u nas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2012 18:06 Re: u nas :)

Pewnie, że będzie dobrze. Jutro będę w pracy, ale będę trzymała kciuki
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt sie 10, 2012 18:40 Re: u nas :)

Będzie ok. nie chorowały.Im wcześniej tym lepiej sterylizować w celu rozmnażania :mrgreen: :ryk: :ryk: Kotki lepiej znoszą w takim wieku 7-8 miesięcy niż kilkuletnie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 10, 2012 20:21 Re: u nas :)

Brawusia to już ciut więcej ma... :oops: Primka ma 7 miesięcy. Ale ona wolno się rozwija, bardzo wolno. Jeszcze bardzo się zmienia.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt sie 10, 2012 20:33 Re: u nas :)

Bejbi pierwszą ruję dostała koło roku dopiero bo dużo leków dostawała i może przez to :roll: albo to że słabo się rozwijała,powoli.Niektóre kotki w wieku 4 miesięcy mają pierwszą rujkę 8O ale to rzadko.
Czytałam o kotce co po dwóch latach ruji nie miała 8O
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 10, 2012 21:20 Re: u nas :)

Witam z wieczora :D
Ależ tu rozmażaczek :mrgreen: . Dołączę do Was szanowne.
Saintpaulia jutro będziemy trzymały kciuki :ok: ....rozumiem Twoje nerwy...ja przeżywam każdą sterylkę a trochę ich już było. W przypadku wolnożyjących dodatkową atrakcją :mrgreen: jest trudność przewidzenia zachowania kotki w pomieszczeniu zamkniętym. A u Mani, wyobraźcie sobie, wystąpiły 2 rujki w odstępie tygodnia zanim ją wysterylizowałam. Miaułkolenia w domu miałam,że ho ho.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Pt sie 10, 2012 21:45 Re: u nas :)

Ja też będę jutro trzymała kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 10, 2012 22:35 Re: u nas :)

My jesteśmy rozmrażaczki :mrgreen: :ryk: :ryk: nie rozmnażaczki :mrgreen: Mrozimy koty w lodówce na potem :ryk: :ryk: Przypomniało mi się o kotach w lodówce :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 10, 2012 22:40 Re: u nas :)

:ryk:
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Sob sie 11, 2012 12:54 Re: u nas :)

vailet pisze:My jesteśmy rozmrażaczki :mrgreen: :ryk: :ryk: nie rozmnażaczki :mrgreen: Mrozimy koty w lodówce na potem :ryk: :ryk: Przypomniało mi się o kotach w lodówce :lol:


Jak to mrozicie ? :roll: Mrożone lepiej się rozmnażają ? :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob sie 11, 2012 12:57 Re: u nas :)

Miraclle pisze:
vailet pisze:My jesteśmy rozmrażaczki :mrgreen: :ryk: :ryk: nie rozmnażaczki :mrgreen: Mrozimy koty w lodówce na potem :ryk: :ryk: Przypomniało mi się o kotach w lodówce :lol:


Jak to mrozicie ? :roll: Mrożone lepiej się rozmnażają ? :ryk: :ryk: :ryk:

ja tam nie wiem ale Rysiek sam włazi do lodówki i w końcu wiem po co :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 11, 2012 13:05 Re: u nas :)

ruda32 pisze:
Miraclle pisze:
vailet pisze:My jesteśmy rozmrażaczki :mrgreen: :ryk: :ryk: nie rozmnażaczki :mrgreen: Mrozimy koty w lodówce na potem :ryk: :ryk: Przypomniało mi się o kotach w lodówce :lol:


Jak to mrozicie ? :roll: Mrożone lepiej się rozmnażają ? :ryk: :ryk: :ryk:

ja tam nie wiem ale Rysiek sam włazi do lodówki i w końcu wiem po co :ryk:

:mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk: :kotek: Wreszcie się dowiedziałaś :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 11, 2012 14:54 Re: u nas :)

Dziś ważny dzień dla naszych dwóch dziewczynek. I bardzo stresujący dla nas.

Brawusia poszła do weta pierwsza. W stresie zrobiła się jakby wycofana. Długo dochodzi do siebie. Jest nadal nerwowa i niespokojna. Najlepiej się czuje w kocyku na rękach TŻ. Ograniczamy jej przestreń, bo obawiamy się, że w nieskoordynowanych wycieczkach, jakie chciała robić zrobi sobie krzywdę.

Gaja dała popalić wetowi. Borniła się czym mogła. Garnęła się w nasze ramiona i wyraźnie dawała znak: "spadamy!". Teraz dość szybko trzeźwieje. Jest nieco zirytowana ograniczeniami, ale kontaktuje ładnie. Wyspała się solidnie i spokojnie. Mniej się o nią martwię, bo widać, że czuje się silnie i pewnie. Zresztą już kombinuje. I niestety warczy, a nawet ryczy na Brawusię. Mam nadzieję, że to stan przejściowy.

Suńki po męczącym spacerku, siedzą zamknięte w pokoju, żeby swoim zainteresowaniem nie były dokuczliwe dla kotek. Oczywiście kwękają pod drzwiami, ale nic im nie będzie. Mamy też problem z Primką - jest przerażona. Nie chce być tam, gdzie są siostrzyczki. :( Chowa się.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob sie 11, 2012 15:08 Re: u nas :)

Primka czuje zapach weta i pewnie dlatego tak się zachowuje.Ciężki dzień...współczuję to stres dla Ciebie i kotów.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 11, 2012 17:18 Re: u nas :)

Wiem, że Primka boi się zapachów, a także zachowania sióstr.

Brawcia jest zirytowana, widać, że chce na parapet. Chce być sama. Chce iśc na ulubione miejsce i żeby jej tam wszyscy dali spokój. Jest smutna. Wszystko jej przeszkadza.

Gaja jest chyba bardziej obolala teraz. Chociaż obie mają przeciwbólowy o przedłużonym działaniu. Gaja jest zła. Fuka. Wydaje z siebie wściekłe ryki.

Czy one nam kiedyś wybaczą?
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob sie 11, 2012 17:23 Re: u nas :)

Bidne panienki :( niech szybciutko dochodzą do siebie :mrgreen:
Duża po takich przebojach szykuj dobre żarełko dla dziewczynek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 106 gości