CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 14, 2013 7:05 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

I z Miau :piwa:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pon paź 14, 2013 8:24 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

Czas szybko leci. Oby następne lata były najszczęśliwsze :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 14, 2013 19:55 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

Załapałyśmy się i my na jubileusz :piwa: :torte:
Jeszcze wielu wspólnych lat!!! :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 14, 2013 22:20 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

:?:
I co powiedział Twój lekarz?
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto paź 15, 2013 9:57 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

On sam wykonuje usg – transvaginalne. Też bardzo Mu się to nie spodobało. Nie ma żadnego czekania i zwlekania do następnej wizyty kontrolnej – natychmiast wyznaczać termin na mammografię i podwójną biopsję obydwu… kontrola z wynikami wszystkich badań konieczna - za szybko to się pojawiło i za duże…

TV zajmiemy się w dalszej kolejności i będzie potrzebne uzupełniająco kontrolne badanie urologiczne tylko… jak wygląda takie badanie czy tak samo jak ginekologiczne…. wrrr…

Właśnie wyznaczyłam sobie wszystkie terminy…
Mammografia jutro – 16.10.2013 – 16:40 – czas oczekiwania na wyniki około 10 dni;
Biopsja na drugim końcu Warszawy 24.10 - 8:45 – czas oczekiwania co najmniej 3 tygodnie… nie ma co, obydwie mamy fajny ten dzień :(

Bardzo dziękuję, że pamiętasz i zapytałaś :1luvu: – gdy to zauważyłam w oczach stanęły mi łzy… :(
W natychmiast w progu zapytał co usłyszałam, chciałam niczego narazie za wcześnie nie mówić....
Czuję się nijako :| :(
Ależ mi się w tym tygodniu zrobiło medycznie - w czwartek internista sprawdzi pomiary ciśnienia i może zaszczepię sie p/grypie :ryk:
Co z Tobą, z Wami? :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 15, 2013 12:10 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

oj medycznie u ciebie :roll: będzie dobrze :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 15, 2013 12:26 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

Dołączam swoje :ok: :ok: :ok: z duchowym wsparciem ;)
Będzie dobrze, Ewo! Tak myśl.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 15, 2013 19:02 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

To się ciesz, że wynik mammografii masz po 10 dniach. Ja swoje wyniki z reguły dostaję po 3-4 tygodniach od badania. Dlaczego. "Uprzejma" pielęgniarka wyjaśniła mi: "bo pani jest z szybkiej linii".

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 16, 2013 13:04 Re: Jak szybko mija czas czyli Choco jest z Wami już 7 lat!

Dziękuję! :D
7 lat jesteśmy tutaj z Wami na miau! My to znaczy ja i Choco bo koty się zmieniały :(
Choco jest z nami o 9 miesięcy dłużej, wcześniej podczytywałam dogomanię, w marcu tam się zarejestrowałam, potem zaczęłam pisać bloga na ONET o nas i naszych zwierzakach i kopiowałam go na wątku na dogo. Dość dużo na psim forum pisałam o Naszej Pierwszej Kociej Miłości – Mruczusiu i znajomi skierowali mnie tutaj – na nasze forum…. Tak to się dawno temu zaczęło :D
W jakim wieku jest Gapcia?
….
Ile czasu będę czekała na wyniki dowiem się osobiście bo przez telefon każdy mówi coś innego…
Przez telefon podczas próby wyznaczenia terminu na bezpłatne badanie było śmiesznie…. Dokładnie przeegzaminowano mnie czy mam do tego prawo, ile czasu minęło od poprzedniego badania obojętne czy robionego prywatnie czy nie, czy mam zalecenia, co dokładnie zostało napisane w poprzednim opisie, czy mam skierowanie – a w rzeczywistości oprócz skierowania i wyraźnych zaleceń mam zaproszenie z Instytutu Onkologii z NFZ… :wink:
Ostatecznie termin wyznaczono, pół godziny minęło – odbieram telefon – trwa weryfikacja moich uprawnień czy mogę zostać przyjęta – po wczytaniu prawidłowego nr PESEL okazało się, że ostatnio na mammografii byłam w 2009 roku :twisted:
….
Kolejny odcinek zaległego opowiadania…
Sobota 5.10.2013
Przedpołudniem gdy TZ był w pracy na chwilę poszłam na działkę i spotkała mnie niespodzianka…
Przechodząc obok działki przywitałam się z „sąsiadką od pierwiosnków” i dała mi natychmiast nawet nie chciała czekać aż zaprowadzę sucie na działkę ogromną kępkę pierwiosnków tych, o które tyle razy próbowałam prosić… Posadziłam je w 5 różnych miejscach o bardzo różnych warunkach… :D

Musiałyśmy szybko wrócić do domu – miałam czekać o konkretnej porze z gotowym obiadem i po nim mieliśmy ustalić plany na popołudnie. Leniuszki łabędzie siedziały obok ścieżki i sycząc na wszystko dookoła skubały trawę! :)
Były rodzinno-domowo-służbowe zakupy zakończone powrotem do domu po 18:30… czyli już było ciemno i na działkę nie dotarłam…

W sprawie maila dotyczącego zamówienia na siatkę cisza… Zadzwoniłam zapytałam czy doszedł – tak doszedł…
Za Was Wszystkich i Wszystko bardzo mocno trzymam kciuki i Aniu za Twój egzamin :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon paź 21, 2013 19:04 Re: Choco i Nero zapraszają po raz 4!

szumiały drzewa na wietrze
wieczorną pieśń o jesieni
o kwiatach liściach i jeżach
wodzie co w szron się zamieni

przeleciał ptak nad drzewami
do wtóru pieśń swą zanucił
po liści dywanie kot przebiegł
wiewiórkom orzech podrzucił

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 21, 2013 19:20 Re: Choco i Nero zapraszają po raz 4!

Byłam z Wami myślami,kiedy mijało Wam 7 latek
Jakbym się od razu zarejestrowała,jak dostałam Mychę,bysmy razem świętowały

I jestem cały czas myślami z Tobą Ewuś i w sprawach Twojego zdrówka
Musi byc dobrze,nie ma,że boli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto paź 22, 2013 8:22 Re: Choco i Nero zapraszają po raz 4!

Pozdrawiamy :1luvu:

A w pracy pomór.
Połowa na zwolnieniach :(
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto paź 22, 2013 12:15 Re: Choco i Nero zapraszają po raz 4!

U nas w pracy spokojnie i systematycznie ... Uczę się obsługi kolejnych programów i okresowo z nimi walczę …
Nieobecności współpracowników ani nasilenia chorób nie zauważam…
Domowo-rodzinne szaleństwo też stopniowo ogarniam…
…..
Zwierzaczki mają na mój temat bardzo złe zdanie – karma się kończy, żwirek się kończy, czas wykupić kolejną dawkę „Fiprexu”, dziś wet…. a na koncie debet… i perspektywa jazdy do Krakowa i między innymi prawdopodobne spotkanie z Ciocią i jej nowym – trzecim mężem, z którymi bardzo trudno się spotkać i umówić a to ze względu na ich stosunkowo zaawansowany wiek może być ostatnie spotkanie…… :(
….
Miśki musiały przejąć inicjatywę i włamać się do suchej karmy - dziś są głodzone - Choco zjadła całą miskę wieczorem a Neruś rano ale bez dosypki suchego bo suczka go obje… Dziś wtorek więc i tak gdy W wraca po całym dniu pracy jeszcze później niż ja muszę wcześniej lecieć do suci. Nasza wet już się upewniłam, że dziś przyjmuje popołudniu i może uda nam się chociaż w jedną stronę iść przez park i daleko przy świetle dziennym… Małą spotka stres bo się kłujemy – mija miesiąc leczenia niedoczynności tarczycy… :|
Trasa do weta jak planowałam wprawdzie w całkiem innym celu musi zostać przedłużona bo właśnie odebrałam telefoniczną wiadomość, że powinnam popołudniu zgłosić się na działkę... ale o tym opowiem kiedyś stopniowo - najważniejsze, że dziś cudnie świeci słońce :D
.....
W domu kolejka do komputera – Mąż do bardzo późna pracuje na stacjonarnym bo laptop znowu w naprawie… a ja jestem odcięta od komputera i internetu…. Czasem troszkę wcześniej coś sobie poczytam z notebooka ale pracować na nim się nie da – wszystkie dokumenty źródłowe i duży ekran mam na stacjonarnym.

Często dopiero po 23:00 mam komputer i przez chwilę czas „dla siebie” i jeśli nie padnę albo zaglądnę na forum, pozałatwiam domowe sprawy a potem pracuję nad genealogią… a właściwie znowu mam kilka zaległych tematów.
Józef bardzo się włączył i przy okazji wprowadza też do mojego drzewa kogoś pozornie ze mną daleko spowinowaconego a nagle się okazuje że to małżeństwo z kimś bliżej ze mną spokrewnionym z innej linii.
Każde pracuje inną metodą i się uzupełniamy, Oni –Józef i Sandy są na emeryturze.

Ja sama nareszcie zakończyłam opis zdjęć zrobionych w Archiwum w sezonie 2011, wysłałam je do Nich a teraz sama je dalej analizuję.
Kolejny etap wysyłki do Osób, Którym to kiedyś obiecałam nastąpi dopiero gdy dokładniej to opracuję i poznam wynik analizy a faktycznie trochę informacji mi się znowu uzupełnia… chociaż są osoby których mimo pasującego adresu i nazwiska nijak nie mogę dopasować… ani ustalić kto to taki…
Niestety ciągle wykrywam, że trzeba było coś opracowywać inaczej. Teraz znam więcej nazwisk, trzeba było wtedy wpisywać dokładne adresy bo najłatwiej w aktach metrykalnych w ten sposób połączyć dane właściwych rodzin i muszę to uzupełniać… :)

Miałam przez trzy miesiące wypożyczony mikrofilm i nie zrobiłam potrzebnego mi zdjęcia aktu metrykalnego – jest osoba, która nazywa się tak samo jak mój przodek tylko urodziła się w tej samej miejscowości kilka lat później. Wszyscy pracowali na danych on-line i niektórzy całą rodzinę (mojego) wpisują raz do młodszego raz do starszego, jest data zgonu tylko nie wiadomo którego z nich bo tego drugiego nie znamy adresu… :|

Dziś w nocy na podstawie notatek ze zdjęć i ich ponownego oglądania utworzyłam całą dodatkową gałąź dla swoich praprapraprababci i prapraprapradziadka – ustaliłam prawidłowe nazwisko i kilka dat, nie zgadzało mi się imię i nazwisko żony jak się okazało drugiej, o której wcale nie wiedziałam a dokładnego adresu wcześniej nie miałam zapisanego… :D

Sandy przygotowuje się do zamawiania mikrofilmów i wszyscy wszystko uzupełniają i dzielą się notatkami…
Przysłali mi bardziej aktualną kolejną wersję plików GEDCOM ze swoich drzew, na których pracuję w domowych wersjach dwu programów. Sama dużo wcześniej odkryłam i miałam różne zestawienia w Word a Sławek mnie nauczył jak oprócz tego można to wszystko po odpowiednich przeróbkach wygenerować do Excela, a teraz czekają na końcowy efekt… a ja mam ograniczony dostęp do komputera… :evil:

Sponsor wcześniej dość żywo ze mną korespondujący więcej się nie odezwał... nie wiem jak aktualnie wygląda sytuacja.... co zadecydował czas pokaże... :|
Pozdrawiamy :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 25, 2013 8:02 Re: Choco i Nero zapraszają po raz 4!

Choculko Moja najpiękniejsza Księżniczko - najpiękniejsza dla mnie bo jedynie Ty spośród wszystkich psów tak się cieszysz na mój widok i tak pięknie tańczysz na powitanie dziś 25 PAŹDZIERNIKA Twój dzień - DZIEŃ KUNDELKA! :1luvu:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości