Mokate w DS i kot Zen na DT - zapraszamy na wątek

[EVA2406]

Dziękuję
Jeszcze tyle takich mordowni na terenie Polski się znajduje . Kiedy wreszcie wzrośnie świadomość ludzi.......

[magdar77]

Obawiam się, że nigdy

[alab108]

Podpisana

[magdar77]

Młoda gada przez komórkę-zabawkę "No cześć. Nie nic nie robię, to znaczy pakuję się". Zaczęłam nasłuchiwać, bo wprawdzie dziecko mam samodzielne, ale żeby aż tak? Córa kontynuuje "mam kredyt hipoteczny i ulotkę i jadę nad morze". Kiedy skończyła, wytłumaczyłam jej co to jest kredyt hipoteczny. Po chwili moje dziecko znowu dzwoni i mówi "Cześć, mam kredyt hipoteczny i wyprowadzam się i biorę kota i Eryka (ulubiona lalka) a mama tu zostanie. Tak, zostanie, musi sprzątać, wszędzie rozwalone zabawki, nie ma jak przejść, ja tu oszaleję".
Dobrze, że w pakiecie z Mokate dostałam dwie tabletki relanium.......

[alab108]

Dobrze, że Ci naprawili to światło i wróciłaś

[magdar77]

Lepszy tekst Młoda rzuciła wczoraj do mojej mamy "babciu ja mam kota i mama ma kota". Moja mama pyta "a jak ma na imię twój kot?" Córa "Mokate". Pytam " a mój kot?".
"Nie wiem".
No i zostałam bez kota

[EVA2406]

Gratuluję nowego bezimiennego kota

Swoją drogą biedne te dzieci.......w ich wieku nie interesowały mnie kredyty, banki, waluty itd. Potem z przerażeniem obserwowałam syna mojej dużo młodszej koleżanki, który tematy walut miał opanowane w wieku 10 lat........
A dzieciństwo gdzie.....

[magdar77]

Bo teraz takie czasy. Córka mojej koleżanki nie wie co to plac zabaw czy sanki, za to 3 razy w tygodniu chodzi na jogę a w pozostałe dni na skrzypce. Tylko niedziele ma wolne a nie ma jeszcze 4 lat. Pamiętam jak tydzień temu wybraliśmy się większą grupą do restauracji z salą zabaw dla dzieci, to ta mała po godzinie usnęła na podłodze tej salki. Była tak zmęczona po zajęciach z jogi, że nie miała siły się bawić.
Moje dziecko też chodzi na różne zajęcia, ale tylko na takie, które sprawiają jej przyjemność. Jak coś jej nie pasuje to sobie odpuszczamy.
Mnie też nie interesowały banki i kredyty, nadal mnie nie interesują kompletnie, mimo że pracuję w banku i spłacam kredyt mieszkaniowy Ale nie są to moje ulubione tematy i gdybym mogła pozbyć się obu to zrobiłabym to z wielką radością

[magdar77]

Wstałam dziś rano, patrzę i oczy ze zdumienia przecieram. Młoda siedzi przy stole, pije sok i je banana, obok Mokate wsuwa mięso z miski . Zaspana pytam Młodą " to ty go nakarmiłaś???". Dziecię spojrzało na mnie niewinnie i mówi "tak mamusiu i kupę z kuwety sprzątnęłam". Wmurowało mnie, ale mówię "bardzo jesteś grzeczna córeczko", a moja córa na to "tylko wiesz co mamusiu? Mi się niechcący pomazało kredką po ścianie."

[EVA2406]

Bez komentarza ........bo płaczę ze śmiechu
Ciekawe jak zareagowałaś?

[magdar77]

Zachowałam zimną krew, choć krew mnie zalała Oznajmiłam, że teraz po powrocie z przedszkola, będzie musiała niechcący wyszorować tę ścianę.

[EVA2406]

Biedne dziecko.....nie dość, że samo zjadło śniadanie, nakarmiło kota, to jeszcze wyrodna matka każe chałupę sprzątać

A ja mam nowego tymczasa, więc się pochwalę, bo to śliczna whiskasowa koteczka
Tylko zdjęcia kiepskie, bo ona woli pieszczoty zamiast pozowania

[EVA2406]

Zobaczcie ile fajnych informacji można znaleźć na tej stronce :
http://www.kocia_stronka.republika.pl/

[vivien]

Wstałam dziś rano, patrzę i oczy ze zdumienia przecieram. Młoda siedzi przy stole, pije sok i je banana, obok Mokate wsuwa mięso z miski . Zaspana pytam Młodą " to ty go nakarmiłaś???". Dziecię spojrzało na mnie niewinnie i mówi "tak mamusiu i kupę z kuwety sprzątnęłam". Wmurowało mnie, ale mówię "bardzo jesteś grzeczna córeczko", a moja córa na to "tylko wiesz co mamusiu? Mi się niechcący pomazało kredką po ścianie."

Cudne dziecko. Moja młodsza siostra w dzieciństwie przejawiała inklinacje do działań artystycznych na ścianach. I mama na jednej z dużych szafek (na boku) przymocowała jej płytę pilśniową, pomalowała na granatowo i oznajmiła, że to jest miejsce twórczości dziecięcej - i z tego co pamiętam to podziałało.

[magdar77]

Moja córka ma takie miejsce. Dużą tablicę, na której z jednej strony rysuje się kredą, z drugiej flamastrami a na tym wszystkim jest jeszcze rolka papieru, po którym można rysować wszystkim. Właśnie dlatego musiała wyszorować ścianę