wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2012 19:00 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - cfane tymczaski

Z Chłopaniem jest nie najlepiej :( Nie je, nie rusza się, kompletnie opadł z sił, tylko leży i na nic nie reaguje. Coś siedzi w górnych drogach oddechowych, łzawią mu oczy, wylazła trzecia powieka, ma gorączkę, kapie mu z noska.
Wczoraj dostał antybiotyk, przeciwzapalny i kroplówkę z witaminami, dzisiaj była powtórka. Na razie żadnych efektów :(
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 02, 2012 19:04 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - cfane tymczaski

kamari pisze:Z Chłopaniem jest nie najlepiej :( Nie je, nie rusza się, kompletnie opadł z sił, tylko leży i na nic nie reaguje. Coś siedzi w górnych drogach oddechowych, łzawią mu oczy, wylazła trzecia powieka, ma gorączkę, kapie mu z noska.
Wczoraj dostał antybiotyk, przeciwzapalny i kroplówkę z witaminami, dzisiaj była powtórka. Na razie żadnych efektów :(

kciuki dla Chłopania są :ok: :ok:
a co mu jest ? herpes?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 02, 2012 19:09 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto paź 02, 2012 19:11 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Diagnozy jednoznacznej nie ma. Oczy nie są zaropiałe, wypływa z nich takie bardziej w czerwonym kolorze. Jeżeli do jutra się nie poprawi, to będzie miał pobraną krew na badania.

Bardzo jest biedny, to młody, wielki, silny kot, a tu nagle taki ... bezsilny. Nawet się nie ruszył z transporterka po powrocie.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 02, 2012 19:15 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Marysiu, tylko Chłopaniu tak się czuje? Reszta kotów w porządku?
Może coś zjadł, coś połknął, jakąś roślinkę lub coś innego?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 19:17 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Marynia, doczytałam, bo mnie tytuł wystraszył, od razu wlazłam.
Kciuki trzymam przeogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: .
Takie czerwone to mojemu Plamisiowi leci, jak ma gorszy okres :( ....
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto paź 02, 2012 19:18 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

trzecia powieka ,łzawienie ,kapanie z noska jak dla mnie wygląda jak koci katar ale mogę mylić się
na odpornośc coś bierze?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 02, 2012 19:25 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Marysiu to trzymam najmocniej jak mogę... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 19:26 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Dzięki cioteczki, ze jesteście.
Postaram sie składnie pisać, ale wczoraj od rana odezwały się z wielkim bólem zatoki, z Chłopaniem jechałam więc nie bardzo przytomna. Zmokłam wracając z pracy i dzisiaj juz jestem całkiem rozłożona :twisted:

Wet mówił o infekcji. On nigdy nie mówi autorytatywnie "to i to". Opisuje mi co widzi, wysłucha, obmaca...
Chłopaniu nie brał wcześniej nic dodatkowego na odporność, zawsze był zdrowy. Teraz dostaje z kroplówka takie żółte co zawiera witaminy i immunologiczne.

Reszta stadka dobrze, Jasiu się odchorował, Karolciowe oczka już ok. Za radą weta Chłopaniu jest od wczoraj odizolowany.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 02, 2012 19:31 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Żółte to pewnie Duphalyte, taki preparat witaminowy, bardzo dobry.
Marysia, dobrze bedzie, zobaczysz, no każdemu się zdarza pochorować troszkę.
Kciukasów nie puszczam, będę zaglądać, jakbys chciała, to dzwoń o każdej porze dnia i nocy.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto paź 02, 2012 19:32 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Marysiu. Ty też się kuruj....Razem z Chłopaniem....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 19:33 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Nasz Szeryf tez ostatnio gorzej.
Może to efekt centralnego ogrzewania?

Pewnie wszystkim jakieś lampy by sie przydały.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 02, 2012 19:35 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Dzięki Gosiu, nigdy nie mogę zapamiętać nazw leków chociaż mi mówią. Chociaz przy cudzych kotach wiem doskonale co powinny dostać. Przy swoich jakoś idiocieję.
Martwi mnie, że na tyle godzin zostawiam go samego.Jeżeli do rana mu sie nie polepszy to wezmę urlop.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 02, 2012 19:37 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Lidka pisze:Nasz Szeryf tez ostatnio gorzej.
Może to efekt centralnego ogrzewania?

Pewnie wszystkim jakieś lampy by sie przydały.


U nas jeszcze nie włączyli grzania. Wet mówił, że ostatnio bardzo dużo kotów choruje. Na noc zamykam okna i daję kociatym więcej przykrywajek.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto paź 02, 2012 19:39 Re: wspólne życie - Chłopaniu potrzebuje kciuków

Groś też się smarka.
Bierze Linco.
U niego to nawrót, wetka mówiła, że tak może być, był bardzo zabiedzony.
Dostaje też immunodol, żeby się choć trochę pozbierać.

Marysiu, ja też się strasznie bałam, zostawiając Alika samego :( .
I tak w pracy tylko myślałam, co się dzieje.
No cóż, póki co, wszystkie moje koty na razie sa niewychodzące.
Tylko Punio wychodzi, ale on się nie załatwi w domu.
Na szczęście zrobi co ma do zrobienia i wraca, tym bardziej, że pogoda nie nastraja.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 113 gości