Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pies

Po południu skopiuję zdjęcie i tu je wrzucę po prostu

ale jest cudowna fota

Oto i fota:

Tak

A nas odwiedziła na parę dni Matylda ze swoją Dużą :evil:

Nie mogę wejśc do pokoju i nie mogę jej natrzaskać :evil:

Tylko Blondyn sie cieszy bo ona prawie jak Szpilka bawi się z nim. Tu można ja obejrzeć.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.2882746234875.2153369.1446679039&type=1
Aha Duża kazała przypomnieć, że to ta kicia, która pare miesięcy temu szukała domu i mieszkała w altance, bo jej mamusia "zaginęła"

TygRych

Zamknęli pokój przed Tobą

duża mówi, że zwariuje z nami, bo ja poszłam do szafy i duża nie wie, kto ostatnia robiła siku do średniej kuwety.
Fasolka

TygRysiu, puścili Cię do tej Matyldy?
Moja duża mówi, że sobie zrobiłam falbankę z opatrunku i jest strasznie zła. No, ja zawsze biorę sprawy w swoje łapki.
Fasolka

Właśnie

duża Fasolki

MalgWroclaw pisze:TygRysiu, puścili Cię do tej Matyldy?
Moja duża mówi, że sobie zrobiłam falbankę z opatrunku i jest strasznie zła. No, ja zawsze biorę sprawy w swoje łapki.
Fasolka

Właśnie
duża Fasolki

Sam sobie wszedłem do Matyldy ale zasyczała to sobie wyszedłem, nie zadaję się z gównażerią,no.
a pamietasz jak popękałem szwy na oku? Tez uważam, że kot musi brać sprawy w swoje łapki, bo Duże to nie potrafią,no.
TygRych

miiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuu!
Inka

Blondynkowe urodzinki minęły, a nawet się nie pochwalił, że w kalendarzu będzie, w październiku

Gratuluje Blondasku :1luvu:

TygRychu, a Ciebie to gdzie wywiało?? :lol:

Caragh pisze:Blondynkowe urodzinki minęły, a nawet się nie pochwalił, że w kalendarzu będzie, w październiku
Gratuluje Blondasku

TygRychu, a Ciebie to gdzie wywiało??

Ciociu ten blond jełop to jest w kalendarzu w sierpniu, październiku i grudniu aż, no. I Duża kupi sobie na gwiazdkę a co

Teodor zaniemógł na brak apetytu wiec był u weta. Czekamy na wyniki krwi,no. Niech żre bo Duża goopia ryczy :evil:

TygRych

urwiniu pisze:Ciociu ten blond jełop to jest w kalendarzu w sierpniu, październiku i grudniu aż, no. I Duża kupi sobie na gwiazdkę a co

Teodor zaniemógł na brak apetytu wiec był u weta. Czekamy na wyniki krwi,no. Niech żre bo Duża goopia ryczy

TygRych

No proszę, to Ciotka ślepa, ale zaraz sobie znajdzie! :mrgreen:

Trzymamy kciuki coby Teodorek nabrał apetytu :ok:

i żeby Ci Duża nie ryczała :wink:

TygRyniu, Teodorek je?
Okropnie się zmartwiłyśmy. Duża mówi, że na podwórku koty nie chciały jeść i nie wie, co się dzieje, a Czarna i Bure nie przyszły.
I też już ryczy.
A ja mam nowy opatrunek, który duża ledwo mi założyła.
Fasolka

Fasolko nie kombinuj, ja Cie proszę jako Duża, TygRych też uważa, że tak będzie lepiej.
Teodor nie je, rozpacz mnie czarna bierze. Podchodzi z zapałem do miski ale z równie Dużym zapałem odchodzi od niej. W sumie nie wiem jak on jadł na wolności, bywały takie dni gdy się nie pojawiał na jedzenie. Poza niechęcią do jedzenia, były tez rano wymioty z jakaś resztką jedzenia

Poza tym wychodzi szczęśliwy pomruczeć, poocierać się. Czekam na telefon od wetki w sprawie wyników krwi. Jeśli one będą dobre to zbadamy tarczycę. Jeśli i tu bedzię dobrze...to nawet wetka się martwi czy to nie depresja

Eh mam dość
Duża

Oj zmartwiłaś nas

Co się dzieje Teodorze ?
Jesteś w najlepszym domku pod słońcem, więc jedz kochany, jedz i bądź zdrowy kocurku :1luvu:

Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pies

Kto przegląda forum