Femka pisze:Póki co największy problem będę miała ze zdroworozsądkowym programem żywieniowym dla niej. Muszę się pilnować, żeby ograniczać jej jedzonko do takich ilości, jakie są jej naprawdę potrzebne. W przeciwnym razie doprowadzę do jej otyłości, a tego bym nie chciała, bo teraz jest śliczną, zgrabną kocinką. No i za niedługo sterylka, która na pewno zaburzy pewnie tę idealną kocią figurę.
Oj, tak, musisz bardzo uważać, bo zanim się spostrzeżesz okaże się, że po domu zamiast smukłych kotów toczą się grube balerony.
wiem coś o tym, niestety
