
A także "jaja męki pańskiej"

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Regata pisze:Cudny Ignaś![]()
A co do lodówki, to mój syn tak ma. Otwiera, patrzy na pełne półki i mówi, że nie ma co jeść
Rozczulający, prawda?Ignaś, Radek ma jeszcze duuuuużo czasu na rozczulanie
![]()
casica pisze:Dżygit to taka sama zaraza![]()
Ten uporczywie przeszkadza Zawieszce w kibelku![]()
A poza tym to jest bezczelny złodziej.
No dzisiaj, pani Jola sprząta. Kończy juz pracę dobra kobieta, nadaje wszystkiemu ostatni szlif. Idę do toalety i co ja paczę![]()
W przedpokoju rozwleczona sucha bułka, którą Dżygit łapczywie pożera.
Taaaak, pani Jola zapomniała, że torbę sie zamyka, miała w torbie (na dnie) połowę suchej bułki, której nie zjadła na śniadanie. Dżygit, fan pieczywa, wygrzebał jej z torby i pożerał. No! Kurde, gdyby tam wyczuł wędlinę, mięso, coś smakowitego, ale suchą bułkę???
Nie, nie mam normalnych kotów
felin pisze:Tutaj Lucuś bardziej tradycyjny jest - próbował mi dziś porwać szynkę z kanapki![]()
A także "jaja męki pańskiej"
Amica pisze:Piękne zdjęcia Ignasia. Kocio rozczulająco wygląda.
Regata pisze:casica pisze:Regata pisze:Cudny Ignaś![]()
A co do lodówki, to mój syn tak ma. Otwiera, patrzy na pełne półki i mówi, że nie ma co jeść
Rozczulający, prawda?Ignaś, Radek ma jeszcze duuuuużo czasu na rozczulanie
![]()
Taaaak... teraz jest na etapie wku...wiania rodzicówBuntu nastolatka nie przerobił, jak była pora, to teraz nadrabia
Leń paskudny
Regata pisze:casica pisze:Dżygit to taka sama zaraza![]()
Ten uporczywie przeszkadza Zawieszce w kibelku![]()
A poza tym to jest bezczelny złodziej.
No dzisiaj, pani Jola sprząta. Kończy juz pracę dobra kobieta, nadaje wszystkiemu ostatni szlif. Idę do toalety i co ja paczę![]()
W przedpokoju rozwleczona sucha bułka, którą Dżygit łapczywie pożera.
Taaaak, pani Jola zapomniała, że torbę sie zamyka, miała w torbie (na dnie) połowę suchej bułki, której nie zjadła na śniadanie. Dżygit, fan pieczywa, wygrzebał jej z torby i pożerał. No! Kurde, gdyby tam wyczuł wędlinę, mięso, coś smakowitego, ale suchą bułkę???
Nie, nie mam normalnych kotów
Moja siostra ma takie koty. Oczywiście nie wszystkie - ale ze trzy/cztery się znajdą. Jakbym nie zobaczyła na własne oczy, to bym chyba nie wierzyłaPoniedziałek wielkanocny, szykujemy u sister w kuchni kolejne dania do zaniesienia na stół, i patrzymy jak giną w zachłannych paszczach: rukola, roszponka, marchew z rosołu, makaron, ciasta, a przy sękaczu to się złodzieje pobili
Bo, że mięso z rosołu zostało wyjęte i wyniesione do korytarza, to rozumiem
jozefina1970 pisze:Szczypiorek![]()
Największy rarytas... niektórych
casica pisze:Szczypiorkiem czy cebulą to się akurat może kot zatruć![]()
casica pisze:felin pisze:Tutaj Lucuś bardziej tradycyjny jest - próbował mi dziś porwać szynkę z kanapki![]()
A także "jaja męki pańskiej"
KonserwatystaA dżygit przeciwnie, zwolennik kuchni fusion
![]()
casica pisze:A po kradzionych jajach się nie buntuje?
Pamiętam, że Lucuś delikatny jest i zaraz mi się też przypomina mega wqrw na pasierbicę
Regata pisze:Maja niedawno "poprosiła" o podzielenie się kabanosem. To jest całkiem normalne, więc dostała kawalątek, tyle, że ten kabanos był bardzo ostry - z chili. Zjadła, pochodziła chwilę z otwartą paszczą, oblizała się ze sto razy, po czym... zażądała jeszcze! I to bardzo zdecydowanie żądała. Dała spokój pilnowaniu lodówki dopiero, jak kabanosy zostały zjedzone, a opakowanie wylądowało w koszu...
A leń ma swój urok, oczywiście, ale jak się jest z nim na co dzień, to trochę ten urok mniej widać...![]()
Ignaś - właśnie się zastanawiałam, jakby się uroczy staruszek zachował, gdyby np ktoś odważył się pomiziać brzuszek...
Regata pisze:Ignaś - właśnie się zastanawiałam, jakby się uroczy staruszek zachował, gdyby np ktoś odważył się pomiziać brzuszek...
felin pisze:casica pisze:A po kradzionych jajach się nie buntuje?
Pamiętam, że Lucuś delikatny jest i zaraz mi się też przypomina mega wqrw na pasierbicę
No właśnie nieMoże te jajca w suflecie surowe albo co - bo na kanapce na twardo i żółtko wcina bez konsekwencji
felin pisze:Regata pisze:Maja niedawno "poprosiła" o podzielenie się kabanosem. To jest całkiem normalne, więc dostała kawalątek, tyle, że ten kabanos był bardzo ostry - z chili. Zjadła, pochodziła chwilę z otwartą paszczą, oblizała się ze sto razy, po czym... zażądała jeszcze! I to bardzo zdecydowanie żądała. Dała spokój pilnowaniu lodówki dopiero, jak kabanosy zostały zjedzone, a opakowanie wylądowało w koszu...
A leń ma swój urok, oczywiście, ale jak się jest z nim na co dzień, to trochę ten urok mniej widać...![]()
Ignaś - właśnie się zastanawiałam, jakby się uroczy staruszek zachował, gdyby np ktoś odważył się pomiziać brzuszek...
![]()
Na letnisku sprzedają bardzo dobre kabanosy z chili i często je kupuję. Wszystkie koty, jak jeden mąż, stawiają się w kuchni i żądająNajlepszy w te klocki jest potwór mojej mam; reszcie zwykle wystarcza kawałeczek albo dwa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości