Ojej! Ja też nigdy takiego czegoś nie widziałam i nie mam pojęcia, co to może być

.
A moje pannice nadal polują na chrząszcze - nie wiem skąd tyle się ich bierze u mnie na balkonie

.
U Gaguni bez zmian

. Nadal sika z częstotliwością co dwa dni, chociaż systematycznie podaję jej kropelki Bacha

.
Ja osobiście też przychylę się do opinii wetów, którzy twierdzą, że to chęć dominacji nad Niuniunią po scence, jakiej byłam świadkiem.
Otóż, położyłam się na kanapie, a Gagunia oczywiście wskoczyła na mnie, poudeptywała mnie, zrobiła noski, polizała i położyła w nogach. Tam zasnęła.
Po jakimś czasie, przyszła do mnie Niuniunia i nie zauważyła, że malutka śpi w okolicach nóg, więc położyła się koło mojej głowy układając łebek na policzku. Po jakimś czasie, Gagunia się podniosła i zobaczyła Niunię koło SWOJEJ Pani. Podeszła do Niunienki i zaczęła ją najpierw dotykać łapeńką. Niunia czuła się bardzo pewnie koło Pani i nie reagowała specjalnie. Więc Gagunia zaczęła ją uderzać łapką, co w końcu zdenerwowało Niunię i zaczęły się na mnie okładać i na siebie syczeć

. Było to o tyle pocieszne, że biły się na mnie najpewniej o mnie

.
W końcu Niunieńka jak zwykle ustąpiła i zeszła z kanapy, a Gagunia zadowolona rozłożyła się na mnie

. Więc żeby Niuni nie było przykro, podniosłam się z kanapy i usiadłam w fotelu. I co widzę po chwili? - otóż Gagusię, jak podnosi ogonek i chce sikać na kanapę!

Krzyknęłam "nie wolno!", złapałam ją i zaniosłam do kuwety. No i wg Was nie byłaby to chęć zaznaczenia swojego terytorium przez Gagunię? - dla mnie tak to niestety wyglądało

.