
Byliśmy dzisiaj z Dyziakiem u veta. Dostała zastrzyk na przerwanie rujki. I za trzy tygodnie idzie pod nóż

skubana zasikała nam całe łóżko w dużym pokoju

myślałam że tylko kocury znaczą teren, okazało się że kotki też

Moderator: Estraven
kalair pisze:Luinloth pisze:Ja pracuję z domu pod kocem na kanapie. Kota śpi zwinięta w kulkę.
No też coś!Nie za dobrze Ci?
![]()
Pod kocem? Aż tak zimno w domu macie? Bo że kot pod kocem mógłby być, to naturalne..
agusialublin pisze:U nas pada![]()
Byliśmy dzisiaj z Dyziakiem u veta. Dostała zastrzyk na przerwanie rujki. I za trzy tygodnie idzie pod nóż![]()
skubana zasikała nam całe łóżko w dużym pokoju![]()
myślałam że tylko kocury znaczą teren, okazało się że kotki też
Luinloth pisze:kalair pisze:Luinloth pisze:Ja pracuję z domu pod kocem na kanapie. Kota śpi zwinięta w kulkę.
No też coś!Nie za dobrze Ci?
![]()
Pod kocem? Aż tak zimno w domu macie? Bo że kot pod kocem mógłby być, to naturalne..
A jakaś pociągająca (nosem) dziś jestem
Kot woli na kocu i obok, żeby mieć co ugniatać. Nie żeby tak naprawdę robiło jej to różnicę, w końcu udeptywać to i w powietrzu można, jak się bardzo chce. Mam zawodowego ugniatacza
kalair pisze:agusialublin pisze:U nas pada![]()
Byliśmy dzisiaj z Dyziakiem u veta. Dostała zastrzyk na przerwanie rujki. I za trzy tygodnie idzie pod nóż![]()
skubana zasikała nam całe łóżko w dużym pokoju![]()
myślałam że tylko kocury znaczą teren, okazało się że kotki też
Oczywiście.![]()
No ale jak już wytniecie Dyźkę, będzie spokój.
![]()
Szybko, jak juz za trzy tyg. W tym czasie jeszcze musi dostawać proverę, bo rujka wróci. Trzymam kciuki!!
![]()
klaudiafj pisze:Hej Bożenko
Jest zimno w domu i przydałoby się już odpalić nasze kominkowe cudaChoć ja i tak nie mam opału, a boję się, że jak będę palić w kominku to się tym Tosia zainteresuje i podejdzie za blisko lub dotknie szyby - co myślisz o tym? Do garnków mi podchodzi za blisko jak stoją na ogniu :/ Wychowanie trwa, ale mała się nie słucha, a jak czegoś zabraniam i ściągam np z szafki przy piecu to ona jeszcze szybciej i z większą zadziornością ląduje jak w kołowrotku znów na szafce przy ogniu
agusialublin pisze:kalair pisze:agusialublin pisze:U nas pada![]()
Byliśmy dzisiaj z Dyziakiem u veta. Dostała zastrzyk na przerwanie rujki. I za trzy tygodnie idzie pod nóż![]()
skubana zasikała nam całe łóżko w dużym pokoju![]()
myślałam że tylko kocury znaczą teren, okazało się że kotki też
Oczywiście.![]()
No ale jak już wytniecie Dyźkę, będzie spokój.
![]()
Szybko, jak juz za trzy tyg. W tym czasie jeszcze musi dostawać proverę, bo rujka wróci. Trzymam kciuki!!
![]()
jako że stwierdzilismy z TZ że boimy się podawać tabletę Dyziakowi no więc vet dał zastrzyk który działa pół roku i jest jednorazowy
anulka111 pisze:I kocury i kotki![]()
U nas piekna pogoda,ale wieczory juz chlodne- dzis robotnicy przerzucili rusztowania na druga strone, moze cos zacznie sie dziac
po balkonowej stronie
kalair pisze:Luinloth pisze:kalair pisze:Luinloth pisze:Ja pracuję z domu pod kocem na kanapie. Kota śpi zwinięta w kulkę.
No też coś!Nie za dobrze Ci?
![]()
Pod kocem? Aż tak zimno w domu macie? Bo że kot pod kocem mógłby być, to naturalne..
A jakaś pociągająca (nosem) dziś jestem
Kot woli na kocu i obok, żeby mieć co ugniatać. Nie żeby tak naprawdę robiło jej to różnicę, w końcu udeptywać to i w powietrzu można, jak się bardzo chce. Mam zawodowego ugniatacza
A no jak jesteś pociągająca, to co innego!Się wykuruj
![]()
![]()
Ja też mam jedną zawodową ugniataczkę, i to robi z taki mruczeniem, że umarłego obudzi.
Luinloth pisze:kalair pisze:Luinloth pisze:kalair pisze:Luinloth pisze:Ja pracuję z domu pod kocem na kanapie. Kota śpi zwinięta w kulkę.
No też coś!Nie za dobrze Ci?
![]()
Pod kocem? Aż tak zimno w domu macie? Bo że kot pod kocem mógłby być, to naturalne..
A jakaś pociągająca (nosem) dziś jestem
Kot woli na kocu i obok, żeby mieć co ugniatać. Nie żeby tak naprawdę robiło jej to różnicę, w końcu udeptywać to i w powietrzu można, jak się bardzo chce. Mam zawodowego ugniatacza
A no jak jesteś pociągająca, to co innego!Się wykuruj
![]()
![]()
Ja też mam jedną zawodową ugniataczkę, i to robi z taki mruczeniem, że umarłego obudzi.
Ten typ tak manasza potrafi mruczeć tak że się drapak trzęsie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 636 gości