izka53 pisze:Neigh pisze:Stapelie to mi nawet kwitną jak wściekłe. One są ode mnie nie ma siły, żeby nie rosły.........jestem przeklęta.....
Toż dlatego brałam![]()
może mnię się tyż udzieli. a w jakich warunkach trzymasz teraz zimą stapelie? podlewasz??? Mam sporą kolekcję, ale kwitną słabo .
Wybacz Aniado OT, ale te kwiatki stąd mam , z Twojego wąta....
Traktuję po macoszemu. Trzymam w takim niby ogrodzie zimowym, owszem ogrzewanym, ale wiecznie niedogrzanym. Temperatura ok maks 16 stopni. Nie podlewam. To znaczy zimą tak......hmmm nooo raz na 3 tygodnie troszkę, żeby im ziemia się w kamień nie zamieniła. I mam je w nosie. Myslę, ze to ostatnie działa magicznie.




/



