Spróbuję jej zalać wodą jedzenie na noc.
Między 13.20 a 22.30 Chico przybrał 3 g. Jest to bardzo malutko, ale biorąc pod uwagę, że ostatnio tyle potrafił przybrać przez całą dobę, mam nadzieję, że to krok do przodu. Przed chwilą wisiał na cycku z ostatniej pary, tam mleko jest.
Zanim dokończyłam ten post, Chico przeniósł się do cycka z przedostatniej pary, gdzie rano było sucho. Ale chyba mały go uruchomił, bo jak sprawdziłam, to udało mi się wycisnąć trochę.
Niech ta Hestia produkuje dużo mleka, a jej synek sobie poradzi
Alma niestety nie chce karmić cudzego dziecka, złości się i kopie
