Elisha i Beniamin - mamy nowy kocyk :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 27, 2014 10:03 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Milena_MK pisze:Czeeeeść, dziękuję wszystkim serdecznie za życzenia i przepraszam, że nie zdążyłam przed wyjazdem do Was zajrzeć i życzyć Wesołych Świąt... Tak się złożyło, że jednak wyprawa z dwójką kociaków przez pół Polski tam i z powrotem wymaga wyrzeczeń. Łącznie zrobiliśmy w dwa dni około 1000 kilosków :)

I tutaj wielka pochwała dla Beniaminka, który kolejny raz udowodnił, że uwielbia podróże - te małe i te duże. Kocisko ledwo wsiadło do transporterka to poszło w kimonko i całą drogę nie dał o sobie znać. Natomiast Elisha... No cóż, raz lepiej, raz gorzej. Ale dało się znieść. Były momenty, że przez godzinę spała, ale też i takie gdzie przez pół godziny sobie miaukoliła.

Pierwszy dzień w Inowrocławiu oczywiście Benio musiał zabłysnąć. Teściowie ugotowali serduszka kurze dla Wacława (ratlerka). Beniamin bez pardonu się poczęstował, czym zrzucił na siebie gniew Wacusia. Będę musiała z Beniem popracować nad manierami :)



a dlaczego? :mrgreen: to w gościnie nic nie dają jeść? :(
Benio musiał być bardzo głodny po takiej długiej podróży to mu się należało coś dobrego :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 27, 2014 10:33 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Beniu miał swojego barfika ze sobą, tak więc nie miał powodu do narzekania ;) Natomiast jak wiadomo, kradzione smakuje dwa razy lepiej. Właśnie dobierał się do kanapki męża - szynka wylądowała na podłodze :roll: A 5 minut wcześniej opróżnił swoją miseczkę...

W Krakowie biało, nie sprawdzałam czy zimno, bo jeszcze leżę z kawką w łóżeczku. Elisha znowu odmówiła jedzenia barfa... Dzisiaj kupię mięcho i skroję inny rodzaj. Mam nadzieję, że pannica nie będzie wybrzydzać :roll:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 27, 2014 10:51 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Milena_MK pisze:Beniu miał swojego barfika ze sobą, tak więc nie miał powodu do narzekania ;) Natomiast jak wiadomo, kradzione smakuje dwa razy lepiej. Właśnie dobierał się do kanapki męża - szynka wylądowała na podłodze :roll: A 5 minut wcześniej opróżnił swoją miseczkę...

W Krakowie biało, nie sprawdzałam czy zimno, bo jeszcze leżę z kawką w łóżeczku. Elisha znowu odmówiła jedzenia barfa... Dzisiaj kupię mięcho i skroję inny rodzaj. Mam nadzieję, że pannica nie będzie wybrzydzać :roll:



Elisha to podobna z jedzeniem do Rudzi, oprócz suchego mało co jej smakuje
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 27, 2014 12:16 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Hej Milenko :)
Super, że zabrałaś kotki ze sobą :) A jak zachowywały się podczas odwiedzin? Były schowane czy jak rasowi goście ze wszystkimi w salonie?
Ja też miałam zabrać moje kotki ze sobą, ale jednak zrezygnowałam - u mnie to kwestia 20 min samochodem i w sumie jechaliśmy jak zwykle na parę godzin a zimno nie było, więc panny zostały w domu. Tegoroczny stres samochodowy nie był wart zachodu w naszym przypadku :)
Czy Twoje koty jedzą chrupki czy samego barfa?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 27, 2014 18:35 Re: Elisha i Beniamin - część VI

moje koty nienawidzą jeździć samochodem, pewnie dlatego że do tej pory jeździliśmy wyłącznie do weterynarzy :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob gru 27, 2014 18:57 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Moje też tak miały jak żył Maciuś, dlatego to postanowiłam zmienić i zabierałam je do mojej mamy w odwiedziny :) Maciuś bardzo lubił jeździć autem, a Kituś mniej, ale Maciuś ją wspierał i dodawał odwagi. Marysia jechała dwa razy - raz w transporterku a raz bez i to bez było straszne - sajgon w aucie ;) Ale nauczymy i Marysię lubić jazdy autkiem :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 27, 2014 19:13 Re: Elisha i Beniamin - część VI

cześć
Benio wie , co dobre :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob gru 27, 2014 20:48 Re: Elisha i Beniamin - część VI

klaudiafj pisze:Hej Milenko :)
A jak zachowywały się podczas odwiedzin?


W pierwszej chwili pochowały się do łóżka, ale później co raz odważniej się zachowywały. To już Benia druga, a Elishy trzecia wizyta u dziadków. Na pewno duży stres dla nich, ale w okresie świątecznym nie chciałam nikomu robić dodatkowego kłopotu i prosić, aby 3 razy dziennie ktoś doglądał kotów.

klaudiafj pisze:Czy Twoje koty jedzą chrupki czy samego barfa?


Od listopada ubiegłego roku jedzą tylko barfa. Na takie wyjazdy zawsze mam lodówkę przenośną, dobrze trzyma temperaturę. Dlatego mogłam zabrać pojemniczki z barfem ze sobą.

Idę na sylwestra przebieranego w klimacie lat 80tych. W tym celu udaliśmy się dzisiaj z mężulkiem do okolicznych lumpeksów. Jemu udało się kupić koszulę i krawat w tamtym klimacie. Do tego obydwoje mamy okulary a'la Raybany, oczywiście w odblaskowych kolorach. A ja niestety nic sobie w lumpkach nie kupiłam, natomiast nabyłam super spódnicę w Kappahlu, co prawda na dziale dziecięcym, ale co tam - ważne, że pasuje:
Obrazek

Chcę się zrobić a'la Madonna z tamtych lat:
ObrazekObrazek

Co myślicie?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 27, 2014 22:06 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Zajeb...ście :D Będziesz najlepsza!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 27, 2014 22:20 Re: Elisha i Beniamin - część VI

super pomysł, koniecznie pokaż potem foty :mrgreen: :ok: :ok: :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob gru 27, 2014 22:23 Re: Elisha i Beniamin - część VI

To były czasy . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie gru 28, 2014 13:49 Re: Elisha i Beniamin - część VI

barbarados pisze:To były czasy . :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Oj tak :) Ja wczoraj zapodałam sobie stare hity Madonny z tamtych lat. Dzisiaj po obiedzie mam zamiar uderzyć na galerię w poszukiwaniu takiej opaski z kokardą. Jakby któraś z Was przez przypadek na taką natrafiła, to proszę mi dać znać, w jakiej sieciówce. Do tego muszę kupić koronkowe legginsy, ale z tym chyba nie będzie problemu.

Na obiad robię dzisiaj zupę szorbę. Zamiast chilli dodam papryczkę habanero - jedną z najostrzejszych na świecie. Trzymajcie kciuki, żebyśmy to przeżyli :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 28, 2014 15:06 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Na pewno będziesz super wyglądała :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie gru 28, 2014 15:10 Re: Elisha i Beniamin - część VI

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 28, 2014 15:34 Re: Elisha i Beniamin - część VI

Milenka co to za zupa? Wszystko co ma w soboe ostrą papryczkę jest mile widziane :D ja właśnie ogarnęłam zakupy spożywcze i zmierzam do domu jeść bo tu gdzie jestem nie ma nic ciekawego w zakresie knajp. ZNOWU zapomniałam o soli. Kupuję pół kilo raz na pół roku bo bardzo mało używam no ale jednak... :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 46 gości