Bolkowa pisze:Aniada pisze:A tymczasem czytam "Koronę śniegu i krwi" i jestem zachwycona do nieprzytomności.
Autor?
Elżbieta Cherezińska.
To powieść historyczna, o - na pozór bardzo nudnym temacie - rozbiciu dzielnicowym Polski.
ALE: postacie są niesamowicie barwnie nakreślone, bezustannie coś się dzieje, ani przez sekundę nie wieje nudą, są elementy fantastyczne, baśniowość, miłości, zdrady, pogaństwo, obrzędowość, magia - NO CUD!! Takiej książki Polska jeszcze nie oglądała. Philippa Gregory (którą cenię) mogłaby się od Cherezińskiej uczyć, a Gortner może się w ogóle schować i nie pokazywać.
Cherezińska udowadnia, że mamy przebogatą historię, pełną niesamowitych osobowości.
Muszę Wam napisać, że np. historia małego Władysława Łokietka tak mnie wzruszyła, że omal się nie popłakałam. Mściwój, książę Wschodniego Pomorza, Bolesław Pobożny - książę Starej Polski, Przemysł II, Mechtylda Askańska, Jakub Świnka to są tak porywający bohaterowie, że nie sposób po odłożeniu książki zapomnieć, kto był kim. Nie ma szans by mylił się Leszek Czarny z Leszkiem Białym, Bolesław Wstydliwy z Bolesławem Pobożnym czy Henryk Probus z Henrykiem Brzuchatym.
Rewelacyjna książka. Pełna magii, czarów, intryg, tajemnic.
Aaa, czy mam w ogóle wspominać, że nasz pręgowany, nieznośny Boluś został przechrzczony i zwie się teraz
Bolek Rogatka?????

Kupiłam sobie jej inną książkę - "Gra w kości", która jest thrillerem historycznym nt. Zjazdu Gnieźnieńskiego. Mmmm... Teraz żałuję, że wszystkich kotów nie nazwałam imionami Piastów, bo zakochałam się w temacie.
"Korona..." zawiera wiele informacji odnośnie postaw antyniemieckich, występujących w naszej historii. Sądzę, że unia powinna się nią zająć natentychmiast.