MILUSIA z Katowic-prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 21, 2007 8:01

Femka pisze:Póki co największy problem będę miała ze zdroworozsądkowym programem żywieniowym dla niej. Muszę się pilnować, żeby ograniczać jej jedzonko do takich ilości, jakie są jej naprawdę potrzebne. W przeciwnym razie doprowadzę do jej otyłości, a tego bym nie chciała, bo teraz jest śliczną, zgrabną kocinką. No i za niedługo sterylka, która na pewno zaburzy pewnie tę idealną kocią figurę.


Oj, tak, musisz bardzo uważać, bo zanim się spostrzeżesz okaże się, że po domu zamiast smukłych kotów toczą się grube balerony.
wiem coś o tym, niestety :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2007 8:16

Ja myslę że Milusia już się dawno przekonała że to jest jej domek :D
tylko nie chce jeszcze całkiem pokazywać ze wszystko ok,bo przecież Duża porozpieszcza śmietanką ,podzieli się kurczaczkiem :D
Pozdrowienia i głaski dla Futerek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 21, 2007 8:16

na razie Femcia jest najbardziej zagrożona. Chwilowo to okrągła kluseczka, ale już się martwię.


zdaje się, że powinniście ją obejrzeć :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 8:20

Kociama pisze:Ja myslę że Milusia już się dawno przekonała że to jest jej domek :D
tylko nie chce jeszcze całkiem pokazywać ze wszystko ok,bo przecież Duża porozpieszcza śmietanką ,podzieli się kurczaczkiem :D
Pozdrowienia i głaski dla Futerek




niestety, mam podobne podejrzenia... Skoro Milusia kradnie, skoro już dobrała się do mojej kanapy i ją dewastuje zupełnie bez strachu, skoro domaga się jadania na oglnej kociej stołówce, to już czuje się jak u siebie. A co to szkodzi przy okazji dać się nad sobą politować? i zrobić Dużą na szaro? :twisted:


za głaski dziękujemy
Banda Kulawego :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 18:22

Duża dzisiaj postanowiła ułatwić sobie pracę i wyciągnęła jakieś coś duże, żeby nam podrobić mięsko na obiadek.
Normalna masakra... :strach: Duża nawet nie umie tego czegoś złozyć. Ciągle jej całe kawałki mięsa górą wylatywały :roll: . MASAKRA. W oczy zajrzał nam głód. Zanosiło się na gwizdany obiadek. Chyba zanosi się, że w tym domu pewnego dnia umrę z głodu... :twisted:

Jesooo, gdzie ja trafiłam???? zaczynam się bać, czy Duża nas przypadkiem przez przypadek nie potruje :placz: Moje koleżanki i kolega też się bali. Nawet przestali się drzeć i na wszelki wypadek wycofali się do przedpokoju :twisted:

Może jakaś ewakuacja? :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 19:03

Pewnie Dużej instrukcja "łobsługi" zginęła :twisted: Może następnym razem się uda....., za jakis tydzień :twisted:
Marcelibu
 

Post » Pon maja 21, 2007 19:07

Marcelibu pisze:Pewnie Dużej instrukcja "łobsługi" zginęła :twisted: Może następnym razem się uda....., za jakis tydzień :twisted:




Duża coś wspomniała, że to za duże zagrożenie życia i będzie nożem kroić. podobno instrukcję obsługę noża opanowała... :twisted: ale pewna nie jestem :strach:

:twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 19:20

Femka pisze:
Marcelibu pisze:Pewnie Dużej instrukcja "łobsługi" zginęła :twisted: Może następnym razem się uda....., za jakis tydzień :twisted:




Duża coś wspomniała, że to za duże zagrożenie życia i będzie nożem kroić. podobno instrukcję obsługę noża opanowała... :twisted: ale pewna nie jestem :strach:

:twisted:


o rany :ryk: :ryk: :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2007 19:34

He, he. Się okaże :mrgreen:
Marcelibu
 

Post » Pon maja 21, 2007 19:47

Marcelibu pisze:He, he. Się okaże :mrgreen:




co za radość z ludzkiego nieszczęścia :ryk: :ryk: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 20:02

Biedne koty, niedożywione, głodne. Duża wczoraj zjadła cały drób - to co będzie :?: :?: :?: :twisted: :twisted:
Marcelibu
 

Post » Pon maja 21, 2007 20:04

Marcelibu pisze:Biedne koty, niedożywione, głodne. Duża wczoraj zjadła cały drób - to co będzie :?: :?: :?: :twisted: :twisted:



ogony dzisiaj na dietce: chleb rozmoczony w wodzie :ryk: :ryk: :ryk: Duża wsuwa wołowinkę z kurczaczkiem :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 20:13

Milusia, jedz na razie ten chleb rozmoczony w wodzie, potem może Duża, jak SAMA SIĘ NAJE, to da trochę i futrom tego mięska. Może nie wytrzyma tego błagalnego wzroku wygłodniałego stadka...
To, ja Hugo, ciągle mi się podobasz, wiesz...hmm. No, to trzymam kciuki za kolację, może się uda...
Marcelibu
 

Post » Pon maja 21, 2007 20:17

Marcelibu pisze:Milusia, jedz na razie ten chleb rozmoczony w wodzie, potem może Duża, jak SAMA SIĘ NAJE, to da trochę i futrom tego mięska. Może nie wytrzyma tego błagalnego wzroku wygłodniałego stadka...
To, ja Hugo, ciągle mi się podobasz, wiesz...hmm. No, to trzymam kciuki za kolację, może się uda...



Hugo, jeśli na tej fotce to Ty, to też niczego sobie... Fajny z Ciebie kocurek :oops: :love: i bardzo sypatyczny :D
Ostatnio edytowano Pon maja 21, 2007 20:20 przez Femka, łącznie edytowano 1 raz
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 21, 2007 20:29

Co poniektóre panny, ogoniaste oczywiście, to mówią do mnie "Ty, przystojniaku"!!! Ma się tę urodę amanta!!! 8)
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Sigrid, zuza i 107 gości