Pysia & Haker story 11

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 29, 2011 17:16 Re: Pysia & Haker story 11

Hania, wspołczuje budowlanych odglosow :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw wrz 29, 2011 17:49 Re: Pysia & Haker story 11

Panowie budowlańcy poszli ...spać :mrgreen:
Babcia coraz słabsza, już w ogóle od 10 -12 dni nie wstaje, nie ma siły nawet usiąść, trzeba ją karmić itp.

PS. Mucha mi lata po mieszkaniu, Haker pogromca much na emigracji :evil:. Od pięciu, na 4 i pół lat nie miałam latającej muchy. Za to mam "pozaznaczane" pazurami wszystkie firany, nawet te o długości 35 cm.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw wrz 29, 2011 18:11 Re: Pysia & Haker story 11

Smutno bardzo rodzinnie :( :( :(
A jeśli chodzi o remont: dziś wracałam do domu, na moim piętrze zastałam:
- pomalowane i uchylone drzwi sąsiadów. Zapukałam, żeby spytać, jak tam, a pani powiedziała, że przecież chodził remontowy i dzwonił. Widuję ich codziennie i niech sobie nie wyobrażają, że zostawię mieszkanie otwarte albo wezmę urlop, bo zadzwonili i chcą malować. Postanowiłam, że jak chcą, mogą pomalować bez miejsca za framugami - zamknięte drzwi. Nie będę organizować całego życia;
- zastawione moje drzwi szafką sąsiadki, więc w furii wzięłam szafkę i postawiłam pod drzwiami właścicielki.
:evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 29, 2011 18:27 Re: Pysia & Haker story 11

Ten remontowy jakiś dziwny. U nas jak malowali klatkę i drzwi to umawiali się z nami na dogodne dla nas terminy.
Mam schizę, otworzyłam balkon ( siedzę w pokoju tzw. gabinecie i nie widzę pokoju "balkonowego" i cały czas mam wrażenie, że ktoś mi wejdzie do domu). Idę zamknąć balkon - juz się wywietrzyło :evil:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw wrz 29, 2011 23:07 Re: Pysia & Haker story 11

uprzejmie prosze o wybuzianie ode mnie na miaudobranoc kociastych :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt wrz 30, 2011 7:28 Re: Pysia & Haker story 11

Hannah12 pisze:Ten remontowy jakiś dziwny. U nas jak malowali klatkę i drzwi to umawiali się z nami na dogodne dla nas terminy.
Mam schizę, otworzyłam balkon ( siedzę w pokoju tzw. gabinecie i nie widzę pokoju "balkonowego" i cały czas mam wrażenie, że ktoś mi wejdzie do domu). Idę zamknąć balkon - juz się wywietrzyło :evil:.

To jest w ogóle dziwna wspólnota, baaardzo dziwny zarządca - wieczny kłamca, więc i remontowi dziwni są.

Haksiuniu, ale Ty masz dobrze, że możesz wprowadzić się do Pysi, jak potrzeba.
Fasolka zazdroszcząca kumplowi możliwości
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 30, 2011 7:38 Re: Pysia & Haker story 11

Faktycznie dziwnie z tymi drzwiami :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 30, 2011 8:13 Re: Pysia & Haker story 11

A mówiłam i pisałam na początku, że nie pozwolę drzwi malować (ikonka goryczy). Trzeba było się trzymać własnego postanowienia, ale pękłam, zajęta milionem innych spraw, np. podwórkowych.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 30, 2011 8:14 Re: Pysia & Haker story 11

Fasolko, jak nie do Pysia to mogę się jeszcze przeprowadzić do Figi i Poli. Ale tam jest mi gorzej, dziewczyny tworzą duży front zwalczania Hakera, Pysię akceptują mnie nie za bardzo.
Słońce świeci.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt wrz 30, 2011 8:16 Re: Pysia & Haker story 11

Haksiu, wiem, jak to jest być zwalczanym kotem :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pt wrz 30, 2011 17:01 Re: Pysia & Haker story 11

WITAMY

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob paź 01, 2011 18:05 Re: Pysia & Haker story 11

heeeeeeej, kocie sloneczka :*:*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 02, 2011 8:27 Re: Pysia & Haker story 11

Ja żyje, koteczki chyba tez. Nie miałam czasu odwiedzić Hakera.
Troszkę ostatnio sie źle czuję, a obowiązki pozostały bez zmian.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 02, 2011 8:37 Re: Pysia & Haker story 11

Nic dziwnego, a Haksiu jest przecież zaopiekowany.
Ale i tak pozdrawiamy Haksia serdecznie. I Pysię.
I Ciocię!
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 49 gości