Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 22, 2011 19:08 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:jak tam mała z wieczorka się miewa?

Edytka,teraz śpi,a TŻ poszedł do rodziców nakarmić persicę i jak wróci to się ożywi.Nie je,dałam probiotyk.Tak mi się nie chce zdjęć wklejać bo aparat trzeba dwa razy podłączać by karta wyskoczyła i to mnie wkurza.Okropnie oczka dziś wyszły na zdjęciach.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 22, 2011 20:03 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Nie chce mi się bo mam doła :( bo Bejbi dalej charczy,a zobaczcie tak ją dusi ze jakie pozycje dziś przybrała :( Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 22, 2011 20:38 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Jaka ona jest śliczna :1luvu: i biedniutka zarazem :( a od czego ona charczy?
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 22, 2011 20:41 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Tess 1610 pisze:Jaka ona jest śliczna :1luvu: i biedniutka zarazem :( a od czego ona charczy?

Tego można się tylko domyślać :( albo po KK,albo za dużo FRONTLINE tyle razy na maleńkiego kotka.To się zbiegło na raz więc nikt nie wie :( Nawet na cyfrowym RTG nic nie widać.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 23, 2011 6:12 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

jaka bidna :(
aż serce mi pęka z rozpaczy
..te oczka ma takie smutne
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 23, 2011 13:07 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:jaka bidna :(
aż serce mi pęka z rozpaczy
..te oczka ma takie smutne

Smutne to bardzo i przez to namieszałam na wątku nie napiszę gdzie bo się wstydzę :oops: :oops: miałam takiego doła wczoraj że płakałam.Bejbi dziś jest za spokojna.Leży koło kuwety i patrzy,a kupala rano nie było.Jest osowiała i ma duży brzuszek.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 23, 2011 13:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

jestem z Wami,trzymajcie się
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 23, 2011 13:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:jestem z Wami,trzymajcie się

Dziękuję Ci Edytko bo wyć mi się chce :cry: :cry: :cry:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 23, 2011 18:35 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

ObrazekBejbi cały dzień śpi i smutna jest,a qpala nie było.Fotki młodszego rodzeństwa też ojciec NN :x Obrazek Obrazek na końcu Bejbi z wczoraj.Zawsze jak śpi tak się marszczy jak babcia i taką minę ma.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 24, 2011 6:15 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

no a jak z ranka Bejbi się czuje?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 24, 2011 13:35 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:no a jak z ranka Bejbi się czuje?

Edytka rano nie bardzo,ale się rozkręciła i fajnie się zabawiała :D aż miło popatrzeć.Kupal był w nocy dopiero,ale duuuży 8O Teraz już poszła spać na fotel.W nocy wpadła jedna osa i Bejbi załapała że tego trzeba się bać :wink: Nie łapała jej.Muszki tak :mrgreen: Myślałam że nigdy nie zrozumie że osy są be.Mnie boli oko od tygodnia i słabo widzę na prawe.Jest całe czerwone,dlatego staram się nie gapić tyle w laptop bo jest wtedy gorzej.Popękały mi żyłki i to nie jest pierwszy raz,ale tak długo nigdy nie bolało.Oko jest za suche i to przez to.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 24, 2011 23:24 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Dziś TŻ wrzucił filmik Bejbi i kółeczko na you tube jak nie wyjdzie to znajdźcie po tytule.Pięknie się dziś bawiła jak zdrowa 8O http://www.youtube.com/watch?v=P7TVLbvG8Rc
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 24, 2011 23:27 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:D :D :D Działa :ok: :ok: :ok: teraz zobaczycie niedługo małą Aishę i jak cierpiała i małą Bejbi na you tube :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 25, 2011 0:01 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

o matko,jaka ona żywa jest :D świetnie się bawi,a jaka ona jest kolorowa :1luvu: śliczna,trochę szkoda,że jest jedynaczką,mój pers jak był sam to ciągle był smutny i miauczał jak byliśmy w pracy,a teraz jak mały go goni to biegają jak dwa konie po betonie :mrgreen: też mam dwa filmy w telefonie ale za cholerę nie umiem wrzucić :evil: poczekam jak syn w sobotę wróci to mi wrzuci na You Tube
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 25, 2011 0:23 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Tess 1610 pisze:o matko,jaka ona żywa jest :D świetnie się bawi,a jaka ona jest kolorowa :1luvu: śliczna,trochę szkoda,że jest jedynaczką,mój pers jak był sam to ciągle był smutny i miauczał jak byliśmy w pracy,a teraz jak mały go goni to biegają jak dwa konie po betonie :mrgreen: też mam dwa filmy w telefonie ale za cholerę nie umiem wrzucić :evil: poczekam jak syn w sobotę wróci to mi wrzuci na You Tube

Tess 1610 nie wiesz jak żałuję że jest jedynaczką :( mimo że jesteśmy prawie ciągle w domu to czasem nie chce się bawić wcale,a z koleżanką to pewnie było by jej fajnie.Bardzo pragnę drugą kotkę syberyjską,ale by musiała mieć wszystkie testy Felv i Fiv,szczepienia bo Bejbi nie może być zaszczepiona i jest to ryzykowne.Na kota z hodowli to do końca życia mnie nie będzie stać.Kotka by musiała być najlepiej trochę młodsza od Bejbi.Mażę o takiej w typie syberyjskiej,trochę bardziej włochatej,ale takiego 100% to nigdy nie zdobędę.Szkoda bo Bejbi dorasta,a nie zna kotów i nie wiem jaka by potem była reakcja.Na razie to nie wiadomo co wyjdzie za dwa tygodnie z tymi lambliami.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google Adsense [Bot], zuza i 1172 gości