Ja też wstałam około 11. "Obrobiłam" co trzeba. Nie łażę już w piżamie, ale nie można powiedzieć, zebym była daleka od tego.
Justynko, Było CU-DOW-NIE. Dzięki piękne.
Jowita, współczuję, ale na szczeście powiedzenie "nic nie trwa wiecznie" działa w obie strony. Twoja Spadkobierczyni Fortuny w końcu dorośnie i da Ci spokój.
Dziewczyny, prześlijcie mi na PW swoje adresy mailowe, to Wam prześlę co trzeba.

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']