Wszystkiego najlepszego Jonaszku.

Napije sie z Toba chetnie.
Olga, ja nie wiem, jak mam sie wytresowac. Ostatnio 3 dni walczylam i doooopa. Lazil, miauczal, zawracal glowe a jak mialo schnac tak schlo. Dlaczego on z reki moze zjesc, a z miski niekoniecznie? Dzisiaj wyjde wieczorem, zostawie troche miesa, moze jak mnie nie bedzie to bedzie musial sie zmusic. Wkurzajace to, bo raz mieszanka znika idealnie, a raz wcale, wiec nie wiem, czy to z nia jest cos nie tak, czy z Jonaszem, czy z odmrazaniem, czy kurde z czym.
