Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 12, 2012 9:35 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Broszka, dziękuję za kciuki. Oby zdusili to paskudztwo w zarodku :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 12, 2012 13:14 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Broszka pisze:
welina pisze:Obrazek

Cudnie leniuchują wiewiury :)
Oczka u Lajli na fotkach wyglądają dobrze :ok:

sygitka21, kciuki oby pp się nie potwierdziła :ok: :ok: :ok:

Na zdjęciach rzeczywiście nie widać,bo jej przemywam.Jadnak nadal łzawi i trochę ropieje.Myślę,że przemywanie i świetlik pomoże.Staram się jej nie dopuszczać do papugi.Niestety mała wiedźma jest dużo szybsza ode mnie. :roll: Jestem zadowolona ( na moje ślepe oko ) z Kacperka.Żeby być pewnym za dwa,lub trzy tygodnie wybiorę się na kontrolę. Myślę też o zaszczepieniu wiewiór przeciw chlamydiozie. Zobaczymy co powie wetka.Oczywiście jak na wszystko mi wystarczy. :oops: Zima się zbliża -może coś dorobię na dzierganku :mrgreen: :ryk:
Kasiu ciekawa jestem,czy wiesz co nowego w kociarni :?: Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze.Trzymam kciukasy. :ok: :ok: :ok:
Busio i Dorcia nie dokuczać kociakom.Tylko dawać się drapać. :mrgreen: :smiech3:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 13, 2012 9:36 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

O tym , co na kociarni, najlepiej pytać Patrycję (forumową Boo). Ja wiem tyle, co pisze na wątku opolskim. Zupełnie nie mamy czasu się wspólnie spotkać. :oops: Każda zarobiona, zaganiana. Patrycja kupiła Virkon na to paskudztwo i miejmy nadzieję, że się to dziadostwo nie rozszerzy. :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 13, 2012 19:00 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Zapracowana jestem po uszy (a jeszcze wczoraj wpadłam na pomysł, żeby wstać o czwartej rano i pojechać na jagody), ale wpadłam na wątek choć pozdrowić wszystkich.
Welinko, chłodniej jest już u Ciebie? Dziś we Wrocławiu bardzo przyjemna aura :)

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 13, 2012 19:19 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Dzięki za pozdrowienia i również pozdrawiam. Mnie dziobata codziennie budzi o świcie,ale później jakoś zasypiam.Tylko pozazdrościć jagód,ale nie zbierania :mrgreen: :lol: Tak odżyłam trochę,kociaki również.Drugi dzień jest czym oddychać.Mam nadzieję,że taka pogoda choć parę dni się utrzyma.Wreszcie obiecałam sobie jutro iść na dłuższy spacer.Chcę odwiedzić lecznicę w której leczyłam kociaste na oczy .Jak byłam na ostatnim zastrzyku z Kacperkiem to podrzucili im 8 maluszków,Ciekawa jestem jak urosły i czy są zdrowe. :roll:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 13, 2012 21:00 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Cześć wieczornie, laseczka :) Tomkowi chyba idą ząbki. Bardzo dziś jest niespokojny i płaczliwy. Ja z trudem, ale w końcu się ogarnęłam. Zakochałam się w etui na komórkę Twojego wyrobu!
Jak się dziś czułaś???? :1luvu:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 14, 2012 7:38 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

sygitka21 pisze:Cześć wieczornie, laseczka :) Tomkowi chyba idą ząbki. Bardzo dziś jest niespokojny i płaczliwy. Ja z trudem, ale w końcu się ogarnęłam. Zakochałam się w etui na komórkę Twojego wyrobu!
Jak się dziś czułaś???? :1luvu:

No to namęczycie się trochę.Zwłaszcza Tomuś :( ,ale takie są koleje życia.Trzymam kciuki za juniora,żeby przeszedł to jak najmniej boleśnie :ok: :ok: :ok: Czuję się dobrze,tylko głowa boli od zmiany pogody.Dziś ostre słońce już się boje,że przyjdą upały :oops: Dzięki :1luvu: jak chcesz to mogę zmienić kolory kwiatków .

Biednemu zawsze wiatr w oczy.Robiłam kilka dni etolę i mi włóczki na wykończenie zabrakło :placz:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2012 13:07 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Nie długo trwała moja radość z ochłodzenia .Przed chwilą wróciłam ze spaceru z psem- ledwo ciepła ufffff..... :roll:
Ostatnio edytowano Nie lip 15, 2012 6:32 przez welina, łącznie edytowano 2 razy

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2012 15:58 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

welina pisze:Nie długo trwała moja radość z ochłodzenia .Przed chwilą wróciłam ze spaceru z psem- ledwo ciepła ufffff..... :roll:

U nas też za ciepło.A tak się cieszyłam nawet na deszczycho.
Lubię ciepełko tylko teraz pesel nakazał zmienić zdanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lip 15, 2012 19:55 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Tylko zaglądam,bo mi komp zmartwychwstał-boję się przed nim oddychać.Jakby co,to bedę nadawać kompa bibliotecznego... Pozdróweczki :1luvu:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Pon lip 16, 2012 6:17 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Mój też non stop się zawiesza,nie mam do niego siły. :(
Pozdrawiam poniedziałkowo :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2012 6:22 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

I ja pozdrawiam z rana :ok:
Jak tam chorowitki?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 16, 2012 6:49 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

welina pisze:Nie długo trwała moja radość z ochłodzenia .Przed chwilą wróciłam ze spaceru z psem- ledwo ciepła ufffff..... :roll:



U nas 13 stopni akurat :) Pies szczęśliwy :) A ja bym chciała zobaczyć psa Welino, da się pomarudzić o jakies fotosy ? :mrgreen:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon lip 16, 2012 7:31 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Kacper wydaje mi się prawie zdrowy.Zobaczymy na kontroli.Lajla jeszcze trochę łzawi,chyba jednak od pudru papugi. Strasznie jej dokucza,a ja nie mam gdzie jej w innym miejscu postawić .Apetyt im dopisuje.Rozrabiają też za czterech :lol:
Urwiniu pies nie jest mój tylko bratanków ,którzy mieszkają u mnie .Ja jestem kociarą :mrgreen: Na spacery chodzę tylko jak oni wyjeżdżają.


Toffi- największy kot - wersja zimowa. :mrgreen:

Obrazek

Letnia

Obrazek

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2012 7:52 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Kurczę teraz kojarzę już przecież podgladałam te zdjęcia :) Super jest :) No ja też jestem kociarą z krwi i kości ale psa posiadam i miłuje go wielce :mrgreen:
Cieszę się że koty lepiej i oby coraz lepiej :ok:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości