
mam nadzieję, że nie będzie miała "szylkowego" charakterku, jak nasza Majorka...









Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:Zało0żę się, że za jakiś czas do Juleczki dołączy Romeo...
vega013 pisze:Dziękuję, że jesteście z namiW ogóle dziękuję Wam, że jesteście
![]()
Julka coraz odważniej porusza się po domu, kłóci się jedynie z Gabisią. Nie potrafią przejść koło siebie, żeby sobie nie zrobić prychu, prychu. Ciekawe, jakimi brzydkimi wyrazami się obrzucają.![]()
Jak na mój gust, szylkrecia jest zbyt wyciszona. Chodzi powolutku, rozgląda się, uważnie bada okolicę. Kociarstwo właściwie nie zwraca na nią uwagi. Wczoraj przyjrzało się, a dziś każde zajęte swoimi sprawami. Wkraplam Julince oridermyl do uszek, co malutka przyjmuje bardzo spokojnie. Czekam, kiedy wreszcie zacznie szaleć i Gabisia znajdzie w niej kumpelę do swoich kocich głupawek.
Porobiłam trochę fotek, ale nie mogę nawet obrobić, bo uciekają na drugi monitor. Jak TŻ wróci, to zrobi porządek ze sprzętem. O ile znowu nie przytarga kota![]()
Pamiętam, jak się pieklił, kiedy mieliśmy w domu Kićka (przegrywał z rakiem i czuł się coraz gorzej), Filunia i Kubusia, a ja chciałam wziąć Oliwkę. Cztery koty - to patologia, tak mi tłumaczył. W końcu stanęło na tym, że Oliwka będzie tymczasem. Kotunia miała wtedy 3 tygodnie. Po dwóch miesiącach już nie chciał jej oddać. A teraz? Sam przyniósł do domu szóstego kota, czyli Gabisię, i siódmego, czyli Julinkę.
Julka coraz odważniej porusza się po domu, kłóci się jedynie z Gabisią. Nie potrafią przejść koło siebie, żeby sobie nie zrobić prychu, prychu. Ciekawe, jakimi brzydkimi wyrazami się obrzucają.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 439 gości