Pancerni i Marysia

» Pon lut 02, 2004 16:04

Anju, nooo...troche niegustownie sie prezentowala :oops:

A teraz kolej na Misiaczka! :strach:

Junior mnie zapytal, czy dzisiaj go pierzemy...
Az mi nogi zadrzaly, i mowie: "moze jutro..." :strach:

Z Sisiula to byla jazda po lodzie, ale Misio pochlasta mnie dokumentnie :twisted:

» Śro lut 04, 2004 6:12

No i przyszla kolej i na nas

A taka bylam wdzieczna, ze nie mielismy do tej pory tych problemow...

Ktores z Zalogi trzaska kupki na podloge. Ciut rzadkie.
Jedna wczoraj, przy stole w kuchni, i dzisiaj znow, na podlodze w sypialni.
W bardzo widocznych miejscach, czyli przeslanka chyba dla mnie...
Podejrzewam Sisiule.
Czy to mozliwe, ze tak sie ta kapiela zestresowala?

Wczoraj zmienilam zwirek, i wyszorowalam kuwete, przy okazji przegladajac dokladnie jej zawartosc. Nic podejrzanego nie znalazlam.
I zaordynowalam diete zbozowa.
Poza tym nie wydarzylo sie w ostatnich dniach nic odbiegajacego od znanych im domowych rutyn.
Nie przychodzi mi do glowy, co jeszcze moge zrobic...
Badania juz zaraz, czy jeszcze pare dni poczekac?
Jak to bylo z badaniami? :oops:

Kupke zaniesc, czy sioo?
Ale jazda....bosh, mam nadzieje, ze nie jest chora

» Śro lut 04, 2004 6:24

Infekcje maja to do siebie, iż się ujawniają po kilku (3-4) dniach...
Jesli nadal to trwa, profilatkycznie porozmawiaj z wetem...
Przyczyną może być 10001 przyczyn.... Zmiana pogody, zmiana karmy, stres, ruje lub ciągoty, zarobaczenie, jakaś chlamydioza (oby nie!!!), "zwykłe kichanie", lub np. podanie jakiś leków które taka reakcję wywołały... Nikt nic nie wie, i niczego się nie spodziewa...

» Śro lut 04, 2004 6:32

Dziekuje, Raddemenesie.
Mowisz, ze nawet na zmiane pogody moga zareagowac?
Tylko do tej pory nie zdarzalo im sie koopkac poza kuweta...cos tu nie gra.
Bidulki moje, cos je gnebi

Zobacze dzisiaj, jesli sie powtorzy, to zapakuje to, co znajde, i zawioze do weta. Musze tylko wyczaic, czyje to...

» Śro lut 04, 2004 6:51

"Sraczuchy" z mojego kociego doświadczenia i obserwacji najczęściej spowodowane są: zapakowaniem gruczołów przyodbytowych (wprawny wet ręcznie potrafi je usunąć wyciskając, chyba że Cię nauczy gdzie i w którym miejscy trzeba przycisnąć jeśli się czuje, że to własnie to), zmianą pokarmu, infekcją...
Cóż tu mówić o zmianie pogody skoro taka reakcję potrafi równiez wywołac zmiana żwirku...?
Kupal poza kuwetą w przypadku kociambrów? Przywykniesz do tego... :-)

Czasami to takie kocie "kaprycho" nic więcej.... :-)

Nie targaj kupali, bo nie ma sensu... Jeśli masz obawę to zabierz kociamberka... Na miejscu dobry wet potrafi zaradzić... Względnie podać jakis medykament na odporność - i najczęściej pomaga... Badania kupali robi się w późniejszej kolejności, kiedy wprawny wet nie odnajduje przyczyny w samym kociamberku... i szuka "igły..."
Kupal > laboratorium > wyniki....

» Śro lut 04, 2004 7:13

Ok. Dziekuje

» Śro lut 04, 2004 9:07

Inko, a dieta zbożowa pomaga Twoim kotom na te dolegliwości???
Pamiętam, że chyba surowa wołowina działa dobrze na rzadkie qpki.
Mam nadzieję, że to przelotny problem. Trzymaj się

E.

» Śro lut 04, 2004 9:29

Dziwne, ze rzadkie qpy sa nie w kuwecie. No chyba, ze kocina ktoras nie zdazyla. Popatrz Inko jak koty wygladaja w ogole, czy ktores nie jest osowiale, nie ma apetytu, czy nie wylazi mu trzecia powieka itd. Jak Cie cos zaniepokoi to do weta.
Moze to cos przejsciowego. No i dobrze byloby wysledzic ktory kotuch ma problemy.
A nie zmienialas im diety ostatnio? Na dwor nie wchodzily?
Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze to nic powaznego!

» Śro lut 04, 2004 23:25

Dagus, wygladaja i zachowuja sie normalnie, czyli Cesarzowa dumna, a Misiaczek zaczepny :wink:

Dzisiaj chodze po domu jak po polu minowym, ale poki co nic nie znalazlam.

» Śro lut 04, 2004 23:32

Ja stawiam na to, ze Cesarzowa tak zareagowala na kapiel :wink:

» Śro lut 04, 2004 23:33

Beata pisze:Ja stawiam na to, ze Cesarzowa tak zareagowala na kapiel

Tez tak mysle, Beato, ze dala mi contra :lol:

» Śro lut 04, 2004 23:34

Beata pisze:Ja stawiam na to, ze Cesarzowa tak zareagowala na kapiel

barzo prawdopodobne
dziwne ze nie wpadla na to zeby nasioosiac Ince do butkow :lol:

» Śro lut 04, 2004 23:38

Eve, wypluj zaraz te slowa! :twisted:

» Śro lut 04, 2004 23:40

eve69 pisze:dziwne ze nie wpadla na to zeby nasioosiac Ince do butkow

Jedna z moich kolezanek ma ruska (kocurek, kastrowany), ktory podobno namietnie sika jej do nowych butow :lol:

. Zawsze wiec mam w myslach taka mozliwosc i przyznam sie, ze przed wlozeniem butow (bo ze 2-3 pary stoja na wycieraczce pod drzwiami) je sprawdzam ZAWSZE :roll:

profilaktycznie :wink:

» Śro lut 04, 2004 23:53

Inka pisze:
Beata pisze:Ja stawiam na to, ze Cesarzowa tak zareagowala na kapiel

Tez tak mysle, Beato, ze dala mi contra

No no, bardzo to nie cesarska riposta była, oj nie :lol:

Dobrze, że Kitek mi takich afrontów nie robi [na razie, bo potem - kto wie :roll:

]

Pancerni i Marysia

Kto przegląda forum