OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 11, 2011 14:55 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Lidka pisze:A ja mam takie pytanie techniczne.
Czy kulki lepiej prosto do pychalka czy lepiej rozpuszczać?
Ja staram sie nie dotykać i prosto z zakrętki wrzucam do pysia.


najlepiej rozpuszczać w malutkiej ilości wody
( bo to powinno troszkę pobyć w pyszczku)
ja mam taki mały kieliszeczek, wrzucam tam dzienną dawkę
czyli 9 kulek (3 kulki potencji 30ch na 1 dawkę) daję 3ml wody
i 3 x dziennie podaje po 1ml rozpuszczonego roztworu
oczywiście nie dotykać tylko z nakretki do kieliszka
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 19:15 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Jednak nie wytrzymałam i pojechałyśmy dzisiaj. Cały dzień Ominia była sucha, co mnie cieszyło :roll: dopiero koło piątej w czasie drzemki zaczęło z niej cieknąć. No więc pojechałyśmy, a pan doktor mówi, że pęcherz pełny - co nie jest dobrze. Muszę się dokształcić o pęcherzach, bo nie wiem co się wiąże z tym pełnym pęcherzem.
Mam ją obserwować i przyjechać jutro lub pojutrze. Jak siebie znam, to pojedziemy jutro.

Dobrze, że Chomisia lubi jazdę samochodem, włazi na tylną szybę i wygląda przez okno :D Przy badaniu też już nie mamy żadnych problemów. Omisia uwiesza się na mnie trzymając mnie łapkami za szyję, a pan doktor niech kombinuje jak ją zbadać :ryk:

W każdym razie, codzienna jazda do lekarza jest dla nas obu bardziej komfortowa niż dopyszczne podawanie leków. I krócej trwa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 12, 2011 14:31 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Och Chomisiu.... Zdróweczka koteczku :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kamari nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 23:43 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

kamari pisze:Jednak nie wytrzymałam i pojechałyśmy dzisiaj. Cały dzień Ominia była sucha, co mnie cieszyło :roll: dopiero koło piątej w czasie drzemki zaczęło z niej cieknąć. No więc pojechałyśmy, a pan doktor mówi, że pęcherz pełny - co nie jest dobrze. Muszę się dokształcić o pęcherzach, bo nie wiem co się wiąże z tym pełnym pęcherzem.
Mam ją obserwować i przyjechać jutro lub pojutrze. Jak siebie znam, to pojedziemy jutro.

Dobrze, że Chomisia lubi jazdę samochodem, włazi na tylną szybę i wygląda przez okno :D Przy badaniu też już nie mamy żadnych problemów. Omisia uwiesza się na mnie trzymając mnie łapkami za szyję, a pan doktor niech kombinuje jak ją zbadać :ryk:

W każdym razie, codzienna jazda do lekarza jest dla nas obu bardziej komfortowa niż dopyszczne podawanie leków. I krócej trwa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A mówiłam że Chomisia potrzebuje szyi na której będzie się wieszać :D :1luvu:
Anna Kubica
 

Post » Czw sty 13, 2011 13:44 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Właśnie wróciłyśmy z kolejnej kontroli, pęcherz ma się już zdecydowanie lepiej :ok: Ominia jeszcze trochę przepuszcza siusiu, ale znowu większość trafia do kuwety.
Za to ustabilizowały się kupiny - już trzeci dzień jak Chomisia załatwia się raz dziennie i brudzi się w międzyczasie (tzn. nic z niej rzadkiego nie wycieka) :D :D :D
W sobotę mamy dostać lek na nerki w formie przepysznych saszetek. No zobaczymy, pastylki też miały być przepyszne :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sty 13, 2011 13:47 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

jak się tylne nóżki masuje
to to pobudza pracę nerek
i kot wtedy siuśnie

jakie to jest przyjemne
jak ona tymi łapkami
obejmie człowieka
miałam tą przyjemność
kochana OMisia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 13:52 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

ruru pisze:jak się tylne nóżki masuje
to to pobudza pracę nerek
i kot wtedy siuśnie



a o tym nie słyszałam, koniecznie wypróbuję :ok: :ok: :ok:

Parę razy udało się nam siknąć, kiedy Omisia uwieszała się na szyji a ja masowałam jej brzuszek, ale to było takie podsikiwanie. Teraz spróbujemy z masażem nóżek :ok:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sty 13, 2011 13:59 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

tak jakbys chciała je rozgrzać :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 14:01 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Chciałam spróbować od razu, ale Omi kazała mi spadać, teraz to ona będzie spać :ryk:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sty 13, 2011 14:14 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

:lol: :lol: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 14:27 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

:ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 14:36 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

:ryk: Omi rządzi :D
Anna Kubica
 

Post » Pt sty 14, 2011 14:59 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Kamrii jestes wspaniała! pewnie juz o tym słyszałaś. Musisz być bardzo wrażliwą i dobrą osóbka, że wzięłaś pod swoje skrzydła Omi.

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Pt sty 14, 2011 15:32 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Ale Omisia szczęśliwa :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 22:35 Re: OMI...zostaje juz na zawsze u kamari!:))

Lepiej trafić nie mogła :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 33 gości