Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

[JoasiaS]

Koty muszą być zachwycone tymi ciągłymi zmianami

[shira3]

Tak, a najlepsza jest zabawa, gdy uda się wpaść do niewykończonego pokoju, gdzie stoją kartony, worki i drabina

[charm]

shira, ja rozpuszczam tabletkę w niewielkiej ilości wody i podaję do pysia maleńką strzykawką.
Michał w tym czasie trzyma kota za kark. Nawet panikarę Milkę jestem w stanie obsłużyć w ten sposób.
Przecież odrobinę wody kot przełknie łatwiej niż tabletkę

dlatego ja daję ludzki betaglukan, bo rozrobione z omasłem mocno już rozcieńczone to taki tyci skrawek, można podać bez żadnego problemu, albo rozmazac na mięsie i na nosie
a chyba łatwiej przemycić 1/30 tabletki niż całą....

a sypialnia śliczna - moja kolorystyka

[mir.ka]

nie za wąskie te parapety zrobiłaś kotom?

[shira3]

nie za wąskie te parapety zrobiłaś kotom?

Parapet koci ma z pół metra szerokości Inne są na kwiatki

[mir.ka]

nie za wąskie te parapety zrobiłaś kotom?

Parapet koci ma z pół metra szerokości Inne są na kwiatki

ja zrobiłam specjalnie szerokie parapety na kwiatki, a teraz to urzęduja na nich koty, których wtedy jeszcze nie było, a kwiatków coraz mniej

[shira3]

Szef pełnym pyszczkiem

[floxanna]

Oj, Pysia piękna, Rudi dostojny, cudnie!

[agul-la]

parapet na kwiatki? słyszał kto coś podobnego? jak kiedyś rozpuściłam tabletkę w wodzie i chciałam podać to klusce to nie dość ze cała podrapana byłam to jeszcze wypluła wszystko i zwymiotowała ja już się poddałam po prostu.

[jozefina1970]

Podawanie kotom tabletek w łatwy sposób - to mit
Nie da się i już
A ja ostatnio podawałam tablety psu - no po prostu poezja... Dajesz tabletę we froliku i pies... zjada

[floxanna]

Podawanie kotom tabletek w łatwy sposób - to mit
Nie da się i już

Yyy, ja mam ten mit na żywo — dla Starego tabletkę się rozgniata, miesza z np. galaretką z mokrego, nakłada na palec i podsuwa pod dziób, a on zlizuje. Młodej albo się kruszy i sypie do odrobiny mokrego, a potem podstawia pod pysk, albo bierze się ją pod pachę, rozdziawia się jej paszczę i wrzuca tabletkę. Z Newą nie wiem, jeszcze nie trenowałam.

[jozefina1970]

Yyy, ja mam ten mit na żywo

To szczerze zazdroszczę
A, nie - przypominam sobie, raz Mru jadła chętnie tabletki, to były taki małe, smaczne tableteczki, dawałam jej w mięsnych kawałkach, nawet jakoś szło. Ale już o tabletce na robaki - zapomnij! Wtedy mamy Profender Day

[shira3]

Psu...eh...nic łatwiejszego, rozwierasz paszczę, wrzucasz i przytrzymujesz chwilę zamkniętą i łyka. A mój ś.p. Drops zjadał swój tabletkowy deputat po prostu z ręki a miał kilka specyfików, najbardziej lubił Urosept I pił zioła

[mir.ka]

Szef pełnym pyszczkiem

czyżby nadzorował jakieś prace remontowe?
koty to uwialbiają (przynajmniej moje)

[shira3]

Rudi nadzoruje wszystko Bez jego czujnej obecności nic się nie zadzieje, no i pilnuje gości, czym zyskał sympatyczny przydomek Klawisz