" swoimi znajomymi:DD no i soba:D :D

poziom

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 06, 2008 23:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 22, 2008 22:57

...jezeli chodzi o Pitiego, moja pomoc finansowa jest caly czas aktualna...
demi chyba nie pojawia sie na miau od paru dni, wiec sie troche martwie...
demi -- odezwij sie prosze!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 423 gości