Moderator: Estraven
ab. pisze:Czekanie jest okropne, ale gorsze było czekanie na Szajkę niż na Grandzię. Jak czekając na Grandziołka mieliśmy w domu Szajeczkę
oleska222 pisze:Ach, i dostałam maila od Pani z hodowli, że malutka Camelia ładnie rośnie, ma szalony apetyt i wciąga wszystko i cały miot nauczył się już schodzić po schodach i przychodzą do salonu żeby się bawić z dużymi kotami. Napisała mi jeszcze, że mała bardzo kocha ludzi i że reaguje już na swoje imię, jest bardzo wesoła i bardzo lubi się bawić. I śpi u tej Pani na głowie, robi sobie gniazdo z jej włosów przed zaśnięciem![]()
I że absolutnie nie powinnam jej izolować w osobnym pokoju po przyjeździe do domu bo mała jest tak przyzwyczajona do dużej ilości ludzi, stada kotow i psów, ze taka izolacja źle na nią wpłynie. Jest bardzo odważna i śmiała - czyli dokładne przeciwieństwo Salsy, bo ona panicznie boi się wszystkiego co nowe...
Już sie nie mogę doczekać
. Zwłaszcza to spanie we włosach JoasiaS pisze:Też siedziałabym jak na szpilkach. Zapowiada się niezwykle obiecująco
. Zwłaszcza to spanie we włosach
![]()
Uwielbiam takie przytulaki. Moja Milka też prawie każdej nocy śpi na mojej poduszce. Jak zdarza się noc, że odpuszcza i znajduje sobie jakąś inną miejscówkę w domu, to czasem w środku nocy po nią i idę i przynoszę sobie do łóżka, bo mi w nim jej brakuje



Anda i koty 
Anda i koty 
Anda pisze:Fajne, tylko jak nie ma u nas tej boćwiny to pozostaje tylko drugi przepis.
Milena_MK pisze:Wiesz co, nie chcę oceniać tej znajomej, bo jej nie znam, ale masz zdecydowaną rację. Pierwsze co, to zadzwoniłabym do schronisk, porozklejała wszędzie ogłoszenia, w sklepach, lecznicach itp. a nie czekała, że kot sam wróci. Pies pewnie by wrócił, ale z kotem to już tak nie działa. Z drugiej strony wcale nie dziwię się, że schronisko wystawiło rachunek - dzięki temu mają kaskę dla innych podopiecznych.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości