Beeju, Guree, Natalia i Kacperek [*] część II - smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 21, 2013 20:28 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

ło jakie mordy słodziutkie :1luvu:
Obrazek

Praca w domu ma swoje dobre strony raz na jakis czas. Zbyt często nie wychodzi na zdrowie, bo powoduje, że człowiek ma tendencję do zamiany wolnego czasu na pracę i wchodzenia w stan permanentnego czuwania słuzbowego ... to z utopsji. Raz na jakis czas awaryjnie - tak, za często nie ! Chyba, że ma się warunki stworzenia biura, do którego nie wchodzi kot i pies, dzieciaki. U mnie jest troszku ludzi (głownie koderów), którzy nadaja stale z domu i sa osiągani o dziwnych porach :wink: Ale to inny swiat :roll:

Zdrówka charm :ok:
Sol, czesc babo :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lis 21, 2013 20:37 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

psiama pisze:ło jakie mordy słodziutkie :1luvu:
nadal są słodziutkie, tylko nieco większe :mrgreen:

psiama pisze:Praca w domu ma swoje dobre strony raz na jakis czas. Zbyt często nie wychodzi na zdrowie, bo powoduje, że człowiek ma tendencję do zamiany wolnego czasu na pracę i wchodzenia w stan permanentnego czuwania słuzbowego ... to z utopsji. Raz na jakis czas awaryjnie - tak, za często nie ! Chyba, że ma się warunki stworzenia biura, do którego nie wchodzi kot i pies, dzieciaki. U mnie jest troszku ludzi (głownie koderów), którzy nadaja stale z domu i sa osiągani o dziwnych porach :wink: Ale to inny swiat :roll:
dlatego na stałe nie pracuję z domu, choć w przyszłości mam taki plan - ale wtedy oddzielne pomieszczenie, właśnie żeby nie być ~24h w stanie pracowego czuwania... ;-)
jak ktoś jest sam i pracuje z domu to bardzo często przestawia się na nocny tryb życia itd, a ja jakoś wolę niż 24-h pracę wolę rodzinę ;)

a mogę niedyskretne pytanie? gdzie pracujesz? ;> (może być na pw) :oops:
liczba firm informatycznych na śląsku jest dość ograniczona ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw lis 21, 2013 20:47 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

PW masz :)
Z przyczyn zawodowych jestem cichociemna :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lis 21, 2013 23:05 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Obrazek
A to, to jest po prostu mistrzostwo świata! :1luvu: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt lis 22, 2013 7:43 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

shira3 pisze:Obrazek
A to, to jest po prostu mistrzostwo świata! :1luvu: :ryk:

złożone z dwóch zdjęć ;-)
ale fakt, maluchy były rozbrajające, biegały po firankach, nogawkach, szalały, i ogólnie było ich wszędzie pełno, potem nie tyle przeszła im ochota na wspinanie się, co masa przeważyła :ryk:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt lis 22, 2013 8:48 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

charm pisze:ogólnie nie jest to praktykowane, ale to sytuacja wyjątkowa - był wybór, albo pracuję z domu albo biorę uż albo idę do lekarza... :roll:
wiem jak się czuję, i dość dobrze znam swój organizm - gdybym tak pochodziła, to koło piątku-soboty wylądowałabym z ciężkim zapaleniem oskrzeli :roll:

leczę się, leki, ziółka, maść rozgrzewająca na plecy/klatkę, okłady z kotów (burasiątka bardzo chętne) :mrgreen:
do tego inhalacje, gorące cacao, i da się pracować ;-)

aa,to w tym sensie masz pracę w domu.Dobrze,ze miałaś wybór,bo np L4 dzisiaj to uuuuu

Kochane misie :1luvu: :1luvu:
charm pisze:żeby nie było, że w ogóle zdjęć nie wstawiam...
nie mam kiedy zrobić świeżych :oops:

ale za to kilka świeżych - kiedyś wrzucałam, ale to było na początku pierwszej części wątku, więc pewnie większość ich nie widziała ;-)


a teraz oba burasiątka leżą przytulone do mnie i mnie grzeją :1luvu:

Łojejku jakie cÓdowne bÓrasiątka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ÓcałÓj je w Ósteczka ode mnie :oops:
Oj łezka się kręci,kręci
charm pisze:
a tak odnośnie pracy ;-)
Obrazek
;)


:ryk: no comment :ryk:
charm pisze:
shira3 pisze:Obrazek
A to, to jest po prostu mistrzostwo świata! :1luvu: :ryk:

złożone z dwóch zdjęć ;-)
ale fakt, maluchy były rozbrajające, biegały po firankach, nogawkach, szalały, i ogólnie było ich wszędzie pełno, potem nie tyle przeszła im ochota na wspinanie się, co masa przeważyła :ryk:

to zdjecie jest złożone z dwóch ? 8O żartujesz chyba 8O
Qrde,w życiu bym nie powiedziała ,ze to jest z dwóch,a jakbym się z kimś założyła o to ,to bym przewaliła po całości 8O
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lis 22, 2013 10:50 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Szczerze mówiąc, to trochę mnie zastanowiły takie same ręce trzymające malucha, ale doszłam do wniosku, że mi się wydaje :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt lis 22, 2013 11:42 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

AYO pisze:Szczerze mówiąc, to trochę mnie zastanowiły takie same ręce trzymające malucha, ale doszłam do wniosku, że mi się wydaje :wink:


albo ktoś ma cztery ręce :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 22, 2013 11:49 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

haha,rzeczywiście,zupełnie nie zwróciłam uwagi na te ręce :ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lis 23, 2013 13:08 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

tak tak, zdjęcie jest złożone z dwóch, w dodatku jedno z nich jest odwrócone :oops: (o ile pamiętam lewe, czylu Beeju) - miałam dwa identyczne zdjęcia kociaków, a że chciałam jakoś je złożyć, to miałam jasną ścianę, na której nie widać złączenia (minimalny retusz, żeby to złączenie całkiem zatuszować ;-))


a ja się właśnie pakuję :)
wieczorem wyjeżdżamy, najpierw do mamy z burasiątkami, a potem do Morąga - tam pierwszy nocleg ;) (tzn z niedzieli na poniedziałek)
w poniedziałek Elbląg (trzymajcie kciuki... :oops: ), a potem muszę jakieś spa znaleźć... ;-)
tzn jakieś spa nadmorskie na wschodniej części wybrzeża, w przyzwoitej cenie ;)
http://travel.groupon.pl/29686068 - to jest fajne, i nawet cenowo nie zabija, tylko nie ta część wybrzeża, za daleko :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lis 23, 2013 13:25 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

aleś wycfaniakowała z tymi zdjęciami :piwa:

8O 3 stóweczki i to jeszcze 65 % taniej 8O nieźle

No to udanego wypadu zatem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lis 23, 2013 13:30 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Myszolandia pisze:aleś wycfaniakowała z tymi zdjęciami :piwa:
:oops: :piwa:
chciałam mieć jedno wspólne zdjęcie, a że nie było takowego, no to musiałam sobie radzić ;-)

Myszolandia pisze: 8O 3 stóweczki i to jeszcze 65 % taniej 8O nieźle

No to udanego wypadu zatem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
nooo, tanie nie jest... tzn cena akceptowalna, gdyby pobyt trwał tydzień... ale skoro mamy tylko trzy dni wakacji, to niech będą możliwie relaksujące, odnawiające, itd, bo bez urlopu dłużej nie pociągnę :( :oops:

tylko jeszcze coś w tym stylu musimy znaleźć we właściwej części wybrzeża :roll:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lis 23, 2013 13:45 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Dobrze,dobrze,urlop Ci się należy jak naszym miśkom micha :ok: :ok: :ok:
Też mi się marzy jakiś krótki wypad
Koło nas ,to bym mogła szukać coś w Grotnikach,tam mi się bardzo podoba,kupa lasów,co uwielbiam
No,ale do tego by było mi trza tego urlopu właśnie,hehe
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lis 23, 2013 13:49 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

największy problem ze zorganizowaniem czasu :(
na dzień dzisiejszy (przed wyjazdem) mam jeszcze 25 dni tegorocznego urlopu... :roll:

jestem tak bardzo zmęczona :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lis 23, 2013 13:53 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

charm pisze:największy problem ze zorganizowaniem czasu :(
na dzień dzisiejszy (przed wyjazdem) mam jeszcze 25 dni tegorocznego urlopu... :roll:

jestem tak bardzo zmęczona :(

8O 8O 8O o kurka ....
Wyobrażam sobie Twoje zmęczenie 8O
Więc jak gdzieś kolwiek dojedziecie ,wypoczywaj ile się da :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości