Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kocia_mendka pisze: A marzy mi się przerobienie jednego pokoju na bibliotekę.Półki od podłogi do sufitu, na KAŻDEJ ścianie, kominek, miękkie kanapy, dobre oświetlenie... Ehhh...
aannee99 pisze:Hej
12 miseczek zakupiłaś,powiadasz?Super,że Klaudia nam je wynalazła,ja też kupię
MonikaMroz pisze:Ewciu oby dzionek w pracy szybko zleciał
MB&Ofelia pisze:Ewa L. pisze:Już jest zdecydowanie lepiej ale to jeszcze nie to. Mam w planach całkowite przemeblowanie i reorganizację całego pokoju.
Spróbujcie sobie wyobrazić jak jest teraz.
Pokój jest w kształcie prostokąta. Na prawej krótszej ścianie jest okno a po lewej stronie dłuższej ściany jest wejście do pokoju.
Pod oknem stoją dwa drapaki. Wzdłuż dłuższej ściany na przeciwko drzwi od okna stoją - bieliźniarka, komoda z szufladami na której stoi telewizor, szafka pod telewizor na której stoi wieża i kolumna, biblioteczka, mała szafka, biurko pod komputer, transporterek i stojąca lampa w rogu pokoju.
Na krótszej ścianie na przeciwko okna - fotel, ława, fotel , szafa za drzwiami.
Dłuższa ściana z drzwiami wejściowymi od strony okna - szafka z barkiem, nocny stolik i lampa stojąca, kanapa i przy drzwiach drapak.
W efekcie pokój jest zagracony na maxa.
Nie potrafię sobie tego wyobrazić![]()
Fakt, wyobraźni przetrzennej, jak blondynka, nie mam![]()
Ale tyle powiem - myślałam, że to ja mam za dużo mebli w pokoju.
Co fakt, to fakt, trochę tych mebli w niewielkiej sypialni mam, ale sekretarzyk ma zniknąć jak tylko trafi się transport do mojej kuzynki (i od razu zrobi się znacznie przestronniej)
klaudiafj pisze:Witamy się
A ja znoszę meble, bo wszystko się może przydać do zdjęć i nic nie potrafię wyrzucić, więc też mam zagracone mieszkanieObiecywałam sobie, że kupie nowe krzesła to stare wyrzucę, a tu się krzesła kupiło i dostawiło do starych
kocia_mendka pisze:Po remoncie pokoju też stwierdziłam,że zostawiam TYLKO najpotrzebniejsze rzeczy... W rezultacie owszem, wywaliłam potrzebny duży wygodny ( aczkolwiek nieco chwiejny ) stół, w zamian wstawiając stoliczek o wymiarach 80x80, a w miejsce stołu szafkę. Pojemną. Z duzym blatem. Na którym stoją dwa akwaria z chomikami... Na komodzie stoi klatka z trzecim chomikiem. Na parapecie akwarium z Kapslem. A w kącie pokoju szafka nocna z postawionym na niej drapaczkiem.... W witrynach nie mieszczą mi się książki. W pokoju męża dostawiony regał, któren się buja jak koty po nim chodzą. W salonie cztery regały z książkami. W pokoju małżona dwa regały z książkami. I na nich też się nie mieści. Gdyby nie wilgoć to bym zaczęła układać książki w łazien... A nie, przepraszam, w łazience na parapecie też leży stos książek. Żeby nie czytać w czasie posiedzeń etykietki od domestosu czy proszku do prania. Nie wiem, gdzie jeszcze mogę ustawiać książki, bo z ich kupowania nie zamierzam zrezygnować, e booki to nie to samo... No chyba,że zacznę wynosić książki na górę do pokoju gościnnego np. Ale tam nie ma półek a przecież nie będę układać lektury pod ścianami w kąciku, dopiero by koty miały używanie... Z resztą, to nierealne jest, w domu są drewniane stropy i troszkę się obawiam,że mogą nie wytrzymać ciężaru.... Aha, w pokoju synusia TEŻ nie ma miejsca na książki. Swoje lektury zaczyna układać gdzie popadnie. Chyba nie przemyśleliśmy pewnych rzeczy wprowadzając się tutaj. A marzy mi się przerobienie jednego pokoju na bibliotekę.Półki od podłogi do sufitu, na KAŻDEJ ścianie, kominek, miękkie kanapy, dobre oświetlenie... Ehhh...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 781 gości